Dział Sympatyków Forum

Może tak, może nie. Po prostu idea takich działów jest IMO “nadmuchana”.

Już to mówiłeś. Po co sie powtarzać. :?

O ludziach tworzących dany dział też już wielokrotnie było pisane, choćby w tym topicu :stuck_out_tongue_winking_eye:

Ale o ludziach, zmuszonych do bycia byłym - jeszcze nie :stuck_out_tongue:

Kto taki :?:

a kiedy kończy się ta ankieta ? - bo tak to w nieskończoność możemy sobie gadać :?

Ja jestem sympatykiem tego forum. A sądząc po waszych postach taki twór ma postać zamkniętego kółka. Nazwa jest jednoznaczna >> Dział sympatyków >> Czy mimo mojego krótkiego stażu miałbym zaszczyt uczestniczyć w takim przedsięwzięciu ?? Zaznaczam ponownie, że jestem sympatykiem tego forum.

jak my wszyscy :smiley:

skoro lubisz to forum i się udzielasz, to znaczy że jesteś sympatykiem :lol:

Dobrze wiesz o co mi chodzi…hehe :smiley: :smiley:

Ja jednak nie wiem, więc możesz mnie oświetlić???

a możesz mi wyjaśnić - bo nie bardzo kumam bazę ??

Może nie jestem orłem i nie udzielam rad tak jak np. JN, Pawek, ale jestem sympatykiem i… mimo wszytstko udzielam się. Więc czy należałbym do takiego kółka ?? Dostąpiłbym takiego wywyższenia ??

Poprzedni post pisałem z przymrużeniem oka… :x :x :x :x :x

Po tego typu postach myśle że taki dział byłby złym pomysłem.

Na forum jesteś 3 dni i masz 29 postów i chcesz należeć do tego działu??? :cojest:

PS.Mój kot też mówi że jest sympatykiem tego forum i chce należeć do tego działu. :roll:

Więcej jak 3 dni. Gdyby wykres Twojego IQ choć przez moment wyjżał ponad poziom 0 punktów to zrozumiałbyś, że próbuje udowodnić, iż nazwa takiego działu nie idzie w parze z jego przeznaczeniem.

A co gdyby za te wszystkie posty otrzymał zasłużone pochwały :?: Dla mnie plasowałby się w 10. najlepszych użytkowników forum… Stażu by mu brakowało jedynie i to jedyne “ale”, bo w takich działach liczy się właściwie jedynie staż…

Innych zagadnień bijących z ostatnich postów już nie poruszam, bo o tym pisałem dużo wczesniej w tym topicu.

To po prostu riposta… Nie będzie mi tu skakał. Ja do niego do tej pory nic nie miałem. Wyjaśniłem mu tylko dlaczego wszedłem do dyskusji w tym topicu.

tym samym podpadłeś pod ostrzeżenie

gdyby miał powstać taki dział - nieważne jakby się nazywał i jakie by miał cele - to na pewno po takim występie… tu sobie sam dośpiewaj końcówkę.

A ja jak zwykle w tego typu tematach powiem krótko… ludzie to jest tylko forum :hahaha:

niestety - jak widać dla niektórych nie tylko :stuck_out_tongue:

Żenada… Czy każdy temat musi się kończyć tak samo… :hmmm:

Prośba do panów administratorów i moderatorów o zamknięcie tematu, który już nic nowego nie wniesie, a zaczyna być poligonem :expressionless: