Czy warto jeszcze kupić iPhone 6s?

Ale wam pośladki ścisnęło z tego hejtu na Apple bez scyzoryka się nie załatwicie :stuck_out_tongue:

Lepiej napisz jak zrobić na DLNA i windows 10 konkurencję dla AirPlay to ci wyślę piwo w kopercie :smiley:

Gdybym korzystał z czegokolwiek z tych trzech, uwierz mi, nie omieszkałbym napisać :stuck_out_tongue: Jednak z tym iCloudem muzycznym to bardziej w formie satyry bym uderzył, bo nieźle się uśmiałem zmieniając swój dzwonek w swoim ejplu.

Jak kupujesz nowy samochód, a wcześniej miałeś np. Seicento to będziesz przekładał i kombinował ze starym radiem bo się przyzwyczaiłeś?? Nie bo raz, że się nie bardzo da, dwa dodatkowe koszta, trzy bez sensu. To samo z Apple, skoro zmieniasz w życiu się z Androida na iOS-a zmieniasz też dzwonek i się przyzwyczajasz, no chyba, że jesteś tak przerażającym leniwcem, że nawet tego nie potrafisz.

Kończac ten bezsensowny SPAM powiem tylko jedno, gdyby ci płacili za ten SPAM można by go ciągnąć w nieskończoność, może z 5 stówek by było wtedy, ale tak bez sensowna dyskusja. O GUSTACH I GUŚCIKACH SIĘ NIE DYSKUTUJE.

Niech kolega weźmie troszeczkę na wstrzymanie bo strasznie emocjonalnie emocjonalnie do tematu podchodzi. Sprzęt jak każdy inny, ma swoje wady i zalety.
To że wydałem na ten sprzęt niebotyczne pieniądze (a mam i mac’a i iphone i ipada), nie znaczy że będę go zachwalał pod niebiosa, traktował jak ideał, jak przepiękną laseczkę 10/10. Wiesz co? Ona robi kupę, tak samo Apple też robi kupę! Pomimo że mam ten sprzęt, uwielbiam, ale wyśmiewam go i będę wyśmiewać, bo absurdy w obsłudze tych urządzeń nie kończą się na zmianie dzwonka.

Nie obraź się, ale skończmy ten SPAM, dobra? :slight_smile:

Apple = Vendor lock-in

I tyle na ten temat. Nie wezmę nawet jak będą dopłacać. Ergo (patrząc na tytuł wątku): nie warto.

Nie warto bo to stary telefon, a nie dlatego ze iPhone. Apple robi fajny sprzęt, tylko za drogi jak na polski rynek i to ludziom tyłek ściska :wink: gdyby Apple można było kupić za 500 zł to każdy Janusz by zachwalał jak teraz hujajeje czy siajomi;)

Apple robi bardzo fajny sprzęt, ale nie jest kierowany do wszystkich i nie chodzi tu tylko o cenę.

1 polubienie

Temat odżył więc napisze jakie są wrażenia użytkowania od grudnia. Otóż 6s sprezentowałem na święta żonie. Miała różne marki telefonów choć zawsze budżetowe z małą opłatą wraz z abonamentem. Żaden z nich nie mógł konkurować z 6s bo najdroższy jaki miała na rynku kosztował 950 zł. Ale chwila! przecież niektórzy twierdzą, że iPhone powinny kosztować połowę mniej, czyli porównanie ma sens? Nie jesteśmy maniakami telefonów za to cenimy trwałość i mało awaryjność. Nie potrzebne jest zmienianie dzwonków i nie wiadomo czego jeszcze. Myślę, że ten telefon (pomijając “gadżeciarzy” i “bardziej wymagających”) spokojnie starczy na kilka lat. Krakać nie chcę ani zachwalać ale napiszę tylko tyle: przez 9 miesięcy nie było ani jednego problemu z tym telefonem i to jest dla mnie wyznacznik jakości, taki ma być telefon. Są jeszcze dwa smartfony w rodzinie. Na dzień dzisiejszy, uwzględniając politykę firmy te osoby marki nie zmienią.

1 polubienie

“Miliony much nie mogą się mylić”.

Koleżance od pół roku nie działa większość aplikacji, po prostu nie odpalają, ma już trzeci ekran, ostatnia stłuczka - łyżeczka od herbaty jej upadła, poprzednia - zmieniała szkło hartowane…
Wszystkim użytkownikom których znam jakoś dziwnie bateria pada po wyjściu na dwór gdy jest chłodno…
Wyznacznik jakości jak w mordę strzelił, takich bajerów najtańsze chińczyki nie mają…

Na mioliony użytkowników iPhonów na świecie niech będzie 5 tysięcy takich sierot jak twoja koleżanka i bez komentarza. Jeszcze niech je na smartfonie zamiast talerza i będzie super.

TO URZĄDZENIE ELEKTRYCZNE JAK KOLEŻANKA SZANUJE SIEBIE JAK SMARTFONA TO WSPÓŁCZUJE JEJ RODZINIE i ich portfelom.

Celowo tak napisałem.

Mam iphona 7 od roku, szanuje sprzet, nie jem przy nim, dbam, wycieram, myje ekran i cały lekko nawilżoną ściereczką, nie pije i nie jem na nim. Może przez to przezyje róznych dziwolągów, którzy jak by mogli podcierali by się smartfonem i mówili oraz pisali jakie to G bo kosztuje półtora tysiąca więcej od najdroższego Szajsunga lub Hujaweja.

Daras poprostu masakrujesz samego siebie tym hejtem an Apple-a, czytanie tego powoduje, że się zastanawiam z siebie czy z kogo rżniesz debila??

Świeczkę jeszcze zapal przed kapliczką XD

2 polubienia

Dziwi mnie jedno, chyba te wszystkie sieroty są moimi znajomymi, nie znam nikogo zadowlonego z iP.
Kupili i…
No właśnie, tylko z tego dzwonią bo przecież do tego służy telefon, do niczego więcej.
Większość ma zbity ekran albo po wymianie.

Z tego co piszesz wnioskuję że jak wystawisz na ołtarzyku to będziesz zadowolony.
Ja ze swoimi telefonami nigdy się nie pierniczyłem, umazał się smarem, trudno, zalał się spoko, upadł, nic się nie stało.

Ten wpis został oflagowany przez społeczność i został tymczasowo ukryty.

Taki ignorant jak ty nawet na to nie zasługujesz.

No i? Bo nie rozumiem w tym dowcipu i co ma być śmieszne?

Raczej tragiczne, ale tak wygląda religia Apple.

A kołderką otulasz ajfonika przed snem? Całujesz na dobranoc? Życzysz mu jabłkowych snów? XD

1 polubienie