Czip m1

Skoro tak się na tym wszystkim w Apple znasz to co tu robisz? Marnujesz swoje życie. Dupa w troki i pokaz im jak mają być lepsi od innych. Ty zarobisz, ustawisz siebie i rodzine jak mało kto i będziecie przeszczesliwslzy, a tak tylko piszesz i gowno z tego masz, a w dodatku trullujesz temat i to za frajer. Cały dzień się powstrzymuje tobie to napisać ale skoro rozmowa nie pomaga to trzeba pałką, nawet mentalną.

Temat nie jest do ujeżdżania Apple i przechwalania się czym apple jest gorszy od MS-ftu tylko do dyskusji przez tych co mają, używają, chcą się wymienić miedzy sobą opiniami, zdaniem i ewentualnie dlaczego warto kupić zdaniem tych co już mają.

Pewnie dostanę bana od moderatora automatu bezmyślnego, ale tutaj to standard. Prowokować i banować bezmyślnie, a prowokatorzy zwani trollami napędzacie forum i klikają bezmyślnie. Wam tutaj w to graj.

1 polubienie

nie chcę nikomu urażać ,ponieważ każdy ma swoje zdanie na dany temat,ale cenie sobie Twoje wypowiedzi z innych tematów i jakoś dziwnie odczuwam Twój hejt do Apple’a i potrafię to zrozumieć ,ponieważ mnie też pare rzeczy drażni w ich urządzeniach czy systemie,ale piszmy w/w temacie - nie hejtujmy czegoś co ktoś tym się interesuje,zamierza kupić czy kupił.
To tak jakbyś sobie coś kupił (dla ciebie fajnego) ,a na dzień dobry czytasz ,że to gó…o

Jak czytam wasze daremne próby przekonania drugiej strony do swoich racji to normalnie jakbym widział dzieci w piaskownicy… Każdy używa takiego komputera jaki chce i na jaki go stać. Po uporaniu się z problemami nowego Air’a ja dla przykładu sprzedałem poprzedni MacBook Air i mi się zwróciła spora część inwestycji. Ogólnie komputer z M1 oceniam jako bardzo udany zakup. Pomimo, że drogie podoba mi się wiele aspektów które przekonują mnie, że było warto :smile:Teraz czekam na BricsCAD w wersji natywnej na M1 i już definitywny koniec z windowsem… Zajęło to blisko 9 lat :crazy_face:

Skłoniłbym się bronić wypowiedzi @wasabi1084. On generalnie pisze o dwóch rzeczach i żadna z nich nie jest hejtem. Pierwsza sprawa to że Windows okres niestabilnego działania ma już za sobą (tak wiem jest Windows Update, ale poszukajcie sobie w Google ile jest wpisów o problemach po aktualizacji MacOS). Druga sprawa, że standardowy komp z MacOS ma wiele zalet ale nie jest to sprzęt nastawiony na wydajność (poza kilkoma dedykowanymi zastosowaniami). Jeżeli chcemy wydajny sprzęt z MacOS (w porównaniu do Windows) to musimy wydać sporo.

Temat mocy Windows i produktywności MacOS dobrze to podsumował TechLead https://www.youtube.com/watch?v=rYo7kJD9--A&t=526s (to też nie jest hejt) (choć generalnie nie przepadam za jego filmami, to tu ma troche racji i tak, wiem że dali mu ten laptop, żeby dobrze o nim mówił :wink: )

Guzik prawda, w temacie zaczęto kłamliwie twierdzić jakoby MacOSX był bardziej stabilny, sprawiający mniej kłopotu itp. a także, że programy działają szybciej i lepiej. Ludzie naczytają się potem takich bredni i kupują na kredyt sprzęt, a potem są zdziwieni, że jednak nie wszystko działa, że jednak są problemy i wcale nie jest tak stabilnie, a nawet są wirusy. Po prostu nie mam klapek na oczach, traktuję równo i sprawiedliwie wszystkie systemy i sprzęt.

Nie bardzo rozumiem dlaczego mam cokolwiek im pokazywać? Mam się doskonale, i nie widzę powodu aby tyrać dla jakiejś korporacji. Moja praca polega na pomaganiu odpłatnie ludziom, w rozwiązywaniu problemów które pojawiają się podczas ich użytkowania.
A tutaj dla przyjemności często staram się pomagać za darmo. I to niezależnie od tego jaki mają komputer i system.

Ja wcale nie hejtuje Apple. Korzystam, tak samo jak z Windows czy Linuksa.
Widzisz, ja po prostu mam styczność z ludźmi których namówiono na Apple, twierdząc, że wszystko super działa, że niema problemów, że się nie psuje itp. po czym przychodzą i płaczą prawie, jak się okazuje, że tego niema, to nie działa, to jest niewygodne, tego się nie da zmienić. Widzisz, takiej pani stomatolog np. wydawało się, że jak kupiła laptopa Apple, za kilak tysięcy to jak on może byle skanera nie obsłużyć. A kupiła go na kredyt za namową kuzyna który twierdził, że super i wszystko będzie śmigać. Po czym się okazało, że ani skaner, ani program który używa w pracy nie działa na tym.

Ja znam zalety m1, i nie twierdzę, że to jest złe, że się nie udało, albo że szmelc. Wręcz przeciwnie, uważam, że to świetny sprzęt. Doskonały wybór do sprzętu, który ma stanowić coś w rodzaju rozszerzenia iPada, który notabene, jest bezkonkurencyjnym sprzętem w wielu zastosowaniach.

Widzę natomiast, że część posiadaczy Apple, ma to samo, co osoby które mają Linuksa. Powiedź coś negatywnie, to zaraz, że hejt i jak można. Pamiętam jak Apple wypuściło poprawkę do systemu, która pozwalała na wejście na prawach administratora do sieci, BEZ WPISYWANIA HASŁA!!! , wyobrażasz sobie jakby zjechali M$ jakby coś takiego odwalił? A tutaj przeszło niemal bez zająknięcia.

Szanujmy się, i piszmy prawdę. Ja bardzo lubię niektóre rozwiązania Apple, ale jestem świadomy też i wad. Przecież to temat w którym uczciwie piszemy dlaczego ten procesor jest fajny, jakie ma wady i jakie zalety, a nie opowiadamy brednie, że jest stabilniejszy niż Windows, albo, że programy szybciej działają i stabilniej.

Na razie dowiedzieliśmy się, że MacOS nie jest dla: panów od CADA, graczy, pań księgowych, panów magazynierów, elektryków, użytkowników skanerów w gabinetach stomatologicznych.

Wydaje się więc, że wciąż pozostaje całkiem spora grupa użytkowników, dla których komputer z MacOS spełni swoje zadanie ;D

Nie koniecznie. Ja np. programować kontrolera KBC na MacOSX nie mogę, ale nie przeszkadza mi to w zabraniu ogryzka w plecaku z aparatem fotograficznym w plener. Chodzi raczej żeby mieć świadomość tego co się sprawdza a co nie. Nie każdy ma po kilka komputerów.

Poza tym, temat jest o tym, czy warto wydać kasiorę, na taki komputer, z tym procesorem.

Tylko, ze nasze argumenty wobec naszych są niczym. Oni napiszą tu wszystko, żeby udowodnić jaki to macOS jest zły do profesjonalnych zadań bo nie ma dodatkowej karty graficznej. Tylko czy to kwestia sprzętu czy oprogramowania zoptymalizowanego pod wydajną grafikę czy ta w M1? Myślę, ze to kwestia optymalizacji. W smartfonach czy to Apple czy na Androidzie mamy karty graficzne, które nie wiem czy kiedykolwiek, ktokolwiek wykorzysta w 100% bo te gierki na smartfony tak jak te w Apple Arcade z jakimiś 2-3ma wyjątkami tak naprawdę to dopiero raczkowanie. Tylko profesjonaliści, gracze tak naprawdę to 20-30% całego rynku, a reszta, woli stabilność sprzętu z systemem i za to Apple jest wyjątkowe. Do internetu, po grania z nudów, słuchania muzyki, obejrzenia filmu po używaniu Windowsa od Windows 95 czyli od 1995 roku, mając teraz Apple i macOS jako zwyczajny użytkownik komputera czyli ta większość wbrew wszelkim pozorom uważam, ze jest to patent Apple bez konkurencji tak naprawdę i dlatego jest to drogie. Gdyby Windows czyli Microsoft poszedł w stronę własnego sprzętu z ARM i optymalizacji systemu pod te kilka konfiguracji byłby ogromną konkurencją dla Apple i wtedy Apple albo zjechało by sceny wszędzie, albo gryzło by chodnik. Nawet jeśli nie od razu to z czasem. Microsoft Surface taki czy inny nie jest o wiele tańszy od Apple MacBook zwykły czy pro, a ludzie kupują tylko jak mam kupić Surface za prawie 3 tysięcy z systemem, z którym od zawsze są jakiekolwiek problemy nawet na sprzęcie producenta systemu to wolałbym kupić samsunga czy inny tańszy bo problemy praktycznie bedą takie same.

Microsoft w Windowsie ma WDS dod rokowania co przy Apple AirPrint jest jedną wielką kopą. To tylko przykład. Mam Apple już 5 miesiąc z M1 i nie znajduje ani jednego powodu jako zwykły użytkownik, aby wrócić do Windowsa czy używać go na wirtualne, a jak komuś interfejs przeszkadza jak wspomniano. Office i musi mieć jak w Windowsie to jest desperatem dla mnie bo interfejs macOS jest dużo lepszy i to tylko kwestia przyzwyczajenia.

Tylko ty się czepiłem tej części użytkowników, która jest mniejszością i dla nich owszem trzeba Windowsa, ale gdyby i oni kupili maci to w końcu programiści chcą im sprzedać soft profesjonalny mieli by argument do przeniesienia na macOS bo by im się opłacało, ale twoje wywody już ich zniechcecily do takiej inwestycji bo co post piszesz jakie to g**no i tyle porządku z twoich wypocin tutaj.

Mnie zastanawia czemu dla przykładu taki WPS Office na macOS nie ma w sobie polskiego języka interfejsu skoro dla windowsa jest. O co w tym chodzi bo pojąć tego nie potrafię. Tak jest sporo softu, który nie ma interfejsu po polsku, a odmiany dla windows mają i to nawet w płatnym oprogramowaniu. Chyba Apple tego nie zabrania?

Co do problemów z jakimkolwiek systemem operacyjnym to jak się grzebie w nim tam gdzie nie powinno wyłączając usługi czy kasując coś co jest jego integralną częścią to zawsze są cyrki. Ja nie mam żadnych problemów po aktualizacji macOS, natomiast z Windowsem to mógłbym nie wiem ile tomów napisać i problemów od zawsze. Szczególnie po aktualizacjach i ile o tym newsowy w sieci i postów na forach.

Nie ma. Prawdę powiedziawszy w stosunku do ilości softu, sprzętu i procentów użytkowników na rynku, to wypada słabo.

Chłopie w czasach W95 to się emulowało quadry 800 na Amigach, bo było taniej i działały szybciej od oryginału. Systemem był MacOs 7.6.1.
Wiesz znam komputery od samego początku istnienia ich w tym kraju. Naprawiałem je już w czasach gdy w polskich szkołach zaczynali uczyć na klonie ZXSpectrum Elwro 800 Junior a monitor był bursztynowy.

W jakim świecie żyjesz? Jaką konkurencją? Apple zarabia na telefonach, dzięki temu, że swego czasu wstrzelił się w rynek świetną i bezkonkurencyjną konstrukcją. Do tego dokłada coraz więcej usług i monopol na pośrednictwo w sklepie.
Natomiast komputery to jest malutka część rynku.
Gdyby nie Bill i pomoc rządu, i fantastyczny w tamtych czasach iPhone i iPod, to by ich nie było, bo komputery to ich doprowadziły do bankructwa.

Fajnie. A wyobraź sobie, że w dziesiątkach komputerów w wielu firmach, w których działa sprzęt na Windows ja też nie mam problemów. Żadnych. Działa latami i nic się nie dzieje. Całe przychodnie, korporacje Taxi, itp. działają od wielu lat na kolejnych systemach z Windows i nic się nie dzieje, zero problemów.

Odechciało mi się w tym momencie dyskutować w tym wątku.
@wasabi1084 Zniechęcił mnie na maksa. Zaczynam wnioskować, ze jestem skończonym debilem, kretynem bo mam apple komputer. Dzięki, po prostu dzięki. Wcale się nie dziwie, ze przez niego nikt więcej nie chce się w dyskusje angażować. Zabił fajny temat dla użytkowników Apple-a.

Fajnie, ale plujesz jadem na Apple i tych co tego używając i jak byś mógł wypluł byś swoją nerkę, albo jelito, żeby udowodnić jakie to złe. Tylko kompletnie nie mam pojęcia w jakim celu? Takie cię to podnieca, żeby udowodnić, ze Apple i jego macOS to bez sensu, a Windows to nie wiadomo co i miliardy konfiguracji komputerów?

Szukałem sobie po stronkach informacji o wydajności czipu M1 i jestem ciekaw waszych spostrzeżeń w tej tematyce , do tej pory jestem ciekaw jego dużej wydajności i znalazłem dużo informacji o jego porównaniu z normalnymi kartami graficznymi i są to :Nvidia GTX 1050Ti oraz Radeon RX 560 ,myślę że robi dobrą robotę jak na procka :slight_smile: ,
Dobre też jest to , że na luzaku można korzystać również z windowsa :slight_smile:Ogólnie jestem zadowolony jak na razie czas pokaże.
Jakie są wasze refleksje z nim związane?

Uważam, ze temat jest dla użytkowników komputerów Apple z M1, a nie do jazdy, ze złe, a windows lepsze.

Zabiłeś ten temat. Czasami mam wrażenie, ze założenie tematu tutaj to akt desperacji do póki ktoś tematu nie zabije bejtem.

Nic podobnego. Sam używam. Wręcz piszę o zaletach, a jak ktoś chce np.tablet, to otwarcie mówię, że dzisiaj niema nic lepszego na rynku od iPada. Tylko nie jestem fanatykiem żadnego systemu ani firmy. Nie mam zamiaru też powielać stereotypów i kłamstw.

I tak się wypowiadałem. To nie ja wyskoczyłem z nieprawdziwymi informacjami, że jak się kupi maka to będzie stabilniej bo Windows to jest bee.

Nie dyskutujemy tu o tabletach tylko o komputerach Apple z systemem macOS, a o tym nie znajduje twojej pozytywnej opinii w twoich wypocinach tutaj.

Doprawdy? A to dziwne, bo wyraźnie napisałem, że fantastyczny chip do zastosowań multimedialnych, w podróży itp. energooszczędny, nadaję się świetnie do komputera który ma obsługiwać FB, Filmy, ale żeby raczej nie brać do cięższej pracy, czy zastosowań w których potrzebny jest Windows, bo się go nie postawi bez emulatora na tym sprzęcie.

Gdzie ty tu widzisz jad?

Jak by więcej ludzi kupowało MAC-i to i więcej profesjonalnego softu na to by było, ale jak ludzie czytają, ze nic poza Facebookiem nie działa to co wolą kupić drogi sprzęt z windowsem. Tylko nie masz nigdy gwarancji, ze Microsoft nagle nie wymyśli nowej wersji lub nowego systemu i kolejne minimum 500 zł musi wydać firma czy stomatolog, żeby zrobil coś tam na komputerze gdzie na Macbooka czy Mac mini wyda raz kasę i minimum 8 lat jak apple nie zmieni radykalnie sprzętu ma aktualizacje.

Tak jak na razie przez najbliższe 2 lata Apple nie powiedziało, ze z macOS przechodzi całkiem na ARM64 i wersje z Intelem już nie dostaną nowych wersji systemu. Bo by sobie w kolano strzelili, albo już musieli by wycofać ze sprzedaży sprzęt na Intelu bo kto by kupił wiedząc, ze wyda więcej niż na maca z M1 i zostaje na wersji Big Sure.

Taki przykład pod koniec stycznia tego roku kupiłem Mac mini z 8GB ram i 256SSD na M1 za 3799 zł w mediamarkt. Tydzień później patrzę już 4099 zł, a pod koniec lutego prawie 4300 kosztował. Gdyby więcej ludzi kupowało robili by promocje tak jak na sprzęt asusa, Lenovo itd. Nie ma chętnych, kupuje garstka to nie robią promocji czy Apple nie sprzedaje w atrakcyjnej cenie. Tak samo tez mało jest softu profesjonalnego. Każdy informatyk po studiach odradza kupno komputera Apple nawet do domu. Jak się zapytam czemu to jedyny argument, ze jak się zepsuje to nie wymienisz podzespołów. 2-3 lata to działa, a nawet dłużej, a po powiedzmy 5 latach większość komputerów PC czy laptopów wymienia się na nowe bo zbyt szybko to wszystko idzie do przodu pod względem sprzętowym, ale nie u Apple bo po co? Co mi by dało w Apple Mac mini, ze wsadził bym sobie nowszy CPU w ogóle? Myślę, ze nic. Steve chciał zrobić komputery proste w użytku, czyli włączasz i się bawisz, a nie super wydajny komputer dla profesjonalistów i to mu się swietnie udało i uważam, ze do domu taki MacBook jest lepszy niż inny laptop.

Nie kumam po co się próbujecie na wzajem przekonać skoro, oboje nawet jeśli rozumienie argumenty przeciwnej strony to i tak upieracie się przy swoim. Ja pracuje w biurze konstrukcyjnym jako jedyny w ekipie używam MacBook’a pozostali mają stacjonarne PC. Pod względem oprogramowania z roku na rok jest lepiej ale niema ogromnej przepaści między platformami. Jest trochę inaczej co nieznaczny, że gorzej. Jak wszystko MacOS jak i windows ma swoje zalety i wady.

Prawdą też jest fakt, że przez lata windows będąc jedynym liczącym się graczem zmonopolizował wszystkie dziedziny życia. Ale to się zmienia. Konkurencja nie śpi i zaczyna się rozpychać łokciami…

https://www.youtube.com/watch?v=Mnqb1fvv6vk&t=4s&ab_channel=BartekBojar