160 osób to spora grupa… z jednej strony może wręcz przerażać, a z drugiej wśród tak dużego grona na pewno znajdzie się kogoś kto nadaje na podobnych falach jak my. Pomocna dłoń na pewno jest przydatna - łatwiej grupie - wciągnąć w swe grono 1 czy 2 nowe osoby, niż tym osobom nagle zaistnieć w dużej grupie.
jak to mówią moi znajomi " Pierwszy raz zawsze boli …" - ale może ze zlotem nie będzie tak źle
Bez obaw, na Zlocie kobiety to Precjoza podlegające szczególnej ochronie A nawet gdyby ktoś coś, to znajdą się koledzy, którzy wyciągną pomocną dłoń Myślę, że obecne już na Zlotach Panie potwierdzą moje słowa
" ktoś coś " - spokojnie - nie obawiam się o własne bezpieczeństwo :) ale dobrze wiedzieć, że Panowie są rycerscy i bronią niewiast, jeśli zachodzi taka potrzeba.
Przestań się wkręcać bo jeszcze zrezygnujesz, jest fajnie i żaden stres nie jest potrzebny, powinnaś się cieszyć, że jedziesz, wielu, sporo by oddało aby być na Twoim miejscu
Mnie tam nic nie bolało, za to od Jastrzębiej Góry mam przyjemność zaliczać Pangrysa do grona bardzo dobrych znajomych. Wiec licz się i z takimi traumatycznymi doświadczeniami owocujacymi w dalekiej przyszłości [emoji16]
Potwierdzam! Choć znalazł się jeden odmieniec,który dość brzydko się zachował,ale moi obrońcy ustawili go do pionu. chyba jeszcze nigdy nie stał tak prosto.
“mam przyjemność zaliczać Pangrysa do grona bardzo dobrych znajomych” - uff jak dobrze, że przeczytałem to zdanie do końca, bo tak w połowie zdania ogarnęło mnie lekkie przerażenie.