Czy przejść na Mac

Owszem :lol: Rozbawiłeś mnie swoimi argumentami do łez :lol:

Najpierw trzeba je mieć :wink:

Zwłaszcza, że jedyny kontakt masz w pracy, gdzie pewnie są “informatycy”, którzy zapewne świetnie wszystko zrobili :wink:

No nie były, nie były, bo miały możliwość używania sprzętu, i są na tyle mądrzy, że nie przepłacają za szrot :slight_smile:

Haha, pogratulować =D> Czyli jak kupujesz telewizor, to zamiast patrzeć na parametry go rozkręcasz?

Jak to nie, Windows 98 był używalnym systemem, przyjemnym. 2000 także nawet nawet, tak samo jak ME - nie rozumiem nienawiści do tego systemu.

Obawiam się, że nie masz ŻADNYCH doświadczeń z Windowsem :slight_smile:

Chyba używany, stary iMac. Nowy, który jest do kupienia w iSpocie czy gdzie to się teraz kupuje, jest strasznie drogi, za o wiele taniej mamy o wiele więcej, lepiej i szybciej :wink:

Drożej nie znaczy lepiej, nie raz się przekonałem.

Hahahaha, “komp markowy”… Racja, w czasach Windowsa 7 i braku potrzeby instalacji sterowników do większości nowych sprzętów rzeczywiście, jest ogromne ryzyko podczas instalowania sterów…

Ogólnie, kupowanie Apple to przepłacanie, za mniej można mieć więcej. Patrzyłem kiedyś może nawet z małą zazdrością na MacUserów, pogratulować Apple, udało się i mnie zaczarować :wink: Jednak przejrzałem na oczy :wink:

Dość złośliwości.

Sytuacja firmy Microsoft oraz Apple 13 lat temu wyglądała bardzo podobnie. Microsoft przez wiele lat utrzymywał system DOS z graficznymi nakładkami np Windows 95, Windows 98, Windows Me. Dos był systemem przestarzałym i miał kilka dziwnych ograniczeń, a pierwsze wersje Windows NT interesowały wyłącznie zaawansowanych użytkowników. Wprowadzenie Windows XP ostatecznie zmusiło wielu użytkowników do zmiany systemu operacyjnego, a Microsoft nie musiał się już przejmować systemem DOS oraz jego “fanami”.

Apple rozwijało system o nazwie Mac OS od 1984 r., ale jednocześnie rozwijali inne systemy operacyjne np A/UX (Apple Unix), Copland (Unix). Mac OS podobnie, jak Dos był systemem przestarzałym i miał pewne ograniczenia, a ludzie z Apple nie bardzo wiedzieli, czym go zastąpić. Ostatecznie Apple postanowiło kupić firmę Next, która posiadała własną wersje systemu Unix. W efekcie NeXTSTEP stał się podstawą do tworzenia systemu Mac OS X.

Chciałbym zastrzec, że Microsoft od ponad 20 lat nie dostarcza własnej wersji systemu Unix, a tą decyzję należy oceniać jako negatywną.

Powiedz mi, co mnie interesuje to, co było dwadzieścia lat temu? To tak jak narzekać na Adama Małysza, który nie zdobywał podium od swojego pierwszego występu

To, że dziś Microsoft nie ma nic do zaoferowania użytkownikom systemu Unix.

Zapominasz o innym ciekawym aspekcie tej sprawy -

A czemu miałby mieć?

sla17 parametry parametrami, a to że Apple nie wkłada najnowszych gratów do swoich wyrobów nie znaczy że wciskają tani szrot (jak tu ktoś napisał). Gdybyś miał w rękach Apple to byś wiedział jakiej jakości komponenty wkładają. Nie wiem o jakiej nienawiści piszesz, ale chyba o swojej. Ja napisałem wyraźnie o co chodzi, nie kierują mną żadne uczucia względem jakichś os-ów.

Niestety nie stać naszych firm na zatrudnianie informatyków, dlatego sami musimy walczyć ze sprzętem. Do firmy już kupiłem Imac’a, dołożyłem Parallels i win7 po to żeby Subiekt gadał i jest ok. Nie muszę słuchać co jakiś czas, że zamiast wydrukować normalnie faktury, nagle nasz kochany komp zaczyna wywalać dodatkowe puste kartki. Zainstalowanie nowych sterowników pomogło, ale na chwilę. Czemu? W pracy mamy pracować a nie użerać się ze sprzętem, to jest chyba jasne?

Phenom cieszy mnie że Cię rozbawiłem, ale odnoszę wrażenie że ten śmiech jakiś pusty jest. To Wy, krytykujący maki podnosicie kwestie finansowe, nie ja. Dla mnie możecie sobie nawet kupować chińskie lapki po 1000 zł i się cieszyć że są super i tanio. Albo jakieś megaszybkie składaki po 5koła i się spuszczać do obudowy z radości. Nie to jest kwestią. Co mi odpowiesz na to, że odkąd pracuję na makach nie mam żadnych problemów z komputerem (oprócz rozlanej herbaty na klawiaturze)? Że to co oferuje np iMac wystarcza mi na średnio 3 lata, a lapki w pracy musiałem już ze 3 razy kupować, bo mój kolega ze dwa złamał jak mu muliły, a jeden ja sam? Wy zachowujecie się jak np Kaczyński, który ponoć wie co jest najwłaściwsze i najlepsze. A do tego nie macie żadnego szacunku dla myślących inaczej. Wycieczki do historii Jobsa, czy też osobiste nic tu nie zmienią, podobnie jak jakieś benchmarki i inne testy.

Sytuacja jest taka, że mając do wyboru telewizor Samsung i Sony, wybiorę Sony, bo mam i taki i taki. I mimo że są produkowane z tych samych komponentów, a Samsung ma lepszą specyfikację, to w użytkowaniu soniak bije go na 10 długości. (wystarczy próbować coś zmienić w samsungu, np źródło sygnału…).

Podobnie odbieram komputery i inne rzeczy które mają mi służyć, a nie zabierać mój cenny czas. Wy traćcie go na obszczekiwanie w sieci i inną rzeźbę w gównie.

pozdrawiam

PS

czasem przypominacie mi takich kolesi co to pobili jednego kierowcę Opla, bo nie jechał Passatem jak oni… żal dupę ściska

Nie zapomiałem. To byłe znacznie lepsze rozwiązanie niż kupienie Be OS czy rozwijanie własnej wersji systemu Unix:

http://en.wikipedia.org/wiki/BeOS

Zarówno Apple i NeXT pracowały nad własnymi wersjami systemu Unix, a to doprowdziło do stworzenia znacznie bardziej zawansowanego systemu operacyjnego.

Dodane 03.03.2011 (Cz) 22:55

Ponieważ był jednym z pierwszych producentów rozwijających własną wersję systemu Unix.

http://en.wikipedia.org/wiki/Xenix

Porównaj sobie specyfikacje sprzętowe, to się dowiesz.

Miałem Apple w ręku, i oprócz aluminiowej obudowy nic mnie nie zachwyciło zbytnio, laptop jak każdy inny, tylko się płaci za nadgryzione jabłko. Piszę o TWOJEJ nienawiści, przecież sam piszesz, że jest Windows be, łamiesz laptopy z tego powodu (hahahahahahhahah =D> )

Chociaż skoro łamiesz laptopy to uważasz, że jak se kupisz MacBooka, iMaca czy coś innego to będziesz lepszy, chcesz się dowartościować?

Ale na łamanie laptopów was stać, =D>

To dziwne, bo drukowałem na niezliczonej ilości drukarek na wielu systemach Windows, i nic się takiego nie działo. No chyba, że sobie w Wordzie entery wciskasz i więcej stron wychodzi i zrzucasz winę na sprzęt, to pogratulować.

No tak, bo my nie przepłacamy :wink:

Apple też ma na wielu sprzętach Made in China, tak więc robią tam tak samo laptopy jak inne, tylko z użyciem alu

No wiesz, ja na Windowsie nie mam żadnych problemów, a na Linuxie mam ochotę roztrzaskać komputer, gdy mam coś zainstalować, bo po prostu nigdy mi to nie wychodzi, nie umiem, tak więc pewnie nigdy nie próbowałeś nawet zajrzeć do ustawień. No ale nie, ty zaraz wyskoczysz z tekstem że jam jest pan, ma być tak jak ja chce, czyli odpalam i działam, tak więc Ci też tak powiem - Windows jest taki sam, tylko trzeba minimum myśleć :wink:

Mam laptopa z Windowsem, za niedługo pyknie rok czwarty i ten starcza spokojnie do przeglądania sieci, komunikowania, oglądania filmów w HD i wielu innych rzeczy, a zapłaciłem za niego chyba 2500 zł :slight_smile:

No skoro pieca używasz do tego, żeby ładnie wyglądał no i żeby sobie Office odpalić to tu masz rację, benchmarki nic nie dają.

Hahahaha, no komputery też są z jakiegoś żelastwa, plastiku i innych rzeczy, a specyfikacje laptopów za cenę MacBooka biją go na 10 długości :wink:

Dzięki że piszesz, potrafisz rozbawić;)

Dodane 04.03.2011 (Pt) 5:48

Porównaj sobie specyfikacje sprzętowe, to się dowiesz.

Miałem Apple w ręku, i oprócz aluminiowej obudowy nic mnie nie zachwyciło zbytnio, laptop jak każdy inny, tylko się płaci za nadgryzione jabłko. Piszę o TWOJEJ nienawiści, przecież sam piszesz, że jest Windows be, łamiesz laptopy z tego powodu (hahahahahahhahah =D> )

Chociaż skoro łamiesz laptopy to uważasz, że jak se kupisz MacBooka, iMaca czy coś innego to będziesz lepszy, chcesz się dowartościować?

Ale na łamanie laptopów was stać, =D>

To dziwne, bo drukowałem na niezliczonej ilości drukarek na wielu systemach Windows, i nic się takiego nie działo. No chyba, że sobie w Wordzie entery wciskasz i więcej stron wychodzi i zrzucasz winę na sprzęt, to pogratulować.

No tak, bo my nie przepłacamy :wink:

Apple też ma na wielu sprzętach Made in China, tak więc robią tam tak samo laptopy jak inne, tylko z użyciem alu

No wiesz, ja na Windowsie nie mam żadnych problemów, a na Linuxie mam ochotę roztrzaskać komputer, gdy mam coś zainstalować, bo po prostu nigdy mi to nie wychodzi, nie umiem, tak więc pewnie nigdy nie próbowałeś nawet zajrzeć do ustawień. No ale nie, ty zaraz wyskoczysz z tekstem że jam jest pan, ma być tak jak ja chce, czyli odpalam i działam, tak więc Ci też tak powiem - Windows jest taki sam, tylko trzeba minimum myśleć :wink:

Mam laptopa z Windowsem, za niedługo pyknie rok czwarty i ten starcza spokojnie do przeglądania sieci, komunikowania, oglądania filmów w HD i wielu innych rzeczy, a zapłaciłem za niego chyba 2500 zł :slight_smile:

No skoro pieca używasz do tego, żeby ładnie wyglądał no i żeby sobie Office odpalić to tu masz rację, benchmarki nic nie dają.

Hahahaha, no komputery też są z jakiegoś żelastwa, plastiku i innych rzeczy, a specyfikacje laptopów za cenę MacBooka biją go na 10 długości :wink:

Dzięki że piszesz, potrafisz rozbawić;)

Czy ty umiesz czytać?

Użytkownik bzw11 używa systemu Unix o nazwie Mac OS X, który został stworzony przez firmę Apple. Instalacja programów w Mac OS X polega najczęściej na przesunięciu pliku z programem do katalogu Aplikacje. W Windows najczęściej musisz standrdowo skorzystać z jakiegoś instalatora, który pomoze ci zainstalowac program. To drugie rozwiązanie jest trudniejsze dla początkująych użytkowników komputerów.

Tutaj jest artykuł o różnicach pomiędzy systemem Unix (np. Mac OS X) oraz Linux (np. Ubuntu):

http://www.cyberciti.biz/faq/what-is-th … -and-unix/

To są dwa zupełnie różne systemy operacyjne.

Korzystam z dystrybucji Linuksa od 7 lat, a więc jestem bardzo ciekawy, jaki to problem miałeś z instalacją programów w systemie Linux?

No przecież wiem, chodziło mi o to, że całe moje otoczenie używające windowsa nie ma z nim żadnego problemu.

Skoro siedzisz na Linuxie lat siedem, to co się dziwić :slight_smile: Powiedz mi, jak mam instalować? W Ubuntu się żadnego zbliżonego do Windowsa nie znalazłem, jak ściągnę paczkę, robię KROK w KROK to co w necie pisze, i mi jakieś cholerne błędy wyskakują, sudo apt-get install Opera itp. odpada, bo wtedy są stare wersje, nie te najnowsze, a centrum oprogramowania w ubuntu też nie powala

Jakie to ma znaczenie?

To nie jest Windows, a więc nie szukaj w tym systemie jakichś podobieństw do systemu firmy Microsoft.

Wpisałem podane przez ciebie polecenie i jakoś nie jestem zaskoczony wynikiem:

sudo apt-get install Opera

Czytanie list pakietów… Gotowe

Budowanie drzewa zależności

Odczyt informacji o stanie… Gotowe

E: Nie udało się odnaleźć pakietu Opera

Linux odróżnia małe i duże litery, a więc powinno być:

sudo apt-get install opera

Najnowszą wersję programu Opera możesz ściągnąć ze strony producenta:

http://www.opera.com/browser/download/

Ściągnij pakiet .deb dla Ubuntu i zainstaluj, po prostu na niego klikając. To jaką wersję programu instalujesz na Ubuntu jest zależne od zawartości pliku sources.list. Cetrum oprogramowania Ubuntu jest przydatne w przypadku instalacji programów open source, które najczęściej zostały uznane za “stabilne”. Resztę aplikacji np komercyjnych znajdziesz na stronach na poszczególnych producentów.

Takie, że nie wierzę w twoje problemy z Windowsem, skoro naprawdę niemający zielonego pojęcia o komputerze nie mają z nim żadnych problemów

Pogratulować, Ameryki nie odkryłeś :wink:

Wiem, że rozróżnia, miałem go jakieś trzy miesiące temu i nie do końca pamiętam, z której literki się wpisywało, jednak dziwi mnie to, ponieważ nazwe programu Opera piszę się z wielkiej litery.

Z .deb’ami też tak za fajnie nie było, bo gładko nie szło :wink:

Szczerze mówiąc u mnie instalacja programów na Linuxie wygląda jak tu :

http://mebelki.zoni.pl/dni/2009/04/25/W … _softu.jpg

Jednak żeby uniknąć tego ostatniego, usuwam go póki jestem żywy :wink:

Nic nie pisałem na temat “moich problemów” z Windows, ponieważ go nie posiadam. Natomiast stwierdziłem, że instalacja programów w Mac OS X jest prostsza niż Windows.Tutaj masz przykład:

Ty mówisz o opisie programu, a przecież nazwa pakietu z programem Opera jest pisana z małej litery

http://deb.opera.com/opera/dists/testin … 6/Packages

Co jest w tym trudnego?

Tylko, że ta historyjka dotyczy kompilacji programów, którą możesz wykonać w każdym systemie operacyjnym

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kompilacja_(informatyka

Jeszcze prościej jest na Ubuntu. Wchodzi się do Centrum oprogramowania i po prostu wybiera odpowiedni program czy pakiet z repozytorium, oczywiście dostępne jest też wyszukiwanie oraz opis programu wraz z rzutem ekranu. Polska dystrybucja zapewnia całą masę skryptów dodających wszystkie ciekawe repozytoria. Można je oczywiście dodawać samemu. Wystarczy skopiować podany link do terminala.

Druga metoda to używanie konsoli, znacznie szybciej jest np zainstalować prosty program niż go wyszukiwać, np: sudo apt-get install mc czyli instalacja Midnight Commandera. Oczywiście można sobie stworzyć aliasa do tej funkcji np przypisać te komendy do agi :wink:

Trzecia to ściąganie gotowych pakietów .deb. Dwukrotne kliknięcie inicjuje instalacje, a instalator sam wyszukuje brakujące pakiety czy dowiązania do pakietów.

I ostatnia, stosowana najrzadziej metoda to kompilacja ze źródeł. Bardzo rzadko można spotkać program, którego nie ma ani w repozytoriach ani nie są dostępne gotowe paczki.

A na Mac OSX masz:

sudo port install mc

więc jeśli chcesz w ten sposób to nie widzę problemu.

Ale nie wmówisz mi że dla zwykłego człowieka nie ma nic bardziej intuicyjnego jak drag and drop aplikacji do ikonki obok. A deinstalacja to po prostu drag and drop do kosza i wsio.

Pokaż mi komputer inny niż Macbook z takim fajnym touchpadem, wierz mi że odkąd mam MBP przestałem używać myszek, nie ma potrzeby. A targanie myszek z laptopem pc to leka przeginka, nie po to jest laptop żebym jeszcze tonę sprzętu targał.

Jeśli chodzi o system i programy to pokaż mi TextMate na inny system niż OSX.

W OSX nie można grzebać w środku? No ludzie, większej bzdury nie czytałem dawno. Terminal (w linuksach to konsolą nazywacie) i jazda, masz od razu po instalacji wszystkie Unix-Like komendy, jeśli czegoś brakuje to masz MacPorts. OSX jest aż idealny dla wszelkiej maści administratorów, programistów i innych lubiących grzebać w systemach uniksowych a do tego mających bardzo intuicyjne GUI z ogromną możliwością usprawnienia sobie czego zapragniesz w AppleScript/bashu/pythonie/ruby itp. A dla laików jest Automator gdzie przez drag and drop robisz sobie różne cudawianki.

Cyferki, cyferki i parametry, żal mi co niektórych trochę. A gdzie wygoda, bo dla mnie ona jest najistotniejsza.

Znajdź mi program pod win, który mi sprawi że sprawdzanie pisowni będę miał w każdym (dosłownie każdym) okienku edycyjnym, gdzie działa jeden globalny słownik ortograficzny w systemie. W OSX to mam. Pod win tylko office i przeglądarki to oferują, każda inny słownik ma.

Znajdź mi gdzieś poza OSX tak fajny mechanizm usług jak tam jest. Można sobie robić usługi dla plików/katalogów/zaznaczonego tekstu/tylko dla pdf, obrazków itp. Przykłdowo tworzę sobie usługę “Przetłumacz z Google Translate”, przypisuje jej skrót klaw. i mam w każdym programie w jakim mogę coś napisać i zaznaczyć, dostęp do tej usługi przez skrót klawiaturowy, ale też sobie można ją dwoma klikami wyklikać jeśli nie lubi się skrótów.

Mógłbym tu jeszcze pisać i pisać, czego mi brakuje w Windows, a co mam w OSX. Diabeł tkwi w szczegółach, a mając nawet OSX tydzień tego wszystkiego nie poznasz.

Jeszcze odnośnie GUI OSX, gdzie wy tam widzicie jakieś “fajerwerki”? Paru tutaj pisało że GUI w OSX jest przeładowane jakimiś animacjami itp. Ja nic takiego nie widzę. Jest proste, że aż za proste i nawet trochę brzydkie przez tą prostotę jak dla mnie. Ale za to bardzo wygodne. Mam wrażenie że tylko naoglądaliście się filmików na YT gdzie koleś Expose załącza, i tyle OSX-a widzieliście (co niektórzy oczywiście).

Jeszcze jedno bo się nakręciłem poprzez posty co niektórych znafcuw :wink: Kto oprócz apple daje na start taki pakiet jak iLife, pokażcie mi. Ja akurat tego nie używam, ale dla przeciętnych ludzi jest to pakiet wspaniałych programów, gdzie można robić fajne rzeczy. Oczywiście Sony, Dell, HP daje całą masę crapu z systemem, który z tego co wiem większość z was od razu wywala, bo po co komu trial nortona.

Phenom i sla17 , zgadzam się z Wami, że Maci nie są perfekcyjne, żaden komputer w końcu nie jest bo stworzony został przez człowieka…

Jest OK, jak najbardziej możecie tak uważać i głosić swoje opinie. Nie martwcie się tak, nadal będziemy Was tu akceptować.

A śmieci w systemie zostają…

To samo jest pod linuxem, każdym.

Ależ proszę - http://www.e-texteditor.com/ Inna sprawa’ date= że to samo prawie ma kate i gedit :smiley:

W końcu nie ważne, że Apple składa kompy ze starych zapasów innych firm, po co mieć nowoczesny sprzęt? Można za tą samą kasę kupić przestarzały, ważne żeby był w aluminium i koniecznie z touchpadem, niestety wykorzystanie go do grafiki to pomyłka.

Można to zrobić zarówno pod win jak i linuxem. Wyobraź sobie, że tam też są globalne skróty klawiaturowe do aplikacji, od… nawet nie pamiętam od jak dawna. A co? Apple to niedawno wynalazł na nowo? :smiley:

Nie. Pozostają pliki konfiguracyjne, ale zawsze możesz skorzystać z odpowiednich programów, które je usuną. Nie wyobrażam sobie sytuacji, aby system usuwał program z plikami konfiguracyjnymi. To byłaby tragedia, gdybym ponownie chciał zainstalować ten sam program pod Mac OS X, a pliki konfiguracyjne zostałyby usunięte.

ehh. Tylko, że kate oraz gedit możesz zainstalować pod Mac OS X. Osobiście korzystam z gedit pod Mac OS X.

Kto ci zabronił kupić myszkę do laptopa Apple?

Najważniejsze, że dostarczają sprzęt pod system Unix, który obecnie tworzą. Dzięki temu nie padają pytania w stylu jaki laptop kupić pod daną dystrybucję Linuksa lub wersję systemu Unix. Jeszcze zabawniejsza sytuacja powstaje, gdy ktoś kupi sprzęt kompatybilny wyłącznie z system Windows, a potem się skarży, że pod Ubuntu oraz BSD mu on nie działa. Wtedy zaczyna się gadka, że to chyba są systemy wyłącznie dla zaawansowanych użytkowników itp… Apple nie chce odpowiadać za działanie systemu pod komputerami, których nie tworzą.

Bzdura! Pod Mac OS X istnieje wiele darmowych programów oraz open source, które możesz uruchomić pod tym systemem.

http://www.macports.org/ports.php

http://www.freemacware.com/

Kto ci zabroni ich używać?

Nie ma czegoś takiego, jak zastępstwo dla danego programu, ponieważ wiele osób jest przyzwyczajonych do tych konkretnych programów. Dlatego przykład z OpenShot jest nieprawidłowy. Faktycznie pod Mac OS X istnieje wiele ciekawych programów, których nie ma pod innymi systemami np. Adium, Movist, Camino, Xee itd.