HotZlot 2015 - wątek ogólny

 

Ale w piątek nie powiesz, że mógłby już być poniedziałek? :wink:

Niechże już zlot nastanie… jak na złość, przed samym Zlotem młyn w pracy niemiłosierny… :wink:

 

Żeby w piątek móc jechać na Zlot, musiałem klientom powiedzieć, że nie ma mnie już w czwartek. Nie jesteś sam :smiley:

A ja mam luzik w robocie :slight_smile: Co prawda pracy od groma, ale ostatnio podchodzę ze spokojem, bo co bym nie robił to i tak mi się dostaje.

ja 2015/07/02 o godz. 12.00 kończę projekt o pięknej nazwie Australia, rozpoczęty 2014/09/12 i mogę zaczynać się pakować na HZ’15

 

fajnie, że my już jutro robimy mały przedzlotowy beforek :smiley:

Dobrze będzie Cię zobaczyć :slight_smile:

Piątek może się ciągnąć w nieskończoność, podobnie jak sobota i niedziela :slight_smile:

Tak czytam i się Wam dziwię, ja byłem szczerze przekonany, że to jeszcze z co najmniej tydzień do HZ, a to już za kilka dni… tyle roboty, że nie wiadomo w co ręce włożyć, dzień myka za dniem. Ledwo ogarnę robotę i będzie piątek 7 rano… :confused:

 

I to jest właśnie ta magiczna względność czasu, porównywana często z jednej strony do siedzenia gołym tyłkiem na gorącym piecu, a z drugiej do trzymania pięknej dziewczyny w objęciach :smiley:

A tak na marginesie, to czochram sobie różne klimaty muzyczne i wydaje mi się, że taki kawałek byłby w sam raz na zlotowy wieczór integracyjny :wink:

https://www.youtube.com/watch?v=z-2SD9qTdcw

Mam podobnie, choć w piątek pobudka pewnie przed 6.

Z jednej strony natłok pracy, z drugiej nie mogę się już doczekać :slight_smile:

WODZU kawałek może i okay, ale nie na takie klimaty…muza musi być lekka, łatwa i przyjemna…coś powiedzmy w ten deseń…Don Omar - Danza Kuduro

Czy naprawdę chcecie wiedzieć o której wyjeżdża ekipa Gdańska? :stuck_out_tongue: O tej waszej 6 rano to my już w połowie drogi będziemy :stuck_out_tongue:

Niektórzy do Doliny Charlotty musieli 3/4 Polski przejechać :slight_smile:

Oj, teraz to mi trochę głupio. Przy innych lokalizacjach może będziecie mogli dłużej pospać :stuck_out_tongue:

I ruszali dzień wcześniej :wink:

 

Ja wystartuję ok 4 rano, muszę brać poprawki na różne nieprzewidziane sytuacje :slight_smile:

Boże Wodzu bujna wyobraźnia to kalectwo…nie rób mi tego więcej. :stuck_out_tongue: O ile jakoś dziewczynę w męskich ramionach sobie wyobrażam,to po zwizualizowaniu sobie gołego tyłka na piecu boli mnie mózg! :stuck_out_tongue:

Dziwne… :lol:

Ja tam wstaje o 8, trzeba sie wyslać przed zlotem ;p

Poczta czy kurier?