Dowcipy

Wnuczek do przygłuchawego dziadka.

  • Dziadzio, a wiesz, że w coca-coli są bakterie ?

  • Baterie ? To włóż do latarki :lol:

Trzech facetów sprzecza sie która z ich żon jest najgrubsza.

1 mówi: Moja żona jest taka gruba, że gdy siada na stołek to on się łamie.

2 mówi: A moja żona jest jeszcze grubsza od twojej, bo gdy przechodzi przez drzwi, to wyrywa framugę.

a 3 mówi: a moja żona jest taka gruba, że gdy niosę jaj majtki do prania, to mówią, że namiotów cyrkowych nie przyjmują! :smiley:

http://users.belgacom.net/treets_reserv … ubdub.html

  • Dlaczego nie powinieneś potrącać Polaka jadącego na rowerze?

  • Możliwe że to twój rower

Siedzi sobie trzech dyrektorów największej firmy komputerowej w Polsce i jeden sie odzywa…:

-zobacz Heniek ty skonczylesz uniwersytet, Kaziu wyższe studia, Ja WSP a ta z nad przeciwka nawet magistra nie moze zrobic…

Na to drugi sie odzywa…:

-Leszek, a co to jest WSP

Leszek odpowiada:

-Wyższa Szkoła Podstawowa…

:wink: :wink: :wink:

Jedzie dwóch Facetów pociągiem i jeden pyta drugiego "widziś ten piękny las a na to drugi "nie drzewa mi zasłaniają

Słuchaj, są na świecie czarne koty, prawda?

-No jasne ze są, czemu ma ich nie być?

A są takie koty, czarne oczywiście, wielkości ok. metra?

-Pewnie są, jakieś wypasione albo coś takiego.

A takie półtora metra, czarne?

-No nie wiem, może gdzieś jakieś pojedyncze egzemplaże. Ale to chyba niemożliwe.

A czarne koty dwumetrowe?

-Nie. Takich to nie ma napewno.

No to k**** pięknie. Przejechałem księdza

Przychodzi chłopak do szkoły i mówi do swoich kolegów:

  • Byłem u dziewczyny…

  • I co, i co???

  • Waliłem caaaaaałą noc!

  • Wooo! !!

  • …i nikt nie otworzył .

Dwóch informatyków rozmawia ze sobą, jeden z nich organizuje imprezke:

-Stary weź przyjdz będzie piwo, muza i laski.

-A ile tych lasek będzie?

-A z 5Gb.

Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, który wstał lewą nogą zaczyna

pytać pierwszego delikwenta.

  • Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pan zrobi ?

  • Otworzę okno.

  • Bardzo dobrze - mówi profesor - A teraz proszę wyliczyć jakie zmiany w

aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna ?

  • ?

  • Dziękuję panu. Dwója. Następny proszę.

Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi.

Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi 9 : 0. Jako 10 wchodzi

śliczna studentka. Profesor pyta :

  • Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi ?

  • Zdejmuję bluzkę. - odpowiada studentka

  • Pani mnie nie zrozumiała. Jest naprawdę bardzo gorąco.

  • To jeszcze zdejmuję spódnicę.

  • Ale żar jest nie do zniesienia - dalej utrudnia profesor.

  • To zdejmuję stanik.

Profesor aż oniemiał z wrażenia a studentka mówi :

  • Panie profesorze mogę jeszcze zdjąć majtki ale nawet jakby mnie mieli

przeleciec wszyscy faceci w autobusie, to okna nie otworzę.

:smiley:

Witam.

> >> >

> >> > Jak poinformowała przed sekundą TVP,

> >> > jest niemal na 100 % pewne, że

> >> > Polska reprezentacja pilkarska pojedzie do Niemiec

> >> > na Mistrzostwa Świata w 2006 roku.

> >> >

> >> > Trener Janas - jak podano w wiadomościach oznajmił,

> >> > że każdy z naszych zawodników zebrał już

> >> > po 20 kodów kreskowych ze Snikersów

> >> >

> >> > No i dodatkowo PZPN zafundowal im

> >> > miejsca w dobrych sektorach na co ważniejsze mecze…

Kibic Arsenalu idzie do lekarza, by sprawdzić czy z nim wszystko w porządku.

  • Twój problem polega na tym, że jesteś tłusty – mówi lekarz.

  • Wolałbym drugą opinię – odpowiada fan.

  • OK. Jesteś również brzydki – odpowiada lekarz.

Dwoje starszych panów wyjechało w sobotnie popołudnie łowić ryby z dala od cywilizacji, daleko od jakiegokolwiek radia lub telewizora. Nagle jeden mówi do drugiego:

  • Kanonierzy znów przegrali!

Zdumiony jego kolega pyta:

  • Skąd możesz o tym wiedzieć skoro nigdzie nie ma radia ani telewizji???

Na to ten mu odpowiedział:

  • Bo jest za kwadrans piąta!

Przychodzi kibic United do księgarni i mówi:

  • Poproszę książkę „Manchester United mistrzem Anglii”.

Ekspedientka na to:

  • Fantastyka piętro wyżej…

Robła babcia na drutach, przejechał tramwaj i spadła. :badgrin:

Przychodzą Andrzej Lepper i Władysław Serafin do McDonalda.

Lepper mówi :

  • Dwa WieśMac-i.

Na to sprzedawca:

  • Przeciez widzę.

mam nadzieję, że tego nie było jeszcze :slight_smile:

uważać na spożycie soczków :smiley:

http://www.wagenschenke.ch/

Pewne małżeństwo wybrało się na wczasy.

Po drodze zatrzymali się na noc w hotelu. Z samego rana chcieli opuścić hotel i poprosili rachunek za dobę hotelową.

Ku ich zdziwieniu zobaczyli, że rachunek opiewa na zawrotna sumę 3000 zł.

  • Dlaczego tak dużo, przecież spędziliśmy tu tylko kilka godzin? - pyta mąż.

  • To jest standardowa stawka za nocleg - odpowiada recepcjonista.

Małżeństwo żąda spotkania z dyrektorem.

Dyrektor spokojnie wysłuchuje zażaleń i stwierdza:

  • Proszę państwa, prowadzimy luksusowy hotel, jest on wyposażony w kilka basenów, wielką salę konferencyjną, saunę i solarium. Wszystko to było do Państwa dyspozycji.

  • Ale my z tego nie skorzystaliśmy!

  • Ale mogli Państwo! I za to proszę zapłacić.

Mężczyzna wreszcie wyciąga z portfela 300 złotych i wręcz dyrektorowi.

  • Przepraszam, ale tu jest tylko 300 zł.

  • Zgadza się.

  • Obciążyłem Państwa rachunkiem opiewającym na 3000.

  • Pozostałe 2700 za przespanie się z moją żoną - mówi mężczyzna.

  • Ale ja nie spałem z Pana żoną! - krzyczy oburzony dyrektor.

  • Cóż, była do Pana dyspozycji.

http://www3.ns.sympatico.ca/lyle_24/myhero.html

student do studenta

  • gdzie idziesz?

* na piwo!

  • dobra namowoles mnie

Jak się żegna kleryk-informatyk?

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Enter.

Przychodzi baba do lekarza w mundurze z czasów króla Augusta II i z doniczką z kwiatkiem na głowie. Lekarz się pyta:

  • Co pani jest?

  • Jestem Saska Kępa.

Przychodzi baba do lekarza, a lekarz się pyta:

  • Co pani jest?

  • Pies mnie pogryzł.

  • A gdzie?

  • Koło apteki.

Dwie agrafki idą przez pustynię. Jedna mówi do durgiej:

  • Ale mi gorąco.

  • To się rozepnij.

:smiley: :smiley:

Wiesz ja troche to rozumiem, porownywanie kawalow o blondynkach do kawalow o Zydach jest niezbyt trafne. Kiedys mialam do tego tez stosunek obojetny,lecz po lekturze kilku ksiazek historycznych troche on sie zmienil,dlatego rozumiem ludzi,ktorych te kawaly(opisujace zazwyczaj szczera prawde) moga denerwowac. Dlatego przy usuwaniu czegokolwiek nalezy brac pod uwage kazdego czytelnika forum i jesli sie wywala kawaly o Zydach,to samo nalezy robic z kawalami o pedofilach itp. albo nie wywalac wcale-kazdy jest dorosly i wie co go smieszy,a co ma omijac szerokim lukiem.

A wracjac do tematu:

Blondynka do blondynki: To jak to sie w koncu mowi- Irak czy Iran ???

Czeski język = śmieszny język

:arrow: http://www.joemonster.org/article.php?s … ad&order=0

http://www.portfolio.net.pl/~toruniak/a … umaye.html siema !!

Idą dwie mrówki przez pustynię i jedna z nich się pyta się drugiej:

  • Masz coś do picia ?

  • Tak, oranżadkę w proszku