Długowieczność zestawów komputerowych

Oczywiście. Na przykład obsługi nowych instrukcji. W czasach Pentiuma były to na przykład instrukcje MMX. Nie każdy Pentium je posiadał. Z bardziej bliższych obsługa instrukcji SSE i ich kolejnych wersji itd. Jest tego wiele.

Wystarczy dołożyć grafikę na pcie i już odtworzy.

Z brakiem SSE sam się spotkałem, ale pisałem wtedy program w asemblerze ktory z nich korzystał. Mój laptop był w serwisie wiec pracowałem na starym Celeronie. Jakież było moje zdziwienie jak się okazało że brakuje tych instrukcji i w rezultacie program się wywala :slight_smile:

U mnie 3470, 8GB RAM i jakiś stary GeForce (przedtem był Radeon 7970)
Wszystko co chciałem na tym zestawie chodziło, dlatego właśnie piszę że postęp zwolnił :slight_smile:

Postęp zwolnił jeżeli chodzi o komputery używane do typowych domowych zdań. Tutaj moc obliczeniowa wyprzedziła tak mocno zastosowanie, że kupując dziś komputer ze średniej półki który ma nam służyć do typowych zadań domowych i prac biurowych to możemy spokojnie założyć że starczy on nam na 8-10 lat. I prędzej go wymienimy bo się po prostu popsuje niż jego moc w tych zdaniach zacznie być niewystarczająca. Jednak postęp w IT czy nam się to nie podoba czy nie wyznaczają gry. To one sprawiają, że producenci pracują coraz nad wydajniejszymi procesorami, karami graficznymi, pamięciami i dyskami. Tutaj postęp wciąż jest i to wciąż na granicy. Bo gry wciąż podnoszą poprzeczkę co do wymagań sprzętowych.

Ale co za problem wymienić grafikę na nową?
1660s wspaniale pracuje z 3770 a podejrzewam że i z 3470 nie miał by kotwicy.

Nie samą grafiką komputer stoi. Może powstać na przykład bottleneck. I przyjedzie taki moment, że już lepszej grafiki nie ma sensu wkładać bo procesor po prostu nie wyrabia a grafika się nudzi. A już na horyzoncie pojawia się widomo pamięci DDR5 która również podniesie wydajność. W komputerach biurowych DDR5 to bez znaczenia ale w grach da podobno kopa bo specyfikacja względem DDR4 jest imponująca i to duży krok do przodu

Kasa :stuck_out_tongue: W ogóle nie dokładam już do tego komputera ponieważ spalił się zasilacz który tam był i wykrywa tylko 8GB RAM zamiast 16GB które mam włożone i nie widzę sensu inwestowania w niego. Będę składał nowy zestaw jak sobie na niego uskładam :wink:

Ja zawsze oferowałem użytkownikom dopłacić 5-15% ceny i kupić coś lepszego niż budżetową kupę zapiętą na tip top z bebechami bo potem przez takie coś wymieniasz kompa bo albo połowa sie psuje a 2 połowa jest za słaba na modernizacje.

Dlatego czasem kupić coś mocniejszego i mieć zapas i potem tylko wymieniać grafikę po 5-6 latach… a potem za kolejne 12 lat jak komp dalej działa wymienić po raz kolejny grafikę i jeśli by się okazało że po tych 10-12 latach procek(“jeśli”) spowalnia grafikę to kupić za pare groszy procka z najwyższego szczebla do twojej starej podstawki…

Ludzie najczęściej olewają podstawowe podzespoły jak porządny zasilacz, albo mobo z podstawką rokującą rozbudowę. Ignorują wszystko, co nie daje fps na już teraz, a później się dziwią jak przyjdą z pytaniem na forum co można wymienić, aby dalej grac, a się okazuje że komputer to bazarowy śmieć i szkoda w niego nawet 100zł wsadzić :wink:
Tak samo jest np. z obudową. Najlepiej to widać przy zakupie laptopów, jakie kupują marketowe konstrukcje z plastiku łącznie z zawiasami z gównolitu :stuck_out_tongue_winking_eye:

Dokładnie jak to powiedział @anon741072

@Rosemary_Kid
Tu masz opis z grubsza jak ja kupuje i jak ja to widze
Konkretny komputer do konkretnego grania i nastawiony na mocne i długie granie bez taryf ulgowych na długie lata bez pitu pitu.

Ja zawsze oferowałem użytkownikom dopłacić 5-15% ceny i kupić coś lepszego niż budżetową kupę zapiętą na tip top z bebechami bo potem przez takie coś wymieniasz kompa bo albo połowa sie psuje a 2 połowa jest za słaba na modernizacje.
Choć osobiście wole zapłacić 2x więcej ale miec za to 4x dłużej co jest jeszcze bardziej opłacalne ale fakt na 1 rzut oka wydają sie to większe koszta ale z czasem sie to zwróci po dwa kroć i godniej pograsz

Dlatego czasem kupić coś mocniejszego i mieć zapas i potem tylko wymieniać grafikę po 5-6 latach… a potem za kolejne 12 lat jak komp dalej działa wymienić po raz kolejny grafikę i jeśli by się okazało że po tych 10-12 latach procek(“jeśli”) spowalnia grafikę to kupić za pare groszy procka z najwyższego szczebla do twojej starej podstawki…

Cały wic jest w tym aby podzespoły który najmniej wymieniasz były równie wysokiej jakości wtedy nie będziesz muział wydawać kasy na ponowny zakup czegoś czego nie ma senzu aż tak kupować.

Czyli przede wszystkim porządny zasilacz nie schodził bym poniżej klasy gold
taki zasilacz dostaniesz z gwarancja na 10-12 lat m.in patrz na Seasonica czy Corsair

Płyta główna też jest ważna aby nie wała i też droższe wersje mają bogatsze bebechy co też sprzyja dalszej rozbudowie więcej lini pci-e w pełnym 16x jeśli planujesz coś w pcie jeszcze włożyć oprócz grafiki.

Procek krótko i na temad to AMD nie bede sie rozpisywał chyba każdy wie jak intel kastruje procesory z 44 lini pci-e na 14-24 dodatkowo wydajnościowo nie są wcale nie aż tak lepsze od amd a i koszta większe. Oraz częsta zmiana podstawki i wymóg zmiany mobo też nie napawa radością.

Ramy z dobrej firmy akurat jest tutaj jest sporo dobrych firm m.in te 3 moje ulubione Corsair Patriot Kingstone takie 3600mhz są w sam raz

Kolejna rzecz która nie powinieneś dość często zmieniać to dyski
i tu w zależności od rodzaju dysku/technologi oferuje takie oto firmy

HDD
Z wyższej półki WD RED lub jeszcze lepiej Ultrastar (takie podrasowane RED PRO)
Sredni zegment ale nadal godny to toshiba i hitachi - omijać Seagate
SSD
Crucial w miare tanie ale dobre lub z wyższej Samsung Pro nie mylić z EVO - omijać Adate
NVME
Z średniej półki WD Black lub Samsung evo z wyższej Patriot 4gen lub Gigabyte Aorus

Osobiście ceny NVME zacierają sie z SSD dlatego lepiej brać NVME + HDD jako magazyn

Dobra buda najlepiej lans odstawić na bok i zamiast jarać se tymi gejowskimi szybami i ledami kupić coś co ma siatkę na boku i dodać tam kolejny wentylator, pełny panel przedni odsłonięty i pokryty filtrem niż jakieś transformersy które mają słaby dopływ powietrza “wąskie lufciki” które spaczają wydajność

Grafika osobiście wole dopłacić do lepszego modelu z wydajniejszym chłodzeniem bo grafika to jeden z tych podzespołów który najbardziej sie eksploatuje i jego będziemy częściej wymieniać niż co kolwiek innego w obudowile i jak chodzi o top wentylacje to polecam EVGA chlodzenie FTW 3 lub od Zotac model AMP… niestety grafiki trudno dostępne ja kupiłem w niemczech przesyłka szlą 3 dni do mojego domu. jak chcesz coś z średnij półki ale za to dostępne w polsce to polecam Asus lub MSI chłodzenie z 3 wiatrakami opcjonalnie 2 nie kupować suszarek z 1 wiatrakiem :slight_smile:

A w polsce gafiki po rawie połowie roku sie pojawiły ja za grafike zapłaciłem w Caseking okolo 28XX w polsce są prawie po 3300 i to gorsze tańcze modele ze słabszym układem chłodzenia z tej samej firmy ofc.

I żeby nie bylo że wale kity screen z przelewu banku

Monitor zwykle LG na 1 miejscu z racji że to oni tworzą najlepszą jakość matryc opcjonalnie można szukać czegoś w Asus a w DELL jak chcesz jakiś model profesjonalny dla grafika.

Ja rzadko składam tutaj ludziom kompy co nie znaczy że się nie znam po prostu częściej przebywam na forach IT związanych z zabezpieczeniem komputera niż na takich luźnych ale jak mogę to i tu czasem pomoge

Tutaj masz dobry przykład jak osobie złożyłem full wypas konkretny komputer w okolicach 7k

I tutaj sprawdza się, tak bardzo przez wielu nielubiany na tym forum temat komputerów poleasingowych.
W życiu bym nie zamieniał “starych” 10 letnich xeonów na ryzena, jakby nie pobór prądu.
Akurat mam w domu wszystko na prąd włącznie z ogrzewaniem i temat drażliwy(rachunki zimą do 1500zł)
Po zmianie różnicy w wydajności nie odczułem, nawet może lekki regres.
I taki Dell 5-7 lat 6 rdzeni 12 wątków bedzie dłużej żył niz te nowe zabawki teraz kupione. Tam zasilacz waży 5 kg, sekcja zasilania na płycie wygląda jak w samolocie( wszystko firmowe z zapasem) Procka nie podkręcisz, bo to procesory czasami po 1500 dolarów. Obudowe to możesz kopać i na niej spać , no i waży 20 kg.
Tylko wtykać SSD i kartę graficzną, bo w takim Precision sa przeważnie radeony do CAD.

Przestań już świrować :joy: Miałeś przecież pokazaną różnice w wydajności tych serwerowych zabytków w porównaniu z dzisiejszymi domowymi procesorami :wink:

Porównujesz procesor za 200 zl z procesorem za 2000 zł. naprawde Kowalskiemu wystarczy taki xeon. Nie wszyscy grają i renderują TIFF-y w photoshopie. I to nie jest fascynacja, tylko zwykłe liczenie.
No chyba, ze jestes taki bogaty i składasz kompa za 8 tysi. Albo biedny i na raty.
Ludzie tutaj na forum maja jeszcze Athlony II, które maja z 2500 pkt. i zyją.

Trzeba wziąć pod uwagę jedną kwestię: wiek. Komputery 10-letnie mogą pracować jeszcze kolejną dekadę, a mogą wyzionąć ducha miesiąc po zakupie. Zakup wiekowej używki to loteria. Jeśli ktoś robi to świadomie, to OK - ma zielone światło. Ale Kowalski niech kupi nowego sprzęta. Przynajmniej dostanie gwarancję, że kolejne trzy lata będzie miał względny spokój (pomijam uszkodzenia fabryczne).

Wszystko zgoda, tylko, że na taki DP trafiają już grzebatorzy. Taniej, szybciej, ciszej, inaczej, itd.
Tutaj to się wiatraki czyści, grzebie w biosach, do takich ludzi się odniosłem.

Tak zachwalasz ale z tego co wiem to w końcu sam zmądrzałeś i porzuciłeś swoją 10 letnią paltformę dual Xeon na rzecz nowego Ryzena. :wink:

Czytaj, potem pisz.

No czytam. Nie chce mi się szukać ale jeszcze niedawno odpalałeś jakąś strzelankę statków na swoim nowym Ryzenie. A zmieniłeś bo uznałeś, że choć te Xeony wydajne są to za dużo prądu ci żrą.

Jak z 20-letniej C-klasy przesiadło się do nowej Fiesty, to też będzie widać regres. Plusy wyjdą przy codziennej eksploatacji, spalaniu, strefach zgniotu przy kolizji. W przypadku wiekowej elektroniki można mówić o zimnych lutach, niestabilnych prądach/napięciach, zdegradowanych CPU, wypalonych GPU. Czy właśnie o wysokich rachunkach za energię (na plus: “darmowe” ogrzewanie w zimie). Albo jak w przypadku mojego ukochanego Manjaro: jedna aktualizacja kernela pozbawiła mnie możliwości korzystania z 8600GT - powodem brak sterowników. Rozwiązaniem było pozostanie na starym jądrze albo wymiana karty.