HotZlot 2015 - wątek ogólny

 

Znając moje podniebienie, najczęściej będę raczyć się właśnie pszenicznym Blanche’m - a jemu trudno odmówić złocistego koloru… :stuck_out_tongue:

Zawsze pozostaje Triple. Pyszne. jak siedziałem w Belgii to tylko te lub Leffe [emoji12]

Kurde balans, sami smakosze wokół nas … Swoją drogą, szkoda ogromna, że brak będzie Areha. Byłby jak w siódmym niebie :smiley:

 

O tym samym pomyślałem wczoraj, jak przeczytałem, że Grimbergen będzie głównym sponsorem… :wink: Najwyżej wyślemy mu butelkę dla smaczku :smiley:

Dziękuję za pamięć. W Trójmieście jest już sporo lokali gdzie te piwa podają, więc pewnie wcześniej czy później na nie trafię. Z tym partnerem to specjalnie tak zrobili - pierwszy zlot na który nie jadę i coś takiego.

Co do piw - opis tego blanche bardziej do witbiera mi pasuje niż do typowego pszeniczniaka, ale w sumie, witbier to też piwo pszeniczne (no i historycznie belgijskie). Do tego jedno z moich ulubionych.

Hej,

No patrz, o tym drobnym szczególe nie pomyślałem. :smiley:

PS. Tylko nie wypijcie wszystkiego, coby do niedzieli coś zostało dla strudzonego wędrowca-weselnika. :smiley:

Pozdrawiam,

Dimatheus

 

jak Fiesta ma fazę, to każdy repertuar preferuje

Jako elektryk zawsze ma fazę

 

Czekali z ogłoszeniem listy partnerów, aż ogłosisz swój nieprzyjazd :).

Dobrze prawicie panocki :stuck_out_tongue:

Lista partnerów super, szkoda, że dopiero wtorek :confused:

Ja bardzo się cieszę, że dopiero wtorek - może uda mi się jeszcze trochę wyspać przed zlotem - w tej chwili zasypiam na siedząco.

 

hmm czasem trzeba być powściągliwym - szczególnie, gdy taniec jest publiczny :slight_smile:

 

 

podpisuję się pod tym :wink: nie próbowałam, ale patrząc na opinię - to będzie uczta dla mych kubków smakowych :smiley:

 

 

zero awarii i zaników ? szacun :slight_smile:

Ciekawe czy w tym roku zabraknie beczek tego zacnego trunku :slight_smile:

Jak nie zabraknie, to znaczy, że kiepsko z nami :smiley:

 

Czyli trzeba się postarać :slight_smile:

Redakcja już ma duże doświadczenie w sprawie organizacji, poza tym poznali już nasze pragnienie - nie powinno zabraknąć:D

 

Jest jednak pewna grupa nowych Uczestników, których apetytu Redakcja nie zna :wink:

Wątpię żeby “nowi” byli w stanie wypić więcej niż “starzy”… :wink:

Do tego potrzebna jest odpowiednia praktyka, chociaż jak pokazuje historia, był jeden taki, który dołączył do nas w Kliczkowie i utrzymał poziom “starych wyjadaczy”.