GBM ty mnie nie strasz, bo zaczynam się bać tej wycieczki z gowainem
Masz się czego bać
Także Shaki miło było Cię poznać… bo po tej podróży gowainem, zupełnie się zmienisz. Na pewno zaczniesz bardziej doceniać życie
Za te pomówienia spotkamy się w sądzie!
Nie wierz im Shaki - Żaden z nich nie jechał ze mną w aucie i to jest fakt
Hej,
Skoro gowain dojechał na tyle już zlotów, to nie może być aż tak fatalnie - w końcu dojechał w jednym kawałku, nikogo po drodze nie zgubił, więc chyba jest ok.
Pozdrawiam,
Dimatheus
A tak Cię lubiłem Kolego…
Trzymaj się wszystkiego co możesz jak będziesz jechał
Wy tak gadacie na @gowaina a nikt nie jechał ze mną. Ja sam się boję ze sobą jeździć
W sumie to szkoda Shakiego, niezły herbatnik z niego był
ROTFL
Dobrze gada, polać mu! W dodatku niektórzy jeżdżą co HZ ze mną
Hej,
Polejemy sobie na Cold Zlocie.
Pozdrawiam,
Dimatheus
Masz rację, będziemy polewać … z Gowaina
No cóż panowie, miło było poznać tak zacne grono
Shaki, Ty i ja z przodu… przy (odpukać
I wzmocnić amortyzatory
Jakby ktoś miał jeszcze jedno miejsce na trasie Zielona Góra - Sulechów - Koszalin, to z chęcią bym się zabrał i zaczął palić głowę przełożonym o urlop. W innym przypadku, może spotkamy się na HotZlocie, jeśli akurat trafią w mój urlop
Ja jadę z Katowic przez Zieloną Górę, w Zielonej Górze planuje się dołączyć jeszcze KyRol.
Jeśli miałbyś dla mnie miejsce, no to będę męczył majstra o urlop na piątek i może poniedziałek
PS dlaczego ja nie wiem, że są ludzie z ZG co tu zaglądają (wiem tylko, że przemol96 jest z ZG), można by zorganizować sobie taki lokalny zlocik
Miejsce się znajdzie, będą wtedy 3 osoby w samochodzie czyli max do w miarę komfortowej jazdy (mały silnik + konie się rozbiegły gdzieś przez te wszystkie lata ;)). Czyli jak chcesz to urlop załatwiaj i najlepiej będzie jak się w późniejszym czasie z KyRol’em zgadasz co bym Was odebrał z jednego miejsca. Ale na to jeszcze czas
Po dłuższej internetowej nieobecności powracam do realiów i uświadomiłem sobie, że dalej jestem w polu z dojazdem z Wrocławia pewnie już nikogo nie znajdę, ale może przynajmniej z Koszalina mnie ktoś odbierze jak się tam PKP (choć piechotą może być szybciej) dotoczę ?