Instalacja systemu na nieszczęściu m1

Mnie się nic z chrome nie dzieje. Ale ja korzystam niewiele, ot poprawić jakieś wpisy na stronach w WoPr czy odpisać email, czasem coś skrobnąć na jakiś forum, przejrzeć Allegro itp. pracuje raczej na normalnym komputerze.

Trolling level Basic :rofl:

@Bradlee Z tego tweeta nie wynika, żeby ten problem dotyczył wielu użytkowników. Myślę, że ponieważ to nowa platforma, niektóre apki pisane na nową architekturę mogą mieć jakieś problemy wieku dziecięcego. Czy polecałbym przez to starą platformę? Zależy od konkretnych aplikacji, których ktoś miałby używać.

Jak na razie bardzo opornie im idzie rozwój aplikacji. Ale mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej.

Dla mnie to wyrób komputero-podobny. :stuck_out_tongue_closed_eyes:

Rozwój przyspieszy jak wywalą Rosettę :laughing: A tak serio to mamy okres przejściowy i jest to tylko kwestią czasu.
A komputer czy nie, mocno zależy od tego co robisz i aplikacji, jakich używasz. W niektórych kwestiach Windows jest lepszy, w niektórych MacOS, a w innych Linux :man_shrugging: Kwestia tego, które kwestie są dla kogoś ważniejsze :slightly_smiling_face:
Rozumiem opisywanie opinii czy doświadczeń, ale taki trolling jest trochę dziecinny. Moim zdaniem.

Nie wiem czy było:

Dziecinne to jest kłamanie jak to super działa. Tak, jakby ktoś wywalił kapustę i teraz mu było wstyd się przyznać, że niestety na razie to jednak za dobrze nie jest.
Potem naczyta się takich bredni ktoś, kupuje i jest zdziwiony przy zderzeniu z rzeczywistością. Ostatnio była u mnie pani, księgowa, którą jakiś baran namówił na zakup takiego maka, że wszystko będzie miała cacy i antywirusa nie potrzeba i sobie uruchomi wszystkie programy. Kobicina biedna kupiła na raty m1 i … ma przycisk do papieru, bo ani jeden program jakiego używa na tym nie działa. Jak się dowiedziała, że na tym niestety Windows nie działa to się prawie popłakała.

Było i niema wiele wspólnego z rzeczywistością. Np. mamy link
a realia pokazują, że sypie się co chwila, są problemy z odpalaniem a do tego laguje.

Albo link a jak się okazuje program się sypie, ma problemy z dźwiękiem, czasami tnie itp.

On jest taki zakurzony, czy to jakaś tapeta z nocnym niebem?

Wg mnie problemem jest mała popularność M1. Firmy produkujące oprogramowanie nie mają motywacji, żeby utrzymywać kolejną gałąź kodu dla innej architektury dla tak małej liczby klientów. Zwłaszcza teraz gdy wydarzenia na świecie zwiększyły koszty.

Wg mnie m1 ruszy jak maki na Intelu stracą na znaczeniu. Taka sama historia jak u producentów oprogramowania desktopowego pod wszelkie *nixy tylko że tam powodem jest mała popularność na desktopach - jednym słowem jak się nie opłaca to nie ma. Jak się zacznie opłacać to będzie.

Niestety pod Windows, to jedynie Mac z procesorem intela, w ogóle na miejscu tej pani, wpierw posprawdzałbym fora, i trochę poszukał w internecie. Lecz jest to kwestia czasu, jak nawet i komputery pod Windowsem, będą w większości pracować na ARM. Kolejna sprawa, jeśli się system sypie, dość szybko, to albo jest to problem ze sprzętem, albo system został źle wgrany na urządzenie. Ja posiadam Pro M1 i do obróbki zdjęć (PhotoScape X), Netflix itp. nadaje się wyśmienicie. Od października, po za wgraniem 12-tki jedzie bez restartu i lagów.

On tak wygląda po kilku godzinach w serwisie. Ekran błyszczący i wszystko przyciąga.

Problem to jest bełkot Apple, które na początku się rozpływało jak to będą działać programy z iOS. Potem kolejna ściema to rzekome łatwe przenoszenie, że niby bez problemu można przenieść.
Oczywiście okazało się, że ani nie działają bez grzebania w kodzie, ani nie można bez większych modyfikacji GUI dopasować. Koszty niestety spore, a zysk mizerny.

A według mnie nie ruszy w ogóle, za 3 - 4 lata okaże się, że jednak znowu będzie Intel, który zaczął coś robić ze swoimi procesorami i odleci bardzo szybko z mocą. Przecież soft pod m1 bierze pod uwagę GPU tego układu.

Na Safari obraz potrafi sobie sam zmieniać rozdzielczość w czasie oglądania filmu, w Chrome nie obsługuje najwyższej rozdzielczości. Brak apki do obsługi natywnej, więc niema możliwości pobrania offline, dla osób które mają słaby internet np. w domu lub w podróży lipa.

No nie wiem. link

Ja tam mam czasami jazdy nawet z Affinity Photo. Niby działa, ale np. potrafi się mulić tak, że trzeba restartować bo wczytuje plik minutę.

Jak na razie dla mnie zabawka. Fajna, ładna, pomimo wad nie żałuję, że kupiłem, ale jakby to był jedyny komputer to bym przestał go lubić z miejsca.

Skąd przeciętna osoba ma wiedzieć takie rzeczy jeśli ktoś jej tego Maca zareklamował jako doskonały komputer który rozwiąże wszystkie jej problemy?

Myślę, że jednak nie. Intel ciągnie 40-letnią kompatybilność wsteczną co z jednej strony jest jego ogromnym atutem, a z drugiej strony mocno ogranicza możliwości rozwoju. ARM jest dużo bardziej przyszłościowy (więcej rdzeni per procesor, niższe zużycie energii) i widzę to choćby po rynku programowania. W tej chwili każdą nową usługę którą piszemy w C# tworzymy w .NET Core żeby dało się ją odpalić bez Windowsa (licencje) ale też bez architektury Intela. A skoro tak, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wdrażać serwery oparte o tańsze (w zakupie i eksploatacji) ARMy. Zresztą polecam artykuł który fajnie to opisuje Windows Server on ARM is for Azure only

Na rynku konsumenckim takie atuty jak długi czas pracy na baterii czy kultura pracy związana z chłodzeniem są bardzo pożądane.

No fakt marketing robi swoje, swego czasu, chciałem nawet pracować w salonie Cortland jako sprzedawca. Powiem szczerze, że już niedługo obecna architektura procesorów odejdzie do lamusa. ARM, RISC, ten drugi mniej mogą obecnie wieść prym na polu zastosowań przyszłościowych, dzięki ARM, nic nie stoi na przeszkodzie, by stworzyć takiego Androida na komputery oparte o ARM, lub inne unikalne systemy operacyjne.

ARM jest architekturą typu RISC :slight_smile:

Kurcze, pamiętam jak wchodził PPC.
O to RISC zamiata intela, mówili, to przyszłość bla bla. Były testy, były porównania jak to zjada PPC ówczesne procesory.
Potem Mac grzecznie przeszedł na Intela. A Amigę razem z kartami PPC zamiotło z rynku w ogóle l.

Dlatego zbyt entuzjastycznie jakoś nie podchodzę.
Jak się przyjmie, ok. tylko moim skromnym zdaniem ta niby wydajność jest guzik warta. Po prostu soft pod m1 zaprzęga GPU z chipsetu i stąd nie najgorsze osiągi. A jak się porówna z GPU solidnym to już wychodzi, że szału niema.

A o tym jak to x86 odchodzi do lamusa słyszę od zawsze. Co roku, i jak na razie myślę, że spokojnie mogą jeszcze z 10x zwiększyć wydajność CPU.

Może nie bez powodu, w końcu uznaje się że Intel wyprodukował pierwszy procesor The man who invented the microprocessor - BBC News

Sam jestem ciekaw jak to będzie i czy procesory ARM zdobędą jakąś znaczną część rynku desktopów czy podzielą los PPC. Ciekawy jest też wątek chiński. Mianowicie oni obawiają się kolejnych banów na technologię i partia kazała tam opracować nową architekturę niezależną patentowo. Pewnik jest, że to zrobią bo muszą, nie mogą już liczyć na technologię z USA. Pytanie tylko na ile to będą ciekawe i wydajne architektury.

@wasabi1084
Argument z wywaleniem kapusty i biedną kobiciną. Nie wiem za bardzo jak się do tego odnieść. Napiszę, co ja bym zrobił. Mianowicie zamówiłbym Maca, spróbował zainstalować aplikacje, których używam do pracy, albo wręcz Windowsa. Gdyby się nie dało, czy coś by mi nie pasowało, to bym to po prostu odesłał. I to wszystko przy założeniu, że przed takim zakupem nie dowiedziałbym się, że nie ma szans spełnić moich wymagań. Na pewno nie „byłoby mi się wstyd przyznać”. :laughing:

A propos przyszłości M1 to myślę, że potrwa to dłużej niż 3-4 lata, bo to się Apple opłaca. Mogą wrzucać prawie te same procesory do różnych swoich urządzeń, łatwiej jest w takiej sytuacji optymalizować soft, itp. Czy M1 osiąga swoją wydajność przez GPU, pamięć, czy siedzące w środku Dżimbo Dżambo, jest z punktu widzenia końcowego użytkownika zupełnie nieistotne. Istotna jest sprawna praca, cisza i długa praca na baterii.

Do tego obaj wiemy, że sprzęt z Windowsem, tak jak i sam Windows, delikatnie rzecz ujmując, nie jest pozbawiony wad i problemów.

Tam 10 - niech 100 razy zwiększą, a co :rofl:

Prawda jest taka, że tworząc własne CPU, a zarazem GPU mogą jeszcze bardziej zoptymalizować soft, nie bez powodu, tak wieszczyli aplikacje z iOS na Mac, w sumie to ta sama architektura, no ale wyszło jak wyszło. Podejrzewam, że nie wrócą tak szybko do intela, o ile w ogóle, ponieważ intel dostarcza, jakby „sterowniki” do których trzeba się dostosować, Apple M1 to inna liga, ponieważ można zoptymalizować kod aż do granic możliwości.

Ja uważam, że pomimo wszystko było warto zmienić intela na M1. Teraz mam bezszelestny komputer co jest ogromną zaletą. Poza tym jest wydajny. A co do pani i jej problemy z aplikacjami jest wirtualny windows który rozwiązuję większość problemów…

A propo problemów znacie jakiś fajny i prosty w obsłudze program jako zamiennik dla widowsowego „painta”.

Tak na marginesie. Parallels Desktop 16 i wyżej pozwala na uruchomienie windowsa ARM który z koleji obsługuje prawie wszystkie aplikacje z windowsa x86… to co posiadam… działa…

Ale po co tak kombinować, skoro za 2000zł masz cienki komputer, bez wiatraka, na którym Windows działa szybciej niż na tym emulatorze?

Jak na mały komputerek tak, ale w porównaniu do normalnego laptopa już nie.

A Krita nie może być? Zrobisz to samo i 100 razy więcej.

Możesz podać jaki model?

Oczywiście. Link

Ale i za 1500zł jest widzę.

Niestety pod emulacją Windowsa ARM, aplikacje X86 działają słabo, zwykle nawet nie działają.