HotZlot 2013 - wątek ogólny

Nie przesadzaj, idąc na miasto do knajpy średnia cena za 0,5 to 5/6 zł nie mówiąc już o nadmorskich lokalach gdzie cena ok 9zł za 0,5 to norma :stuck_out_tongue:

@Over

Nie masz większych problemów, browar w takim miejscu za 6.50 to jak za darmo, normalnie pewnie z 10zł kosztuje, musisz pomyśleć o tym, że wszystko drożeje, takie prawa rynku. Ja tam się cieszę że cena jednak rozsądna a nie z kosmosu za browarek ;]

@vanshei

No rozumiem idziemy na centrum do miasta w jakims kurorcie to cena oscyluje w tych granicach a na dyskotekach podobnie, jednakże zamek kliczków to nie miejsce oblegane przez turystów (przynajmniej tak mi się wydaje) tylko po prostu piękne “zadupie” :stuck_out_tongue: wszędzie daleko nawet do sklepu po fajki :frowning: bo zakładam że jak i na wcześniejszych zlotach takich rarytasów tam się nie dostanie :slight_smile:

Kupię parę wagonów fajek i się rozłoże przed bramą i zarobie na pobyt przedłużony :wink: heh

No jedynie jeszcze klimat zamku mógłby być podstawą do zawyżonych cen [-X

@semtex

No właśnie wyobraź sobie że nie mam na chwilę obecną wiekszych problemów :slight_smile:

Jest niedziela jestem na grilu u laski koło mnie kotek poluje na myszy i od czasu do czasu przychodzi się połasić, jednym słowem żyć nie umierać :slight_smile: :smiley:

Zauważ że do takich zamków wypocząć w znacznej większości nie jeżdżą zwykłe panie Jadzie z biedronki tylko tacy ludzie co ich na to stać więc nawet 10zł za browar dla nich to drobne :stuck_out_tongue:

A że zamek zrobił ukłon i dla Zlotowiczów dał cenę normalną dla lokali miastowych(tak to ujmę) to tylko się cieszyć :wink:

Chmmm no w sumie masz racje, jakby z tej perspektywy do tego podejść. :stuck_out_tongue:

@over

chyba nie zamierzasz wypijać po 5 piw każdego dnia

małaczarna , ilość piw jest ograniczona przez cenę piwa (lub stanem w jakim się znajdujesz po wypiciu danej ilości). Wiadomo, nie przepijesz całej wypłaty w 1 weekend, ani też nie będziesz się zataczać :stuck_out_tongue: Ale 5-10 na dzień jest nie odczuwalne :slight_smile:

Oczywiscie że nie jak bym śmiał wypić “aż tyle” :stuck_out_tongue:

Dziwi mnie jeszcze jeden fakt ale nie jest on jakiś dokuczliwy :wink:

Czy nie zauważyliscie drodzy koledzy że zawsze na imprezie integracyjnej wypija sie przykładowo 2 krotnie więcej piwka a rezultat jest taki jak by się wypiło połowę mniej? :stuck_out_tongue:

Taka moja obserwacja z tego 2 dnia a na kolejne dni wszystko wraca do poziomu 1:1 a nie 1:0,5 tak z ciekawości :smiley:

@drobok

Dokładnie a już w ogule nie są odczuwalne podczas 2 dnia jakoś tak dziwnie wypijasz 2 razy tyle ile byś mógł i czujesz sie nawet ok bez helikoptera… przynajmniej rok temu i 2 lata temu tak było :x

Przy takiej ilości wyżerki to nie dziwne :stuck_out_tongue:

@drobok

to mówisz, że 10 piw to dla Ciebie nic? :smiley:

no chyba, że masz na myśli takie piwo, jakie było w zeszłym roku ( nie bardzo dało się nim upić :wink:

piwo piwu nie równe

@Over

Dobrze, że wspomniałeś o tym. Właśnie jesteś jedną z wielu osób które mi obiecały postawić piwo na zlocie :wink: Także nie omieszkam się upomnieć :wink: jak się sam nie domyślisz. Jak się wszystkich uzbiera co mi obiecali postawić piwo, to wyjdzie, że będę jeszcze pić za darmo :smiley:

Dodane 14.07.2013 (N) 20:23

Tylko jeszcze muszę sobie przypomnieć ilu ja mam postawić piwo :slight_smile: bo się jeszcze okaże, że będzie wprost odwrotnie :wink:

hmm… Over, coś mi pisałeś że przy piwku miałeś mi wytłumaczyć Twoje korelacje z płcią piękną ? Rozumiem, że stawiasz owe piwo ? :lol:

To miałem na myśli :smiley: tylko jakim sposobem lanym oryginalnym piwem pijąc 8 czy przykładowo 10 i nie da się upić??

Wyczuwam oszczędność kegów ze strony zamku, rok temu mówiłem że piwo jest mieszane z wodą ale nikt mi nie chciał tego potwierdzić ani zaprzeczyć tłumacząc się że to niemoże być mieszane . (jak bym życia nie znał)

Osobiście wole wypić mniej a konkretniej a nie wlewać do siebie litry które procentowo są z uborzałe a w dodatku latania do WC jest znacznie więcej :stuck_out_tongue:

@GBM Nie ma problemu :wink:

Nie wiem co było nie tak z piwem, ale “normalni” ludzie nie piją 15 browarów w jeden wieczór i nie mają na następny dzień filmu pt. “Helikopter w ogniu”.

Szczególnie te produkowane przez duże koncerny, gdzie proces “warzenia” trwa dwa tygodnie lub krócej.

Dlatego od jakiegoś czasu pijam praktycznie tylko piwo warzone w lokalnych, małych browarach. Niestety, na imprezach typu HotZlot wyboru nie mam i pije się to co jest.

Żubr, Kasztelan, Okocim O.K, Perła, Łomża <- Ekstraklasa jak dla mnie, jeszcze się na nich nie zawiodłem (i obym się nie zawiódł :stuck_out_tongue: )

wszystko też zalerzy gdzie kupujesz bo jedna marka w róznych sklepach/supermarketach może różnie smakować

To widzę że prawdziwego piwa nigdy nie piłeś :smiley:

Spróbuj jakiegoś Ciechana, Pinty albo Orkiszowego - inaczej zaczniesz na piwo patrzeć.