Tak, jest to łatwiejsze. I dzięki temu Apple ma przewagę jeśli chodzi o stabilność swojego ekosystemu.
Przeciętny klient ma gdzieś, czy system może działać na miliardzie różnych konfiguracji, czy na kilkunastu.
W ostatecznym rozrachunku liczy się, to, czy aktualizacji systemu zostaniesz z przyciskiem do papieru, czy funkcjonującym urządzeniem.
Śmiem twierdzić, że to na Windowsie szansa na ten pierwszy scenariusz jest większa
Nie rozumiem, albo nie rozumiem bo wkradła ci się literyówka.
Zależy jaki przeciętny. Owszem, Ziuta z FB ma to w nosie, ale już gracz nie bardzo ma w nosie. Pan od CADA też chciałby dodać kartę GFX itp.
Poza tym stabilność MacOSX to mit, ani to nie jest stabilniejsze od Windowsa ani szybsze.
Po prostu mniej softu i mniej użytkowników i kombinatorów. Stacje robocze z Windows są stabilniejsze i sprawiają mniej problemów.
Przecież Apple ma do ogarnięcia raptem kilka konfiguracji na krzyż a robią błędy i luki aż się włosy na głowie jeżą.
Poza tym o ile laptopy Apple są poza tragicznymi możliwościami rozbudowy w miarę ok. to już stacjonarne komputery hackintohe są szybsze, lepsze, łatwiejsze do rozbudowy i o ile użyje się sprzętu który jest obsługiwany, stabilniejsze niż wynalazki Apple. Chociażby przez to, że mogą mieć solidne chłodzenie czy zasilanie.
Pan od cada to bardzo wąska grupa użytkowników komputerów, niewątpliwie nie należy do większości.
Śmiała teza.
Tylko odejmijcie graczy i tych od CADA i czy reszcie naprawdę do życia ii używania komputera potrzeba szczytowo wydajnego, tak naprawdę tyłków. testach, sprzętu? Nie, ważniejsze, ze kupuje komputer z macOS, na którym działa wszystko co się chce. Nie ma problemów ze sterownikami, a to najwieksza bolączka Windows-ów. Wystarczy jeden sterownik nie dopracowany do np myszki z kosza przy wejściu do marketu technologicznego i Windows już świruje. Ja nie twierdze, ze macOS jest idealnym systemem, ja twierdze, ze dla 80% użytkowników komputera poza graczami i bardzo, bardzo zaawansowanymi wystarczający, aczkolwiek mam znajomego, który projektuje domy, ogrody i do tej pory używał windowsa z córę i7. Namówiłem go na Macbooka pro z M1 16GB ram i 1TB SSD i okazało się, ze soft pracuje i do tego dużo lepiej, ciszej, szybciej robi. Więc tak naprawdę wszystko zależy od tego co chcemy i czego używamy.
Myślę, ze gdyby Apple bardziej chciało ustandaryzować wśród graczy eVGA, lepiej dopracować sterowniki do tych kart dla macOS i gracze tez by się znaleźli gdyby te same gry z Windowsa na tym poszły, ale Apple nie jest dla graczy i zaawansowanych informatyków tylko dla większości.
Ja nie żałuje zakupu Mac mini z M1 mimo wersji z 8GB RAM. Do internetu i rozrywki wystarczająco. Windows z Firefoksem i 5 zakładkami potrafi zjeść 6 GB ramy. MacOS z firefoksem zoptymalizowanym pod M1 zatrzymuje się na 2-2.5 GB ramy. Robi różnice?
Nie, wcale nie wąska. Bo jest pani księgowa która używa Finki, WFMaga itp. i pan magazynier i elektryk i cała rzesza ludzi, którzy potrzebują PC. Zwykle Apple świetnie sprawdza się u np. grafików, artystów. Tam, gdzie nie jest potrzebna rozbudowa i moc obliczeniowa.
Żadna tam śmiała. Po prostu są do tyłu jeśli chodzi o wydajne stacje robocze. A jak już coś zrobią, to jest drogo i fatalnie z rozbudową.
MacOSX świruje akurat z takiego powodu częściej.
Ale jakby miał Lubuntu i I3 to robił by tak samo szybko. Po prostu nic nie robi.
Konkretnie co pracuje lepiej? Bo jakoś tego nie zauważyłem. Wręcz przeciwnie, mam pod ręką dwa zbliżone komputery, dokładnie teraz, starszego MacBooka AIR na którym stawiałem godzinę temu Capitana, bo nowszy system ciął niemiłosiernie i byle Youtube otwiera się gorzej niż Windows 10 na Core2Duo z 2GB RAM, i to mimo dysku SSD, który kosztuje do tego wynalazku krocie, bo normalny nie pasuje i procesora I5. Służę filmikiem jeśli nie wierzysz.
Apple po dziś dzień nie potrafiło napisać poprawnie protokołu SMB.
Nie masz racji z jednego podstawowego powodu jaki podałem w moim komentarzu dotyczącym jako jedynego konkurenta Apple’a w 100% tzn . Urządzenie jak i system jednego producenta - ewentualnie w telefonach mogę dodać trzecią stronę czyli
android i Pixel made in google ,reszta mnie nie interesuje.
A jakież to urządzenie? Poza doskonałymi tabletami, mamy teraz dopiero laptopy z m1 które na dzień dobry cierpią na wady wieku niemowlęcego. Wcześniej produkowali składaki na cudzym sprzęcie i jedynie firmowali własnym Logo.
Kipi z ciebie bejtem na Apple i dlatego ten hejt tu wylewasz chcąc udowodnić jaki to Apple jest zły przy Windowsie i miliardach konfiguracji komputera. Ja wiem jedno i jestem przekonany, ze nie używa;es Apple sprzętu jak i systemu w miarę możliwości w zaawansowanych zadaniach. Przyzwyczajenie do jednego masz i strasznie polegasz na testach i wykresach tych testów. Jeśli mamy polegać na czymś takim to tylko i wyłącznie wtedy, kiedy w 99% złożymy idealnie taki sam PC jak w tych testach, każdą inna konfiguracja zaprzecza takiemu testowi. Ocenianie PS-a tylko na podstawie aspektów stricte zaawansowanych jest bez sensu bo nie każdy 24 na dobre, 365 dni w roku używa tylko zaawansowanego softu.
Brak takiego softu pod MacOS wynika wyłączenie z tego, że wersji pod ten system nie przygotowali sami producenci. Nie wiem, gdzie tutaj wynika wina Apple.
Ciekawi mnie też do czego pani księgowa, czy pan magazynier potrzebuje rozbudowy i dużej mocy obliczeniowej.
Z tego co wiem Mac Pro ma całkiem niezłe możliwości rozbudowy. Cena to oczywiście inna sprawa.
Co z tego, ze cierpią, nikt ci nie każe lecieć kupować jak tak strasznie ci nie pasuje.
Przygotowali. Zobacz jak się pracuje na MS Office wersji dla Apple, jak myślisz, dlaczego ludzie wolą często korzystać emulatora, i mordować się z okienkami, zamiast używać natywnej wersji?
To sobie odpal program bazodanowy, to zobaczysz. Np. bazę danych Oracle dla programu dla przychodni. Albo skaner do gęby dla gabinetu stomatologicznego, który na dzień dobry wymaga minimum 1650GTX.
Z tego co ja wiem, ma fatalne możliwości rozbudowy, w końcu staram się te urządzenia od lat utrzymywać ludziom w stanie który pozwala na wydajną pracę. Zawsze są do tyłu z dużymi komputerami, o i ile ostatnio w końcu wydali coś sensownego, o tyle przez wiele lat mieli w ofercie muzeum.
A czy ja narzekam, że kupuję? Stwierdzam tylko fakt. Nic więcej. Wszystko ma wady i zalety, opowiadanie o tym, że Apple z m1 to cudo, to brednie. Ma swoje zalety, o których niejednokrotnie pisałem i ma wady. Ale opowiadanie historii jaki to Windows jest mniej stabilny i Apple super, to zwyczajne kłamstwo. Od dawna tak nie jest. Po prostu ilość użytkowników i grzebaczy jest większa, ilość softu również, to wszystko.
Fakt, opasła baza danych dla przychodni, czy specjalistyczny soft skanera gabinetu stomatologicznego to coś z czego przeciętny użytkownik komputera korzysta niemal bez przerwy i prawdopodobnie z tego powodu nie kupiłby komputera od Apple.
Wiesz co to jest przyzwyczajenie?? Wcześniej pracowali pod Windowsem, teraz sobie kupili Apple i coś im nie pasuje. To tak jak kobieta przyzwyczai się używać lakieru do włosów lub farby danej firmy i nikt jej nie wmówi, ze innej lepszy, albo żeby spróbowała bo się przyzwyczaiła, bo jej w tym i z tym dobrze.
Czytasz co on napisał?? Pyta się po co rozbudowany sprzęt księgowej lub magazynierowi, a. ty mu piszesz o stomatologu.
Dlatego napisałem nie raz, fajna zabawka do FB i Allegro. Do tego się doskonale nadje. Można też obrabiać sobie zdjęcia z aparatu, również jest doskonała baza programów. Tyle tylko, że dokładnie to samo zrobisz na Chromebooku czy byle syfie z Lubuntu za 1/3 ceny. Ba, będą stabilniejsze i sprawią mniej problemów. Bo jest mniejsza baza softu.
Bo takie są wymagania niektórych programów, że pod emulatorem muli to niemiłosiernie. Zresztą podłącz sobie kartę do podpisu cyfrowego i zadzwoń do wsparcia, niech ci pomogą ustawić.
W 100% użytkowników komputerów panie stomatolog i lekarze to maks 20% a pozostałe 80% to jeszcze zróbmy 20% gracze i masz 60% użytkowników, którzy na luzie z komputera apple mogą korzystać jeśli znajdą nawet specjalny soft dla siebie. Więc reasumując, nie mierz wszystkich swoją miara
Ależ większość ludzi może korzystać z i3 i do tego Lubuntu i im wystarczy do wszystkiego aż nadto. Ba, sprawi mniej kłopotów. Co to ma do rzeczy? Czy to oznacza, że Lubuntu jest wydajniejsze, mniej awaryjne, bardziej uniwersalne itp. od MacOSX czy Windowsa?
To opowiem ci ciekawsza historie. Pamiętasz Windows 98 i wdzwanianymi internet. Znajoma rodziców miała dużą firmę, zatrudniała wykwalifikowanych informatyków po studiach. Nagle dzwoni do moich rodziców, ze było 4 informatyków i żaden nie potrafił tego wgrać i ustawić. Przychodzę ja, wtedy 10 latek i w 10 minut to robię?? O czym to świadczy, ze informatyk po studiach nie potrafi robić prostych rzeczy do domu na komputerze.
Co ma to wspólnego do tego co ty piszesz, ze nie mają sprzętu Apple w tej firmie bo z założenia zakładają, ze apple system i sprzęt używa po za ust i kanadą garstka ludzi więc po co się mają w to bawić. Przez to taki sprzęt i soft staje się mniej wartościowy bo chcąc go używać muszę mieć tyłków Windows.
Człowieku- daj spokój z ■■■■■ółkami prosto z debilnej głównej/domowej strony DP.
W ścisłości słowa/zagadnienia nie ma nigdzie na świecie producenta urządzenia w 100% , więc nie wyskakuj z tak debilnym tekstem, w dodatku wiedząc o co chodziło.
Dla jasności :Apple = Mac iPad iPhone + system ,Microsoft = Surface / Intel/AMD/ARM i o takie chodzi porównanie , a ty wyjeżdżasz z chgwzcz
ps. czy w moim temacie było coś hejtowane jeżeli chodzi o windowsa?
założyłem ten topik w zakladce MacOS i tylko dla zainteresowanych w tej tematyce ludzi lub użytkowników i ich spostrzeżenia bez zbędnego udowadniania co jest bardziej lepsze.
Czip jest może nie nowym odkryciem bo wcześniej właśnie MS ARM na swoim urządzeniu ( Surface ) się nie popisał bo zajął się tylko sprzętem , a zapomniał jak zwykle o udoskonaleniu swojego systemu pod WŁASNA platformę sprzętową , a co do Apple cieszy mnie to,że pokazują jak można dokonać optymalizacji systemu w sprzęcie.
Weźmy nawet prosty przykład surface /ARM gdzie windows kuleje w porównaniu z windowsem na M1 - jak dla mnie to daje do myślenia.
Następnie jeżeli chodzi o używane programy na PC itp o których wspomniałeś to jesteś w błędzie … ok nie chce mi się ciągnąć tej dyskusji jako Don Kichot walczący z wiatrakami
To inna sytuacja. Apple było już wielokrotnie w sytuacji, gdy musieli przepisać system. Najpierw były motorolki, potem PPC, potem Intel. Ich system to wariacja na temat Unixopodobnego systemu i jest o wiele prościej napisać kompatybilny wstecz system niż w przypadku Windows. To w ogóle nie ten poziom. Dodatkowo ARM sprzed kilkunastu laty, to inna wydajność. Tym niemniej, soft pod starsze wersje MacOSX też przecież nie działał na nowszych, ot stary Photoshop pod ppc na Intelu działał tylko jeden system do przodu, a i to pod emulacją słabo.
Co do Surface, moje zdanie jest takie, że to złom. Kiepsko naprawialny, niezbyt udany, mało funkcjonalny. Ot, takie małe, do FB. Tym niemniej, ma swoich zwolenników. Zwykle, osoby które lubią taki sprzęt, a muszą mieć Windows.
Tak samo jak piekarz po szkole akademii kulinarnej może mieć problem z obsługą ciągnika. A wiele dzieci rolników, ciągnikami zamiata.