Nie wiem co sądzić, Win9x był fajny, jednak dzisiaj nie wyobrażam sobie funkcjonowania na tym systemie Z XP także są problemy powoli i chcąc nie chcąc trzeba przesiąść się na coś nowszego
Co do tematu - jednak mimo wszystko warto zainstalować, jednak nowsze, wsparcie, wszystkie funkcje w nowych wersjach programów działa
Oczywiście, jeśli mamy możliwość korzystania z iMac/MacBook/Mac Mini, to bym się zastanawiał Chyba, że macie jakąś applefobie Dla mnie fajne produkty, porządnie wykonane, droższe, ale czuć, że w rękach ma się coś porządnego
Nie tylko. Przyjazność i funkcjonalność interfejsu już jest dużo większa na 7 niż na XP (wszak to system sprzed 10 lat) i momo że np. coś wolniej się uruchamia na 7 to stracony czas można nadrobić z nawiązka właśnie dzięki przyjaźniejszemu interfejsowi - mniej klikania, mniej przeciągania, więcej rzeczy widoczne w 1 miejscu itp.
Dla zwykłego użytkownika nie jest ważne jakie jądro, ważne jest czy potrafi uruchomić to co chce, czy ma problemy z kompatybilnością, zwykły użytkownik chce usiąść, włączyć i cieszyć się z użytkowania a nie szukać patchy, zastanawiać się co to jest ten niebieski ekran i co z tym zrobić, a jeśli nie działa to dlaczego?
Win 7 nie jest bez wad, ale ma ich dużo mniej niż każdy inny dotychczasowy system MS, nie każdy kto włącza komputer wie co to jest BitLocker i jak się tego używa, po co mu to?
System ma ładnie wyglądać i DZIAŁAĆ, a 7-mka ładnie wygląda i działa - to się nazywa user friendly, i nieważne co będziecie mówili o innych systemach (jakie to są dobre i w czym lepsze) to jest podstawa dla “ZWYKŁEGO UŻYTKOWNIKA” komputera domowego i tu (nie)stety winda jest liderem - czy się to komuś podoba czy nie.
Widzę, że tu bijatyka o Wina7, który prowadzi głównie Chris!
Ja tu pokażę
Polecam Wina7, z chęcią na takim sprzęcie. Sam korzystam (laptop), i się cieszę! Na Viście walił BSOD, gdy chciałem włączyć Kallireę w SNESX 1.51.
Przesiadłem się do 7, kiedy do dysku przyszły pyłki kurzu. (nie wiem dokładnie, co było) Wtedy walił BSOD co chwila! Co włączenie! Jeszcze ta wolność! (lepiej działa mój XP, choć włączanie trwa nawet 5 minut!, sprzęt w podpisie) Chcesz x64? Mam tylko x86, ale wystarczy, bo te programy, które korzystasz co dzień włączą się. Sam osobiście używam Ultimate, ale możesz skorzystać z mniejszej wersji!
Athlon XP 2000+ ? Na podobnym odpalałem przecież Win7 i odpalał się może z minute (nie pamiętam, ale długo nie czekałem. A XP to z 30 sekund.
Na XP 3000+ i 2GB RAM na GeForce 4 - i z wydajnością podczas normalnego użytkowania nie było problemu. Naturalnei ten indeks wydajności był 1.0 - z powodu grafiki - inaczej miałbym 2.7. BTW można mieć Xeona Quada ale z grafiką GF4 i tak sie otrzyma indeks 1.0 - grafe masz do d. = sprzęt jest do d - to podejście M$ - ale to tak na marginesie.
Przestawić na WIn7 trzeba m.in. z powodu panelu sterowania - wszystko jest inaczej. Na samo użytkowanie systemu nowy użytkownik raczej też musi się przestawić - głownie będzie wypowiadał “ochy” “achy” i “łały”.
W stosunku do win xp moim odczuciu myślę że nie warto.
Win 7 nie wnosi dla przeciętnego użytkownika niczego nowego w codziennym użytkowaniu.
Windows XP po właściwym skonfigurowaniu przewyższa funkcjonalnością, intuicyjnością i wygodą czystą 7kę.
Oczywiście 7kę też można “dokonfigurować” ale myślę że i tak nie osiągniemy większej użyteczności niż na XP.
7ka posiada wiele niedoróbek, które ciężko wytłumaczyć np samo przeniesienie ikony kosza na Task Bar z pulpitu (tak aby zachować pełna funkcjonalność) nie jest zbyt intuicyjne i trywialne.
inaczej? parę rzeczy zmienionych a do tego jak ktoś używał w xp, że panel sterowania miał w menu startowym to tutaj będzie jak w domu
kolego ja ciebie proszę, poużywaj trochę xp, potem trochę visty a na koniec trochę 7 i się wypowiadaj
win7 to najlepszy system jaki kiedykolwiek MS zrobił, wygląd, wygoda, nowoczesność, szybkość, dostęp do najważniejszych funkcji bardzo intuicyjny, dla ludzi, którzy znają się na systemach i lubią w nich pozmieniać super, dla ludzi, którzy się na tym kompletnie nie znają, też super, MS’owi udała się bardzo trudna sztuka, jak połączyć użytkowników, którzy się nie znają z tymi co się znają na informatyce, dlatego linux tak cierpi
A że się tak zapytam, ile czasu używałeś siódemki? I dlaczego używasz tak nieistotnej rzeczy, jaką jest kosz, jako jakikolwiek argument? Kosz w ogóle jest dla idiotów… Mnie na początku siódemka (a właściwie to wcześniej Vista) wydawała się archaiczna, ale bardzo szybko się przyzwyczaiłem do tego interfejsu, który ma bardzo wiele zalet, jakimi są chociażby łatwe podpinanie programów do paska zadań czy nawet pokazywanie prędkości kopiowania plików, co niby jest tylko gadżetem, a pozwala szybko zorientować się, że któryś dysk nagle zaczął zamulać. Mógłbym ci wymienić jeszcze kilka zalet, ale zasadniczo mi się nie chce. Na koniec dodam, że robię na komputerze przeróżne rzeczy, instaluję dziesiątki programów, XP po miesięcznym użytkowaniu sam z siebie zaczynał chodzić jak muł, albo walić BSODami, a siódemka bez żadnego czyszczenia odkurzaczami czy innymi magicznymi programikami cały czas chodzi tak samo, nawet fragmentacja partycji systemowej nie wpływa na jej wydajność tak bardzo, jak w przypadku XP.
Używam cały czas i 7ki i XP, (trochę za bardzo cię ponosi)
to żaden konkret
kwestia gustu, XP tragiczny nie jest, różnica w wyglądzie pomiędzy tymi dwoma systemami nie jest dla mnie wystarczającym argumentem do przesiadki
a cóż jest takiego bardziej wygodnego w tej 7ce w porównaniu do XP, oczywiście dla przeciętnego użytkownika
ta sztuka udała im się już przy XP
a już tak na marginesie to ja nie napisałem że 7ka jest zła tylko że w porównaniu do XP dla zwykłego usera nie warto się przesiadać. Przynajmniej na razie.
codziennie używam od dawna
ale argument na co ?
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem, to nie był argument na niższość 7ki nad XP tylko stwierdzenie że MS parę rzeczy zrobił w 7ce nieintuicyjnie, i to co wymieniłem jest nieintuicyjne a chyba ogromu pracy od MS żeby to zmienić to to nie wymaga
kusi mnie żeby analogicznie cytując Ciebie napisać: te “bajery” które wymieniasz są dla idiotów ;p "
ale nie mi to oceniać co komu się przydaje, ja tam kosza używam
nie bądź leniwy ;p
no widzisz a mi nie ;p
jeżeli dysk jest sfragmentowany to wpływa to podobnie czy na 7ke czy na XP czy na cokolwiek innego, zwykłe prawa fizyki, jak trzeba skakać często po różnych obszarach dysku to żaden system nic juz na to nie pomoże
Ale ja tez Cię nie przekonuję przecież Wyraziłem tylko swoje subiektywne zdanie że nie warto i nikomu nie mówię że każdy powinien myśleć tak jak ja.
Ale od razu po tym co napisałem usłyszałem: “kolego to, kolego tamto, ile ty używasz tego siamtego itp itd” więc sami mnie zmusiliście do obrony własnego zdania i do odpowiedzi ;p
mi po skonfigurowaniu pasuje bardziej w XP
ale XP był rewolucją w tamtych czasach bardziej niż 7ka teraz, przynajmniej ja tak to widzę
W stosunku do CZYSTEJ 7ki. Potem napisałem że 7kę tez można dokonfigurować ale raczej nie osiągniemy większej użyteczności w stosunku do skonfigurowanego dobrze XP
nie widzę miejsca w którym ja bym się uniósł ;p
czynność przeniesienia ikony z pulpitu na task bar z zachowaniem pełnej funkcjonalności nie jest intuicyjna i klikalna w 3 sekundy (przynajmniej nie była, może jakieś aktualizacje to zmieniły ale wątpię). Chodzi o to żeby kosz był na task barze a zniknął z pulpitu. No i żeby ta ikona na task barze miała np opcje na prawokliku opróżnij kosz itp itd.
Ale się kłócicie. Bez obrazy kogokolwiek, ale Windows 7 i Vista nie są żadną rewolucją. To kontynuacja pomysłu, który narodził się wraz z Windows XP. Przecież Windows Vista i 7 to oprócz nowości, w większości niepotrzebnych, różni się trochę architekturą, a na pewno dla zwykłego zjadacza chleba tym, że ma inny wygląd okien, pasek menu nazwę, kolorystykę, inne ikonki, przerobiono technologię Webview i menu task bar i to w zasadzie tyle, aha no i obsuga nowych sprzętów i procesorów, ale jakby wydali SP 4 do XP byłoby to samo. Tutaj zwykle MS chodzi o pieniądze i w zasadzie od czasów XP nowsze edycje się nie zmienią znacznie. No może przeprojektują znów Painta lub WordPada itp. Samo Menu Start w Win 7 nie różni się niczym więcej od tego z XP-ka. Inne kolorki, ikonki, a funkcje te same. Może jest troszkę więcej opcji konfiguracyjnych a nic poza tym. Wprawdzie Siódemka jest fajna itp. np po instalacji sama skonfigurowała mi router itp, co w XP wymagało siedzenia przy tym, to jest trochę łatwiejsza w używaniu. A główną niedoróbką jest brak możliwości wyłączenia autorozmieszczania ikon, gdyby nie możliwość zaznaczania za pomocą pól wyboru to można się pochlastać klikając milion razy.
A 7 to mała aktualizacja Visty, poprawiona, a śmiali się ludziska, że Windows Me to mała aktualizacja Win98SE.
Wczoraj się przeraziłem. Na starym pececie z XP sam system to 1.5 GB a 7 to masakra. Tyle, że MS nie opłaci się łatać i wydawać Service Pack’i do XP, bo efekt byłby taki, że system by się w końcu zawalił pod tym ciężarem. XP to stara technologia, jego czas mija tak jak mijał Windows 95.
Dla mnie Windows XP to najlepszy system, ale kiedyś tam. Dziś jest on już martwy - głównie dlatego, że nie obsługuje już Directx 10 i 11, a przez to za niedługo większość gier nie będzie z nim działać. Nie mówiąc, że coraz więcej się słyszy że producent gry wyda ją tylko dla Viśty i 7. A IE9 nie jest gwoździem do trumny XP - to głównie Directx go zabił. Po co mi XP kiedy mam kartę która obsługuje DX10 a ten system nie ?
Panowie, coby was troszkę stonować podam najprostszy przykład i różnicę między win XP, a 7-ką, niestety różnicę in-plus dla 7-mki i to pod kątem zwykłego “szaro-zielonego” usera.
do zabawy wystarczy:
komputer
płyta instalacyjna os-u
żadnych płyt ze sterownikami, zero internetu, (zawodowo zajmuję się serwisem więc wiem co piszę)
Różnice:
instalacja XP ok 1 godziny (w zależności od sprzętu i od początku do uruchomienia “gotowego” systemu)
instalacja 7-ki ok 30 min (w zależności od sprzętu i od początku do uruchomienia “gotowego” systemu - dość zauważalna różnica)
XP - menadżer urządzeń - upstrzony żółtymi wykrzyknikami
7-ka - menadżer urządzeń - czasem 1 (sł. jeden) żółty wykrzyknik (przeważnie sterowniki dźwięku)
miejsce na dysku
XP - ok 1,2 GB niczego
7-ka ok 2GB - kopia zapasowa, baza sterowników i takie tam pierdoły
XP - tryb zgodności - działa jeśli dasz na tacę
7-ka - tryb zgodności - DZIAŁA - nie da się uruchomić 16bit aplikacji ze względu na brak implementacji DOS
Zasadniczo - abyście nie wysłali mnie na szafot - zwróćcie uwagę że Microsoft wypuszcza CO DRUGI system, który działa stabilnie i dobrze, XP był naprawdę dobrym systemem (na swoje czasy) jednak jego czas minął, szkoda tylko że na potwierdzenie mojej tezy zdarzyła się M$-owi Vista.