Czy jest producent laptopów który oferuje jakość podobną do Asusa w niższej cenie?

Pewnie wiecie że zamierzam zmienić laptopa. Mam tanią chińszczyznę Lenovo G505s i chcę go zamienić na coś lepszego. Podobno ASUS jest świetny co świadczy o cenie laptopów ale chciałbym wiedzieć czy są jacyś nieco tańszy producenci którzy oferują podobną do Asusa jakość. Mamy 5 kandydatów: Dell, HP, Acer, Samsung, Fujitsu

Ja szczerze, wolę Asusa ale o laptopach producentów powyżej też chcę się czegoś dowiedzieć

@matidobryworms13 - podstawowe pytanie: do czego ma służyć to “coś lepszego” ? Bo jeśli do pokazania się, to owszem - pozycja funboostera jest godna rozważenia…

Akurat jakość zbliżoną do Asusa ma przeciętny laptop z Biedronki. Jeżeli chcesz mieć komputer wysokiej jakości to zostają Delle z serii Latitude i Precision, HP EliteBooki, niektóre Thinkpady i oczywiście MacBooki.

Asus nie produkuje żadnych super dobrych laptopów. To typowe masówki podobnie jak acer, hp i reszta. Tanie modele za ok. 1000zł to często wręcz kopie z lenovo jeśli chodzi o specyfikacje. Znajomemu poleciłem asusa to w jednym dysk wytrzymał rok (laptop włączał się 20min), teraz widzę powoli dzieje się to samo. Dodatkowo zaczęły wypadać klawisze z klawiatury, naprawiany był port do ładowania, zawiasy są już zużyte. A laptop ma góra 3 lata. Drugi asus już drugi raz był w serwisie. Pierwszy raz pojawiła się usterka, że obraz się nie wyświetlał na 1/3 ekranu, potem pojawiły się problemy z uruchamianiem i pojechał drugi raz do serwisu. Skończyło się na wymianie na inny model…

Jeśli oczekujesz prawdziwej jakości to tylko modele biznesowe. Tylko nie zdziw się, że modele za 4-5tys mają integry a nie super hiper grafe GTX 4GB jak w masówkach.

Z przykrością muszę się zgodzić z tą opinią. Choć nie zawsze tak było. Asus kupiony 7 lat temu działa do dziś całkiem żwawo. Inny kupiony 2 lata temu ledwo zipie a obudowa skrzypi.

http://www.x-kom.pl/p/269260-notebook-laptop-173-msi-ge72-apache-pro-i7-6700hq-16gb-2561000-gtx970m.html

Apple ? Frajerzy którzy przepłacili (“ostrzyżeni” z kasy jak barany) i chodzą dumni z tego powodu jak pawiany .

Dodałbym od siebie packard bell, takie same masówki jak asus ale w 50-100 zł tańsze :wink:

Do gier o wymaganiach podobnych do Project Cars lub GTA V. Taką grą jest np. Worms Clan Wars :stuck_out_tongue:

Przestańcie Panowie Pieprzyć Jak Potrąceni, tylko skoncentrujcie się na temacie. Jeśli nie doczytaliście - to chodzi o laptopa lepszego od wspomnianego, ale w podobnej cenie (czyli jak rozumiem - do 2 kzł).

@matidobryworms - moja opinia jest taka, że laptop do gier - do eufemizm. Ale jeśli cię stać na wydatek rzędu 4kzł - to coś się znajdzie godnego polecenia. Przy mniejszym budżecie, nieważne co wybierzesz, byle było na Intelu i posiadało dodatkową kartę graficzną. Każda z wymienionych marek będzie miała coś w ofercie, co podoła tym wymaganiom, reszta to kwestia porównania konkretnych modeli.

Poniżej poziomu GT840M nie schodź. Na tej karcie wiedźmin na najniższych już działa. Choć prawdziwy gaming zaczyna się od GTX 850M. Tutaj dość sensowna konfiguracja od acera http://www.x-kom.pl/p/263827-notebook-laptop-156-acer-v5-591g-i5-6300hq-8gb-1000-gtx950m.html Na i5 Skylake 4-rdzenie (nie 2), 8GB DDR4 z opcją rozbudowy i dość mocna grafa GTX 950M co przy matrycy HD daje wystarczającą wydajność pod nowe gierki. Do zastanowienia kwestia SSD czy HDD.

To akurat konfig bez OS.

Lenovo.

Tania chińszczyzna za przeproszeniem. Mam laptop Lenovo G505s, padła mu bateria po 8 miesiącach (to akurat wina złego użytkowania), uszkodziła się karta sieciowa, zginęły dwie śrubki, procesor do niczego, grafika do niczego

Poza tym słyszałem że Lenovo często się psuje.

Zagubienie śrubek przez użytkownika to na pewno wina producenta. Procesor i grafika do niczego - to też wina producenta, przecież w najtańszym urządzeniu powinien on zamontować najlepsze podzespoły. Skoro nie odpowiada ci specyfikacja urządzenia to dlaczego nie wybrałeś innego modelu? Albo urządzenia od innego producenta?

Nie twierdzę, że Lenovo jest święte, ale szukanie na siłę argumentów potwierdzających twoją dziwną teorię, wygląda co najmniej dziecinnie.

ASUS i jakość… a do Twojego Lenovo, jak pisał rgabrysiakto raczej nie mam tutaj winny Lenovo.Chcesz jakość? Kup coś z serii biznesowych na Lenovo ThinkPad, Dell Latitude itp. Jakością zmiotą każdego ASUS z powierzchni ziemi.

Asus i jakość… buehehe. Cztery lata temu kupowałem poleasingowego Della E4300(używanego dwa lata), dwa lata temu żona kupiła sobie Asusa, Dell działa świetnie a Asusa nie ma już między nami. Po roku delikatnego, kobiecego traktowania obudowa wyglądała jakby najpierw przeżyła II Wojnę a następnie została zjedzona i wyjęta psu z gardła, padły porty USB, potem Wi-Fi, BT a na końcu płyta. Serwis to fikcja.

Większość Asusów ma jakość podobną do Acera, czyli tandetna chińszczyzna, nawet jeśli ubrana w aluminium. 

Jak wyżej, chcesz mieć jakość kup sobie Della albo Thinkpada.

Asus nie jest wcale lepszy. Co do procesora i grafiki, w Lenovo praktycznie każdy model występuje z całym szeregiem różnych procesorów i kart graficznych, możesz wybrać co chcesz. Karta sieciowa tak samo mogłaby paść w Asusie. Ja słyszałem o częstych przypadkach padających dysków w Asusach.

Dział laptopów w Lenovo to dawny dział laptopów IBM-a.

Tak jak koledzy wcześniej wspomnieli, Lenovo, podobnie jak inni producenci, ma też “jakościową” serię laptopów, czyli ThinkPada.

Większość producentów ma laptopy z linii tańszych (kupa zawinięta w pazłotko) i droższych (jakość już do przyjęcia). Jest jednak kilku producentów, których nie trawię na starcie - złe doświadczenia. Są to Acer i BackardBell. Reszta raz lepiej raz gorzej. Wszystko zależy z której linii i za ile kupujesz laptop. Możesz kupić np. od HP czy Della świetny sprzęt, ale i urządzenie przez pomyłkę zwane laptopem. Tak już jest.

Kupując unikam podzespołów AMD - to kolejna moja żelazna zasada.

W miarę udaje mi się znajdywać całkiem udane modele.

Asusów miałem wiele. W każdym można było się dopatrzyć jakichś wad (jak w większości laptopów wszystkich producentów), niemniej w większości były to modele udane. Jeden czy dwa były do niczego (jeden był na APU od AMD). Dziś Asus już nie jest czymś nadzwyczajnym. Może kiedyś trzymał klasę.

Pytanie tylko czy obudowa jest warta dołożenia paru złotych / kosztem podzespołów :wink:

Słyszałem, że Lenovo Y50-70 padł po kilku dniach, zobacz https://forum.dobreprogramy.pl/kilka-pytan-dotyczacych-lenovo-y50-70-523215t.html

Poprawka: Śrubki wypadły od kilku uderzeń (tylko kilku, modem PLAY nie łapał zasięgu więc wiecie :slight_smile: sory): dwie zaginęły, trzech nie dało się przykręcić ale jakoś fachowcowi się udało, w dodatku śrubki w środku laptopa też się poluzowały i latały, fachowiec ładnie znalazł i przykręcił

Mój starszy brat wybierał laptop. Taki na jaki było go stać. Tak owszem ma długi

Miałem używanego Della Latitude (DM360 czy coś takiego nie pamiętam) kiedyś (w 2012 roku). Dostałem go w kwietniu, pożył do grudnia, ale to była moja wina. Zasilacz nie ładował baterii więc chciałem szybciej go wyłączyć to odłączałem laptop od zasilania. Robiłem tak zawsze. Efekt? Padła elektronika. Już w listopadzie zaczęła.

Ale wiadomo człowiek uczy się na błędach :slight_smile:

A teraz mi powiedzcie czy lepszy jest Dell czy HP?

Żaden sprzęt nie wytrzyma Ci długo bo go nie szanujesz, proste. Moja zwykła Toshiba nie dawno skończyła 8 lat i dopiero teraz padło GPU w niej, wymieniłem i działa dalej.