Nie. To nie kosmetyka. To grzebanie w rzeczach o których nie ma się pojęcia.
Takim wzorcowym przykładem jest wykrycie przez CC takiego wpisu
C: \ Windows \ SysWOW64 \ Speech_OneCore \ Common \ SpeechRuntime.exe -ToastNotifier
Lecz kiedy wejdziesz do rejestru to znajdziesz tam taki wpis:
C: \ Windows \ System32 \ Speech_OneCore \ Common \ SpeechRuntime.exe -ToastNotifier
I nagle problem. Jak “naprawić” błąd windowsa.
Błąd? Nie.
Mając wersję 2004 komponenty do wersji 20H2 już w niej są. Ukryte. Ty ich nie widzisz ale taki CC czasem tak. Podobnie z obecną wersją. Komponenty a wiec i zmiany rejestru już tez w niej są. Próba czyszczenia rejestru poprzez zewnętrzna aplikację może doprowadzić do rozwalenia systemu i nieraz tak robi.
Poza tym niejednokrotnie aktualizacja usuwa, zmienia lub usypia wpisy w rejestrze. Żeby wiedzieć co trzeba śledzić zmiany.
Ostatnio po którejś aktualizacji o których pisano na stronie głównej portalu nastąpił problem z instalacją oprogramowania, odinstalowanie chwilowo rozwiązało problem, ale zostawiłem system włączony na noc, nastąpiła ponowna instalacja owej aktualizacji, porankiem dochodzę do kompa a tam, napis czy restartować system teraz, to go zrestartowałem, po restarcie nie działa mysz usb i to na tyle.
Po odinstalowaniu aktualizacji wymuszonej trzeba ja ukryć by ponownie sie nie zainstalowała.
wushowhide.diagcab nazywa się narzędzie które to robi i kiedyś było na stronach MS. Teraz trzeba szukać w sieci.
A na Windows 10 Pro jak ukrywać jak padnie strona MS?
Szukać rozwiązań to ja mogę do systemu gdzie ja jestem rootem, w W10 jest nim MS i to oni są od tego jak dupa od srania, bo to MS jest rootem W10.
Łagodnie odpowiem, że niezbyt mądra jest to wypowiedź. Dodam także, choć zapewne będzie to zrozumieć jeszcze trudniej, że jest także pozbawiona kultury.
Proponuję wyprawę na Karny Jeżyk i nieco mniej się ekscytować usł€gą aktualizacji systemu na komputery osobiste. Pozwoli to uniknąć groteski
A jak padną ci wszystkie strony to co wtedy? Moja rada. Weżmiesz kredkę i na murze takie teksty będziesz pisał.
Wiedza niewiele kosztuje. Wystarczy chcieć.
Prawda zabolała?
Do słownictwa się przyznaję co zrobi mod to jego decyzja, mojego podejścia do MS to nie zmieni.
Tak, ale dbanie o stabilność tego systemu należy do nich.
Skoro zdajesz sobie z tego sprawę, to po co chcesz na własną rękę ingerować w system? Zostaw domyślnie ustawione aktualizacje automatyczne i tematu nie drąż, wszystko zrobi się samo tak jak powinno
To powiedz po co te stery od nvidii?
Będą tylko puchnąć.
XDDDDD
Totalnie zabolała. Odczułem emocjonalny ból z racji sterownika do NVidii na kiju xD
Idę stąd, bawcie się
Zaraz sobie pójdę, tylko pytam na poważnie:
po co te stery i skąd się wzięły?
, bo ja nic takiego nie wgrywałem, za słownictwo Cie przepraszam, proszę odpowiedz na to jedno pytanie.
Wyrwałeś z kontekstu. Mnie chodziło o to, że to kompaktowanie rejestru poprawiało wydajność, a nie jego czyszczenie.
Po to, że jak pojawiła się nowa wersja W10 to na stronie AMD też zostały wydane nowe stery i też one pojawiły się w WU. W changelogu było tylko lakoniczne “zgodne z wersją 2004 W10”. Czyli można dojść do wniosku, że czasami potrzebna jest aktualizacja sterowników po to aby były one zgodne z rozwiązaniami zastosowanymi w nowej wersji W10
Dobrze AMD rozumiem ale nvidii nie posiadam.
Jaki jest sens rozpatrywania twojego indywidualnego przypadku, którego w żaden sposób nie udokumentowałeś? Mamy ze szklanej kuli wróżyć, bo tak sobie zażyczyłeś?
No to może posiadałeś, sprzedałeś i źle oczyściłeś Windows 10? Może Nvidia oferuje swój program konkurencyjny do DDU:
(coś na styl deinstalatora awaryjnego np. antywirusa / BlueStack itd.)
Nic sobie nie zażyczyłem tylko podałem przykład, nie chcesz, nie umiesz, nie musisz odpowiadać, ja podałem przykład nie ładu w WU. O pomoc nie proszę.