Jak spędzacie czas podczas kwarantanny?

Jak w temacie, jak spędzacie czas podczas kwarantanny? Wszystko na to wskazuje, że zostanie jeszcze wydłużona.

Jak? Ciężko pracując:

Screenshot_20200325_075047

1 polubienie

Dzieci pilnują dorosłych - ot co! :wink:

Akurat zarządzonej kwarantanny nie mam, więc normalnie. Praca, dom, spacer unikanie tłumów i wogóle ludzi. Porzucenie komunikacji miejskiej. A że jestem introwertykiem, to dla mnie nic się nie zmienia.

Tutaj!:grinning:

U mnie bez zmian, tylko więcej ruchu i więcej czasu na wszystko, bo nie chodzę po sklepach i mieście. Dla mnie wstępnie na plus (nie mówiąc oczywiście o tym co się dzieje w tle).

Dla mnie wszystko spoko, poza tym że mieszkanie pode mną jest objęte kwarantanną, a cały dzień goście z kimś przez okno dyskutują :man_facepalming: wychodzę z młodym na spacery na nogach lub wózkiem (w przeciwieństwie do większości nie pozwalam się mu bawić w tłumie dzieciaków) w domu zabawy albo po prostu z nim coś ogarniam.

1 polubienie

Puki co zdrowy więc praca, dom, dom, praca. Unikanie tłumów, do sklepu po jedzenie bo rodzice w takim wieku, ze robię to za nich, nie chcę ryzykować ich zdrowia :slight_smile:

Dokładnie tak samo jak przed kwarantanną. Pracuję w 99% zdalnie od ponad 10 lat.
Różnica jedynie taka, że Żona zamiast jednego ma trójkę dzieci (0, 3, 5 lat) na karku (wcześniej starsze chodziły chociaż do przedszkola).
Ze znajomymi i tak spotykamy się raz na ruski rok, bo nie ma kiedy. Podobnie ze wszystkimi wyjściami (może kilka razy w roku jak się uda na kilka godzin dzieciaki przekazać dziadkom pod opiekę). Tak więc w sumie prawie nic się u nas nie zmieniło.

0 - to chyba jeszcze nie wyszło na świat?? :stuck_out_tongue: :stuck_out_tongue:

0 lat skończonych, czyli ma poniżej roku. Raczej tak się u nas podaje, czy nie?

Nie wiem, pierwsze słyszę. Swoich nie mam bo jestem typem samotnika :slight_smile:

Co!? A jak podajesz swój wiek, to co podajesz? Nie za bardzo rozumiem w czym jest problem :slight_smile:
Nie ma jeszcze roku (ma 9 miesięcy), czyli ma 0 lat (w domyśle skończonych). Jak dla mnie dosyć oczywiste.

Normalnie, podaję tyle ile wychodzi z matematyki. Nie, jakies ukończone tyle, czyli ma ponizej tyle itp :stuck_out_tongue:

Ja bym po prostu powiedział ma 9 miesięcy i tyle.

Ja kiedyś na całkiem poważnie usłyszałem, że dziecko znajomych ma “56 tygodni” i trochę mnie to rozbawiło.

Ludzie lubią się wczuwać w takie rzeczy przy dzieciach, że czasami to lepsze niż kabarety.

co to za system/icon pack

Breath z KDE.

Nie mam kwarantanny, bo jeszcze jestem zdrowy. :joy::joy::joy: Chyba, że mówisz o globalnym nakazie, to siedzę w domku i trochę oglądam filmy i siedzę tutaj.