Kilku specjalistów-handlowców chętnie korzysta z wątków, których tematem przewodnim jest zapytanie o konfigurację nowego komputera
Niestety nie dzielą się zyskiem
Kilku specjalistów-handlowców chętnie korzysta z wątków, których tematem przewodnim jest zapytanie o konfigurację nowego komputera
Niestety nie dzielą się zyskiem
Wiesz rychu na każdym forum znajdą sie osoby doświadczone które mogą pomóc w większym lub mniejszym stopni w takiej a takiej dziedzinie oraz przygłupy co będą pisać pierdoły…
Nawet jak kogoś z tamtego forum nie lubisz mnie czy kogoś innego choć nic ci nie zrobiłem to zawsze możesz mnie olać i wyczekiwać odpowiedzi innych osób.
A odsyłanie ludzi z problemem do innego suportu nie ma w tym nic złego szczególnie jak dotyczy to jakiejś aplikacji , gry i taki producent gry powinien lepiej wiedzieć o własnej grze i problemach związanych niż jakaś 3 postronna osoba która też ma jakaś wiedzę… szczególnie jak program nie jest open source i taka zwykła osoba nie zna sie na oprogramowaniu, programowaniu i kod jest jeszcze do tego zaszyfrowany by uniemożliwić osobą postronnym w ingerencje.
To kto rozpatrzy problem i napisze poprawkę jak nie producent!!
Ja może ty albo ktoś inny ? Nie sadze tylko i wyłącznie programiści procujący w tej firmie.
Problem w tym że ludzie wolą pisać na takich forach niż napisać do producenta i tu powtórzę się jeszcze raz nie znajdziesz wszystkich specjalistów z różnych dziedzin na tylko jednym forum od ślusarza do grabarza łącznie ze wszystkimi wydawcami gier i programów…
I odesłanie takiej osoby do innej osoby która powinna znać sie lepiej jest jak najbardziej sensownych i fachowym zachowaniem. A nie ślusarz który udaje informatyka, elektronika i mechanika itd.
I tak wracamy do łatwości znalezienia wiedzy w sieci i pytania po kilka razy o to samo a to forum nie jest jedyne rozwiązujące takie problemy.
Dzieciaki dziś uczą się od małego angielskiego więc język nie jest barierą w poszukiwaniu, jest też google translator.
Zwłaszcza jeżeli w innym miejscu problem został rozwiązany i nie ma sensu maglować go ponownie.
Chodzi mi też o sam sens zadawania pytań w “takim a nie innym miejscu”.
Boli cie ząb dzwonisz na konsultacje do dentysty a nie idziesz do okulisty.
a nie hejtujesz okulistę bo powiedział że to nie jest jego rola(nie zna sie na tym) po czym plujesz mu w twarz że cie skierował do dentysty jakiego sam zna albo kojarzy że tam jakiś dentysta jest i on powinien wiedzieć lepiej bo to jego robota.
“zły, nie dobry” okulista nie pomógł na miejscu jak z góry tego oczekiwałeś.
W sieci szuka się gotowego rozwiązania pasującego do wyszukiwanego hasła. Na forum pyta się ludzi, którzy mają wiedzę i czasem są w stanie użyć jej do wymyślenia dobrego rozwiązania, które nie koniecznie pasuje do pierwotnego pytania
ps. Koło Śmierci - TAKIE - powstaje, kiedy ktoś o coś pyta na forum, tam odsyła się go do googla, a kiedy ten ktoś wpisze to samo pytanie w google to wynikiem jest link do forum na którym się go odsyła do googla…
Mylisz pojęcie zakładanie nowego tematu z dopisywaniem do już wcześniej widniejącego czy też wpierw szukania go w google problemu nie zależnie od for i innych stron.
Ja mam prostą zasadę - traktuje ludzi pytających o jakieś problemy - dokładnie tak, jak sam chciałbym zostać potraktowany, kiedy to ja mam problem
Szanuję. Mógłbyś zostać drugim papieżem Polakiem
Idealista, bo udziela się tylko w tematach na luzie, więc ma mniej okazji do utraty cierpliwości
Zawsze pojawiam się też tam, gdzie Ty mnie przywołujesz za pomocą magicznego @
ps. a kiedy już naprawdę nie mogę wytrzymać, to włączam sobie mongolski rap:
Też tego nie lubię, choć trzeba uczciwie powiedzieć, że google nie ma tylko jednego wyniku wyszukiwania, ani nie linkuje tylko do takich wpisów. Jak ja chcę, to znajdę w wyszukiwarce to, czego chcę, nawet jak pierwsze wyniki skierują mnie do odesłania do google. Albo inaczej sformułuję zapytanie, albo użyję kilka operatorów zaawansowanych (AND, OR, filetype:, itp) czy np. cudzysłowów, albo przejrzę więcej stron.
Trzeba tylko chcieć.
To samo mamy tu, na forum. A to pytania o okulistę i o okulary, a to pytania o pryszcze, albo wybory prezydenckie. Lub o pisownię danego wyrazu. Masa tego jest. I prawdą też jest, że wśród użytkowników forum znajdują się (i to chętnie) osoby, które potrafią i na takie pytania odpowiedzieć.
Czasem chodzi tylko o zwykłe pogadanie, czasem o fachową poradę, ale jak ktoś wie, to czemu ma nie odpowiedzieć, zwłaszcza jak chce? Niemniej jednak zadawanie pytań na forum komputerowym o np. owady, grilla czy rowery nadal uważam za trochę dziwne…
Ale skoro się przyjęło, to niech tak sobie będzie.
I umieć. Chęci to za mało Umiesz w googla bo masz dekady doświadczeń, a te doświadczenia głównie zbierałeś w czasach, kiedy google to była przede wszystkim wyszukiwarka Dzięki neuroplastyczności ludzkiego mózgu, umiejętność ta została dosłownie wbudowana w Twój mózg. Dzięki temu teraz możesz mówić, że jeśli chcesz to znajdziesz to czego chesz. Wiem o tym bo też tak mam…
Do aktualizacji wystarczy hasło usera o uprawnieniach administratora czyli takiego, który może sudo wykonać. W Mincie normalnie można obyć się bez roota. Jeżeli jednak roota potrzebujesz to najpierw musisz mu zmienić hasło na sobie znane. A to robi się właśnie z poziomu usera.
I prawidłowo szkoda że tylko to działa u ciebie w 1 stronę… a nie u osób którzy mają wyje*** i nie chce im sie skorzystać z wyszukiwarki i wolą zadac 30x to samo pytanie… robiąc przy tym śmietnik na forum…
Nie chcesz komuś zaśmiecać podwórko, a jednak inni ci zaśmiecają…
Chodzi Ci o to, że jedna osoba zadaje 30 razy to samo pytanie, czy o to, że trzydzieści osób pyta o to samo?
w sumie to i to pasuje ale szczerze przyznawszy raczej o to drugie
że trzydzieści osób pyta o to samo?
Podziwiam, że chce Ci się liczyć W takiej sytuacji, robię zwykle tak, że jeśli wiem, że już na takie pytanie odpowiadałem to podaję do tej odpowiedzi bezpośredni link
Oba gatunki występują licznie, tak jak z wielowątkowcami się walczy tak wiele wątków o tym samym wisi w czeluściach forum a ci co podpinają się pod cudzy temat z własnym podobnym problemem są najczęściej wyganiani.
i tak czeka nas zmierzch pecetów, przyszłością są jednokomórkowcy