Filmik na faktach autentycznych. Bo te fakty mniej autentyczne mają jednak mniejszą siłę przebicia.
Oj tak, HRejterzy mają humor wzięty prosto z branży, czyli z życia:) Oglądam i nagle sobie uświadamiam, ze mówią o czymś co od lat obserwuję ale trudno mi było ująć to w słowa.
Ale Berion nie jest taki zwykły gość
A jego nie śmieszy, bo ma ku temu swoje powody
Także ma prawo Berion nie rozumieć o co chodzi z parówkami, jajkami, jak przeskoczyć przez rzekę Wieprz itp…
Dlatego od tej chwili bierzcie poprawkę na Beriona. To jest super GOŚĆ!
Fajne koszulki dla „komputerowców” https://www.redbubble.com/shop/?iaCode=u-tees&page=1&query=computer
Sprawiłbym sobie przynajmniej kilkanaście, gdyby były tańsze
Ostatnio trafił do nas HP EliteDesk 800 G2. Klient mówił, że czekał dwa miesiące na dostawę wentylatora z Chin.
Niestety wiatrak po naprawie w tym serwisie wyje jak potępiony, a komputer wyświetla informacje o problemach z chłodzeniem. Rozebraliśmy, i tak oto wyglądało to w środku. Zaiste Epicka naprawa.
Efektem „naprawy” było też zwarcie na płycie i uszkodzenie powodujące brak odczytu informacji o obrotach wentylatora.
To chyba też podpada pod humor informatyczny. O ile to w ogóle jest śmieszne, że takie tytuły naprawdę powstają.
Nie trzeba daleko szukać, autorzy z DP są poza konkurencją
To dobre jest, jedziemy gdzieś, zabraknie paliwa, płacimy i cyk jest, jedziemy dalej.
Znam oczywiście, całkiem dobry dokument.
Co w tym śmiesznego? Zwykły Gmail Offline.
Śmieszne jest to, że taki mail oczekuje na jego nadanie… aż do połączenia się z internetem.
Więc ta metoda to tylko „zapisanie go” w oczekiwaniu na połączenie z netem, aby fizycznie został nadany.
A tytuł sugeruje, że można go wysłać bez łączności z internetem.
" Uwaga: gdy wysyłasz e-maile w trybie offline, są one przenoszone do nowego folderu o nazwie „Skrzynka nadawcza” i wysyłane w momencie, gdy ponownie połączysz się z internetem".
Kupa śmiechu;)
I to jest śmieszne? Ciekawe poczucie humoru. Moje gratulacje
Teraz jedziesz, w szczerym polu brakuje ci paliwa ale to nic nie szkodzi. Tankujesz CarPlayem bez wysiadania, płacisz bez dostępu do Internetu, bo nie jest potrzebny. Zatankowane i jedziesz dalej.
Jeszcze 10 lat temu nie przypuszczałbym, że technologia się tak rozwinie.
To troche tak jak by był jakiś drugi zapasowy bak paliwa w wynajmowanym aucie schowany i sie podłącza po wysłaniu sms premium aby aktywować usługę extra fuel…
Kto wie może coś takiego będzie jak wprowadzą już bardziej powszechnie te samodzielnie sterująca auta w trybie taxi xD
W samochodach elektrycznych taka funkcja będzie musiała być wprowadzona. Szczególnie w tych wynajmowanych i coraz bardziej „samodzielnych”. Przykład, podczas długiej wycieczki samochód oświadcza że musi zawrócić, bo do najbliższej ładowarki ma ponad 100 km, samodzielnie przechodzi na tryb jazdy ekonomiczny, podróż powrotna potrwa 4 godziny dodatkowo musi wyłączyć klimatyzację.