Najciekawszym projektem MVNO jest NEXT Mobile, który oprócz własnej oferty ma również usługa stworzenia własnej oferty dla firm zewnętrznych. Nic poza personalizacją oferty, dostosowaniem kart SIM pod markę i nazwy wyświetlanej na telefonie firmy nie interesuje. NEXT Mobile prowadzi za tą firmę obsługę posprzedażową klienta.
Źródła zawsze są podawane w artykule w formie linka, w miejscu w którym piszemy na kogo się powołujemy. Gdy tego brakuje w tekście (czy to wymienienia źródła czy samego łącza do strony) to polecam pingnąć autora w tej sprawie.
Jeżeli jednak, Twoim zdaniem, taka forma podawania źródła jest mało czytelna to poruszę ten temat z Marcinem i zastanowimy się czy tego nie zmienić w przyszłości
Zgadzam się. Jednak ona popełniła ich kila, kilka w jednym artykule. Te zacytowane przeze mnie to są tylko dwa zdania z jednego artykułu (a było tam błędów dużo więcej). Rozumiem każdemu może zdarzyć się błąd ale kilka w jednym artykule? Czy ona przed publikacją w ogóle przeczytała swój własny tekst pozostaje tajemnicą retoryczną.
Czytałem po publikacji. I dla mnie nie nadawał się do umieszczenia w serwisie tyle błędów zawierał. Dla mnie to był tekst roboczy a nie gotowy artykuł. Coś co zawiera w sobie kilka tak rażących błędów nie ma prawa być dopuszczone do publikacji.
Mój wpis jest luźną rozmową a nie artykułem umieszczonym w profesjonalnym serwisie. Tutaj sobie po prostu gadamy/piszemy. Nie wymaga to korekty. Chcesz porównywać mój wpis z artykułem?
Jeśli masz wiedzę o poprawnej składni (a może nawet i o interpunkcji), to czemu z niej nie korzystasz?
Dlaczego jedni mogą, a inni nie, pozostaje dla mnie „tajemnicą retoryczną”, ale niech będzie
Bo piszę tutaj na szybko. Bo jestem też w pracy i robię kilka innych rzeczy. Jednak nie udawaj, że nie wiesz o co chodzi. Pisząc artykuł przed publikacją poddajesz go korekcie, czytasz go kilka razy wyłapując literówki, błędy itp. To jest twoja praca (pisanie artów). Pisanie postów na forum nie jest pracą.
Nie prawda. Mogę krytykować kiepski film nie mając pojęcia nic o reżyserce czy o kręceniu filmów.
Mogę skrytykować kurza za kiepską zupę nie mając pojęcia nic o gotowaniu.
Słabą książkę którą przeczytałem sam nie mając nic wspólnego z pisarstwem.
I bardzo dobrze że wyłapujesz takie błędy. Co nie zmienia faktu że to jest forum. Musisz rozdzielić forum od człowieka który zawodowego zajmuje się pisaniem artykułów. Ja ich nie piszę a Karolina tak i zajmuje się tym zawodowo. Kto więc bardziej powinien uważać na popełniane błędy. Zawodowiec który za pisanie dostaje wypłatę czy amator który pisze dla zabawy czy hobby?
Nie zawsze mogę. Bo interesuję się (hobbistycznie) IT. I czasami tytuł zachęca mnie do przeczytania artykułu mimo, że jest autorstwa Karoliny. Bo czytam tytuł i akurat ten temat jest w moich zainteresowaniach to kilkam i czytam. Bo nie uważam, ze wszystko co pisze Karolina jest złe. Mimo tego uważam, ze skoro zajmuje się tym zawodowo to powinna być bardziej uważna.
Teksty nie są pisane via Google Translate, zarzuty te są formułowane hobbystycznie przez malkontentów (nie przypominam sobie, żeby komukolwiek się to udało wykazać - jedyne na co można liczyć to "ale to przecież oczywiste).