Darmowy lekki antywirus chroniący przed Ransomware

Antywirus: Kaspersky Free Antivirus – Cloud Antivirus for all Devices | Kaspersky (bezpłatny)
https://mks-vir.pl (płatny) ← ciekawy mechanizm SafeStorage

Rozszerzenia do przeglądarki:

  • uBlock Origin
  • I don’t care about cookies
  • HTTPS Everywhere

Filtry do uBlocka:

NextDNS (uzupełnienie ochrony): Konfiguracja nextDNS | Przybornik #soo

Dodatkowo nieznane pliki można przesyłać na VirusTotal lub uruchamiać w Sandboxie z wyłączoną obsługą sieci. Okresowo można sprawdzać skuteczność antywirusa skanerem, np. EEK, ESET, mks_vir lub innym. Do usuwania adware - adwcleaner.

Ta odpowiedź całkowicie wyczerpuje zakres pytania. W czym masz problem?

Defender, to jedno i nadto wystarczający, bo czasem nawet głupio się czepia i na zasadzie pomijania „znanych dobrych plików” to ułomna ochrona, gdyż właśnie gro ścierwa i malware śledzące, i byle wiru, to a aplikacjami MS, to z dodatkami google. Na wszystko inne dobry defender, bo wykrywa nawet podrobione czasem podpisy trojanów, ale zwykle to po czasie odbywa się, po zakneblowaniu pewnej funkcji WD - tak samo jest ze wszystkimi antywirusami.
Prawdziwa ochrona z netu jest w necie. Jakby minery, phish, ramso, track, ads fake, były pa poziomie przeglądarek blokowane, to WD raz na tydzień meldowałby niezmiennie, że nie znalazł zagrożenia.
To użytkownik hula w internetach i nawet nie musi wiedzieć,że minęło go „szczęście” załapania się na trojana, malware cycuś… :stuck_out_tongue_winking_eye:
No to pojadymy z tym koksem - addony:
Link Redirect Trace Wykonaj zaawansowaną, kompleksową i najważniejszą prawidłową analizę linków, przekierowań i kanoników. Użyj tego rozszerzenia do analizy SEO, na stronie SEO, Off Strona SEO, analiza konkurenta i więcej.

Oto kilka rzeczy, których możesz użyć wtyczki prześledzą link do:
• Sprawdź i znajdź problemy na stronie SEO
• Sprawdź i znajdź problemy na stronie SEO SEO (linki przychodzące)
• Sprawdź linki konkurenta
• Sprawdź swoje linki partnerskie - zrozumieć, kto jest ustawieniem cookie
• zrozumieć pełny łańcuch przekierowania i zmniejsz chmiel, jeśli to możliwe, aby uzyskać szybsze czasy ładowania
• Sprawdź swoje linki po migracji lub przeprojektowaniu stron internetowych
• Sprawdź, czy skrócony adres URL wskazuje na niebezpieczną stronę internetową
Netcraft Extension Kompleksowe informacje o miejscu i ochrona przed phishingiem i złośliwym javascript podczas przeglądania sieci
Rozszerzenie NetCraft jest narzędziem umożliwiającym łatwe wyszukiwanie informacji związanych z witrynami, które odwiedzasz oraz zapewniając ochronę przed phishingiem i złośliwym JavaScript, w tym cyberprzestępczość związana z Coronavirus.

Jest u mnie więcej rozszerzeń jak strist pop-up blocker, czy uBO. Wielu ma uBO, ale co w tym Ubocku jest blokowane? A ze 100 tysięcy różnych szlagów.

No i to by było na tyle, oprócz wygody.
Kiedyś byłem na forum purepc, latałem, przeglądałem i trafiłem na wielkie larum w O Forum, że zainfekowane. To akurat była zemsta odchodzącego moda, że włączył tam minera. A ja go nawet nie zauważyłem! Dla mnie było lekko i tyle.
Czasem wyskakuje mi, że fałszywa strona bankowa, albo cuś.
Jakbym nie wiedział, to i comodo, i kaspersky i avg, a nawet avast łykali by do systemu wszystkie robaczywe śliwki pomijając pojedyncze, bo im się tak zdarza. Pamiętam, że Crypti komorowski miało najwięcej użytkoli z comodami, potem z avastem i kasprem.
Co się nie wpuści z internetu, tego nie ma i tyle. :wink:

Dodam, że tu jest wielu takich, co latami nie mieli antywirysa i nigdy nie mieli infekcji, ani innych rewolucji. Prawdziwe blokowanie, to w przeglądarce. Potem można mieć niezłego defendera nawet dla spokoju sumienia.

Tylko tu już mamy problem użytkownika, nie luk w zabezpieczeniach. Nie oczekuję od każdego posiadania drugiej karty sim, tylko na smsy bankowe, ale podpinanie wiadomości na komputerze, z którego robi się przelewy, likwiduje wszystkie zalety dwustopniowej weryfikacji. To tak jak zapisanie pin na karcie, bo wygodniej…

Skoro według takich jak ty wyczerpuje to po co piszecie dalej, w dodatku nie na temat.
Takie parcie na klawiaturę? Nie zauważyłem by autor pytania był całą tą resztą zaciekawiony.

… udzielenie rady nie polega na wklejeniu linka, „kup najlepszy darmowy antywirus xyz”. :wink:

Szczególnie, gdy odpowiedź na pytanie jest negatywna, nie ma żadnego antywirusa chroniącego przed randomware, są tylko te PRÓBUJĄCE chronić, lepiej lub gożej.
Z tej dyskusji autor dowie się, że:

  • generalnie bezplatny windows defender wystarczy,
  • są lepsze, ale na ogół płatne,
  • żadne zabezpieczenie nie jest 100% bezpieczne,
  • szczególnie, kiedy uzytkownik / dziecko nie będzie używało głowy,
  • jedynym 100% zabezpieczeniem danych przed ransomware jest kopia na zewnętrznym nośniku.

Może machnął ręką na ten temat i poszedł szukać odpowiedzi gdzie indziej na zadane przez niego pytanie. A dlaczego? Wystarczy popatrzeć na poprzednie posty.

Nie tak brzmi nazwa tego zagrożenia.
Poza tym udzielanie porad właśnie na tym polega że dajemy link do stron gdzie jakiś problem został opisany, rzeczowo a nie ponownie odkrywamy Amerykę.
Co do Defendera to warto sprawdzić czy chroni. Zapraszam.

P.S. Z tego się dowie?

Mea culpa, autokorekta. ;/

To się nazywa synteza.
Wrzuć w odpowiedzi na pytanie 40 merytorycznych linków opisujących różne zagrożenia, a pzreciętny użytkownik komputera nie przeczyta anwet 3.

Napisz, że „lepiej zrób kopie na innym dysku” lub „jak będziesz pobierał cracki do gier, to złapiesz ransomware” jest własnie taką syntezą, przystępną dla każdego. :wink:

A to co ty piszesz przeczyta ponieważ to o AV co przed tym zagrożeniem chroni. :joy:

Jak najbardziej. Nawiązuje do wypowiedzi wielkiegopieca, jakoby antywirus nie był potrzebny. Która jest według mnie szkodliwa, bo autor może nabrać przekonania, że antywirus to ściema i nie jest potrzebny, ot taka kolejna teoria jak o płaskiej ziemi itp.

Pytanie dotyczyło AV chroniących przed ransomware a nie czy AV jest potrzebny.

Przeczytaj moją wypowiedź ponowne, a odkryjesz, że nigdzie czegoś takiego nie powiedziałem.

Bo to nie jest baza wiedzy typu wiki, tylko forum DYSKUSYJNE :wink:

1 polubienie

Czyli żadnych, każdy ma luki. I każdy jest skuteczny jak defender, jak użytkownik osioł - przykład wklejony przez Ciebie blog. :wink:

Praktycznie każde ransomware, tak jak kojarzę, wymaga pobrania / odpalenia z lokalnego komputera. Czyli nie jest to przypadkowa infekcja, a świadome działanie użytkownika, na głupotę ludzką nie ma antywirusa, a nawet jak powstanie 100% skuteczny, to i tak go Brajanek, bo Cyberpunk z torrentów nie działał, odinstaluje. :wink:

O byle czym? A może tak tematu się trzymać. Za trudne?

Darmowe antywirusy są słabe. Wynika to z tego, że za darmo nikomu nie bardzo się chce przykładać. Często autorzy takich programów korzystają z ogólnodostępnych baz wirusów, które nie są aktualizowane wystarczajaco często, aby szybko reagować na powstające w sieci zagrożenia.

Najlepszym z darmowych antywirusów wydaje się być ten dostarczony razem z systemem.

Tym niemniej aby zminimalizować możliwość infekcji, należy korzystać z konta użytkownika a nie administratora, i zachować podstawową higienę pracy na komputerze. Nie pobierać z nieznanych źródeł, nie otwierać jakichkolwiek plików wykonywalnych z poczty. Nie otwierać załączników od nieznanych adresatów. Obsługiwać pocztę za pomocą narzędzi online np. przeglądarka i gmail, a nie klientów, które ściągają wszystko na dysk.

Wskazane jest wykonywanie kopi bezpieczeństwa, najlepiej korzystając z usługi chmury.
Zwłaszcza godne polecenia są usługi dostawców, którzy umożliwiają cofanie zmian w plikach.

Płatne też. Różnica najczęściej obejmuje dodatkową pomoc lub moduł (firewall, sandbox, zarządzanie przez serwer itp.), bazy sygnatur antywirusowych są te same dla wersji płatnej i bezpłatnej.

1 polubienie

Łaskawie cytuj całość a brzmi ona

To trzeba było wymieniać owe AV i pokazywać możliwą skuteczność ich działania. Ostatecznie infekcja rozpowszechnia się w identyczny sposób jak inne malware. Głupota użytkownika to tylko jedna z wielu możliwości. Po to jest AV by ją zminimalizować.

To dotyczy softu wydawanego w wersji darmowej i wykupienia wersji premium itp.
Natomiast jest trochę programów, które nie oferują darmowej wersji. Mają uaktualnienia bazy wykonywane co godzinę i pod względem szybkości reakcji wybijają się ponad szereg.