HotZlot 2013 - organizacja dojazdu

Rybnik i okolice - czytaj Gliwice Zabrze i tak dalej - jadę i mam wolne miejsca, palić w aucie można ale pić nie :stuck_out_tongue:

A zostajesz na rozszerzonym, czy podstawowym??

Jeśli byś coś takiego robił, to możemy razem xd

Poza tym, nie deklarowałem autobusu z Wrocka, więc pasuje się szybko “zgrać” to bym sobie zmienił zgłoszenie xd

Ja też nie rezerwowałem i mnie to niepokoi :wink: Jak by były jeszcze ze 2 osoby to można autem, ale przy braku tej pewności to pozostaje autobus.

Choć na powrót mam autobus xd

Panowie nie radzę wcześniej zjeżdżać z autostrady. Od Krzywej do Bolesławca droga jest fatalna, wąska i pełna zakrętów. W samym Bolesławcu nie jest źle, ale ten kawałek pomiędzy miastem a Zamkiem tez do najlepszych nie należy.

Wszystko jest przecież na stronie HotZlotu… :expressionless:

:arrow: http://www.hotzlot.pl/Dojazd.aspx

Podróżując z większości rejonów Polski trasa przejazdu przebiegać będzie koło Wrocławia skąd należy kierować się autostradą A4 na zachód, aż do rozwidlenia A4 i A18. Tam obieramy A18 w kierunku Berlina, skąd po około 20 km zjeżdżamy na drogę lokalną w kierunku Lubania. Po dojechaniu do Osiecznicy skręcamy w lewo, w drogę nr 350 w kierunku Bolesławca, dojeżdżamy do Kliczkowa i za mostem zjeżdżamy w lewo w drogę, która poprowadzi nas już prosto do Zamku.

Zwracamy uwagę, że wiele systemów nawigacyjnych wytycza trasę do Kliczkowa przez Bolesławiec, ale jest ona bardziej czasochłonna.

Co do podróży przez Bolesławiec to zalecałbym ją tylko w drodze powrotnej ponieważ druga nitka A18 (w kierunku Wrocławia) jest w kiepskim stanie. Czyli reasumując: na Zlot jedziemy A4, A18, zjazd na Lubań, ok. 10 km poniemiecką drogą betonową do Osiecznicy i dalej do Kliczkowa. Z powrotem tą samą drogą, alternatywnie przez Bolesławiec i stamtąd drogą 287 do A4.

Jeżeli ktoś się uprze aby jechać przez Bolesławiec to zdecydowanie lepiej przejechać jeszcze 17 km A4 i zjechać na drogę nr 287. Dalej, z Bolesławca do Zamku, drogą nr 350 (IMHO jest w bardzo dobrym stanie).

@ Krogulec

Dzięki Krogulec za cenne informacje.

Heh, wybacz, umknęło mi to w jakiś sposób.

Dzięki za przytoczenie i informację :wink:

a teraz przyznać się który przeczytał regulamin i zgodził się jechać do niemiec zbierać ogórki za 5euro tygodniowo :stuck_out_tongue:

Przypominam sie :stuck_out_tongue:

Jadę z Rybnika autkiem (punto ale jednak)

Jeden towarzysz już jest (chyba)

Pozostało miejsc: 3

Warunki podróży -

  • Muza na kasetach (nie mam CD :D)

  • 0.5 litra - Integracja po przyjeździe

A tak serio to miejsc wolnych 3 - jeśli ktoś chce się zabrać - skontaktuj się !

Już tylko dwa miejsca (tak, wiem, z tyłu 3 osoby wejdą, ale byłoby niewygodnie). W drodze powrotnej do Gdańska towarzyszyć będzie mi kolega McDracullo.

Ja tylko informuję, że nie mam już wolnych miejsc, także ekipa kompletna.

Widzę, że kolega FAQ`a nie doczytał :lol:

Zawsze można wypić w aucie na parkingu :stuck_out_tongue:

i do tego co kilometr fotoradar :lol:

Ja ponawiam pytanie, chcę z kimś wrócić w niedzielę, kierunek - Katowice :slight_smile:

Ja też ponawiam pytanie. Czy ktoś jedzie autem lub ew. pociągiem z kujawsko-pomorskiego ??

Ludzie tu zgromadzeni!

Sprawa wygląda tak. Co roku jeżdżę na Festiwal Ryśka Riedla “Ku przestrodze” w Chorzowie. W tym roku dostałem zaproszenie na HotZlot i nie zamierzam się tam nie zjawić. Jednak koliduje mi to z festiwalem. Dlatego szukam dobrej duszy, która wraca w niedzielę (o 11-12) w stronę Katowic/Krakowa i wyrzuci mnie w Katowicach, co pozwoli mi być na drugim dniu festiwalu, bo PKP mi niestety nie pozwoli.

Mk13 jeśli to twój 1 hotzlot to coś czuję, że po pierwszych dwóch dniach stwierdzisz, że jednak zostajesz więc weź se te 150zł na wszelki wypadek :smiley: