HotZlot 2013 - wątek ogólny

jako wkupne :smiley:

A panowie stawiali? Bo jakoś nie pamiętam… :stuck_out_tongue: :stuck_out_tongue: :stuck_out_tongue:

Stawiali…

Oczy w słup :stuck_out_tongue:

Do kilku dziwnych osobników natomiast Szacowny Szyderco :stuck_out_tongue:

Zlotowicze ile trwał najdłuższy lightning talk na poprzednich zlotach? :smiley:

a więc szanowni Panowie prezesi, panowie ehem członkowie zlotu anno domini 2013 aluzje zrozumiałem i w łeb dostać nie kcem. a co do loży szyderców to o ile wiem skład w tym roku osłabiony jak pamiętam? Więc niestety nie będzie mi dane poznać jej w całości no ale na latarki GG (zwłaszcza ledowe ;p) nie liczę więc mam nadzieję, że wśród uczestników jak i Państwa prezesostwa zostanę zaakceptowany a ciemne lane mam nadzieję w tym pomoże. Taak wiem co mówią o matce nadziei.

Z doświadczenia wiem, że jakieś max 20 ale 15 minut z tego czasu to było oglądanie nyancata i kucyków usmarowanych dziwną mazią… so yhe.

stawiasz pierwszy ]:slight_smile:

Niebawem :wink: Mówiąc wprost - mamy teraz podwójne urwanie głowy 1) tradcyjne związane z przygotowaniami do HotZlotu 2) w związku z nową wersją DP. Niemniej jednak licznik pojawi się jutro, a blog uruchomimy w połowie przyszłego tygodnia.

Latarka już się stała od 2 zlotów tajemnicą poliszynela.

W tym roku zapewne wymyśli cię coś innego, tak że matka nadzieja może być pomocna. :wink:

podobno do rejestracji na kolanach trzeba podchodzić i całować w pierścień osobę nadzorującą - ale nie są to fakty potwierdzone fotograficznie

Ja liczę, Underface, że jako moderator bloga pokażesz wszystkim co i jak, bo wiesz, my się nie znamy… :stuck_out_tongue:

ojej a słyszałem też, że podobno jak się wejdzie na sesję Microsoftu w koszulce z pingwinem to na stosie palą jak czarownice w średniowieczu. a pozostałości wysyłają do /dev/null Prawda to? Może jakaś czarownica to potwierdzić czy zrobili na niej kilall -9?

Wiesz o to już byś się musiał zapytać Blackmana (o ile już przeszedł reinkarnację po spaleniu przez Patryka G.)

:wink: :wink: :wink:

Eee, nieee - taka osoba w momencie przestąpienia progu sali dostaje drgawek, oczy zaczyna się jej wywracać, a z ust leci piana… do tego jak zaczyna przemawiać Patryk Góralowski to niczym egzorcyzmy dla takiej osoby - miota tą osobą jak nie wiem :slight_smile:

Kurde gowain , oświeciłeś mnie.

To już wiem co się działo z Blackmanem na koncercie (Patryk koło niego też trząsł grzywą).

Hihihihihihi

Bo właśnie po to są koncerty na HZ - żeby ukryć egzorcyzmy uprawiane przez Patryka wobec środowiska linuksowego :stuck_out_tongue: Przecież nikt przy ostrej, rockowej muzyce nie zauważy, że ktoś dostaje drgawek i nim miota :stuck_out_tongue:

To co jabłek zwłaszcza takich nadgryzionych też nie wolno wnosić przy Patryku Góralowskim? no i co z oknami podczas jego prezentacji są zwykle otwarte czy zamknięte?

Dowiesz się wszystkiego na miejscu, oj dowiesz się :slight_smile: Nie można zdradzać wszystkich “smaczków” :slight_smile:

To znaczy wiedz jedno - debiutanci mają baaaaaardzo wesoło na wejściu :twisted: