Jak wyłączyć/zablokować alerty pogodowe RCB?

A kto powiedział, że nie przeszkadza?? Bo ja na pewno nie. Reklamy wycinam gdzie tylko się da.
Po kolei:

  • TV – rzadko oglądam TV, a jak już, to bardzo przeszkadzają mi reklamy. Nie oglądam ich.
  • Radio – w radiach, które ja słucham, nie ma w ogóle reklam. To np. Rockserwis․fm, Radio Nowy Świat czy Radio 357.
  • YT – nie mam w ogóle reklam (bo da się je wyciąć).
  • FB – korzystam z FB bardzo rzadko, a jak już, to… i tak nie mam reklam. To samo Twitter, korzystam częściej, ale reklam nie mam (bo technicznie da się je wyciąć).
  • apka w smartfonie – nie korzystam prawie z żadnej aplikacji, gdzie są reklamy. Są fajne aplikacje, gdzie reklam nie ma w ogóle, tylko trzeba je znaleźć. Ot choćby radiowa „RadioDroid” czy pogodowa „Yr․no”, a jako przeglądarkę internetową na Androidzie używam „Yandex Browser” z doinstalowanymi dodatkami.

Ale tak naprawdę, to nie o to w tej dyskusji chodzi.
Chodzi o to, że alerty RCB miały służyć sprawom wyjątkowym, takim gdzie jak ktoś dostanie taki alert, to ma wiedzieć, że sprawa (nie)bezpieczeństwa dla niego jest poważna.
A tak nie jest. Ludzie dostają co chwilę jakiś alert, a nic się nie dzieje, nawet nie kropi. To znieczula na wszystkie inne.

Do tego wysyłają SPAM w postaci zachęty osób starszych do głosowania w wyborach (czyli w domyśle wiadomo na kogo), alerty o minie morskiej, której detonacja była filmowana z kilkudziesięciu metrów, wygląda tak jak na filmie pod tym postem, a zakaz zbliżania się do plaż wydano na kilkudziesięciu (ok. 30) kilometrach plaż, w kilku dużych miastach (od Rewy, przez całą Gdynię, Sopot do Westerplatte w Gdańsku).

A także alerty o tym, że można wchodzić do lasów i że parki są otwarte.

Chodzi o to, że takie alerty tylko wkurzają, oraz o to, że naprawdę znieczulają na te, być może poważne.

2 polubienia
1 polubienie

Dopisał Ci to @krystian3w.
Przywróciłem Twoją wersję.

1 polubienie

Tak, właśnie to.
Poza tym, medium umożliwia całkiem precyzyjne celowanie w zainteresowanych, bez potrzeby zawracania głowy reszcie. No, ale wtedy efektu by nie było :wink:
Psują dobry system propagandą.

A te alerty temu nie służą?. Alert pogodowy o np. intensywnych burzach dotyczy pewnego dużego obszaru, województwa gdzie wg. meteorologów może to nastąpić a nie twojej konkretnej miejscowości.
To tylko ostrzeżenie.
Zechcesz, sprawdzisz na radarze.
No i nie pisz że dostajesz je każdego dnia w dziesięciominutowych odstępach i dlatego to cię wkurza.

Eeee…
One dotyczą zwykłych burz - tak, są takie, naprawdę. Deszcz leje, wiatr wieje, piorun huknie - zwyczajna burza.
Niezwyczajna jest wtedy, gdy łamią się drzewa, a wiatr zrywa dachy. I właśnie takiego czegoś powinien dotyczyć alert.
.
I tak jest lepiej, bo na TV nie pojawiają się czerwone paski: „Wojewoda Śląski ostrzega” :wink:
.
Po prostu - oni chcą się lansować, a ja (i nie tylko ja) tego nie lubię.
.
To coś takiego, jak ta kontrolka z pogodą na taskbarze. Nie mam nic przeciwko pogodzie tam, ale kontrolka wyświetlała też wiadomości - i nie dało się tego wyłączyć. A ja sobie nie życzę wpychania mi niechcianych wiadomości. Więc - won :slight_smile:

@Radek68 nic zupełnie się nie działo z pogodą od piątku w kraju? :wink:

z jednej strony alerty znieczulają i człowiek może nie wychwycić poważniejszych rzeczy, z drugiej strony na tym telefonie odbieram dziesiątki powiadomień z różnych aplikacji więc ten jeden sms niewiele tu zmienia.

A co ma cały kraj do tego?
Alerty są wysyłane dla poszczególnych powiatów, a nie dla całego kraju, czy nawet województw. Dziś miałem kolejny, jak do tej pory tylko troszeczkę popadało.

9 postów zostało podzielonych na nowy temat: O edycji tematu

Trochę przesadzanie…
1/ pogoda jest nieprzewidywalna, nawet najnowsze modele matematyczne mają problem na dobę do przodu,
2/ fala burz się przetaczała przez cały kraj - od piątku władowałem się w 4 burze, w tym dwie bardzo mocne we Wrocławiu,
3/ ostrzeżenie polega na tym, żeby mieć się na baczności - mając taką wiedzę możesz np. zadzwonić na stacjonarny do starej ciotki, co nie ma tel. komórkowego bo od czasów 2G boi się promieniowania
itd.

Dostać alert - źle. Nie przyjdzie - źle. Dzieci Wam budzą te alerty? Wytrącają na 45 minut ze skupienia w pracy? O co to marudzenie malkontenci? :wink:

Chyba nie zrozumiałeś mnie.
Mnie głównie chodzi o to, że zamiast ostrzeżeń o realnym niebezpieczeństwie przesyłają głównie spam. Bo ani razu nie zdarzyło się u mnie, aby alert pokrywał się z rzeczywistością. Jak natomiast w ubiegłym roku faktycznie raz była porządna wichura, to alertu… nie było.
Za to był o tym, że można wchodzić do lasu. Albo że można wchodzić do parku. Również o tym, że są wybory i że niektórzy mogą głosować bez kolejki.

I teraz sedno tego, co ja im zarzucam: wysyłają alerty o bzdurach, co bardzo znieczula ludzi, mnie również.
Wczoraj widzę kolejny alert (tym razem pogodowy) i jak zwykle nie wierzę, że coś faktycznie będzie. I znów mam rację, bo wczoraj znów nic nie było.

1 polubienie

357 świetna muza, durne audycje.

Tu nie chodzi o to, czy mają je wysyłać lub nie, ale o przymus. Dlaczego nie mam prawa wyboru, czy chcę te alerty dostawać, czy nie? A po drugie, jak już wcześniej pisano, o to że ludzie będą je ignorować, ponieważ są zbyt częste i mało istotne

Co do pierwszego - użytkując telefon komórkowy biorąc kartę zgadzasz się na to. To dość podobnie, jak robiąc prawo jazdy - zgadasz się na respektowanie pojazdu uprzywilejowanego. Na tym polega społeczeństwo :slight_smile:
Co do sposobu dostarczania tych wiadomości, ilości, oraz czasem chamskiego używania ich do celów politycznych (chyba było coś o wyborach?) to inna sprawa…

To zupełnie co innego. Nie respektując pojazdu uprzywilejowanego mogę komuś poważnie zaszkodzić. To czy dostanę alert o burzy czy nie, nie będzie miało w moim przypadku wpływu na resztę społeczeństwa. Dlaczego więc musi to być przymusowe? To tylko sprawia, że tym bardziej ludzie będą te wiadomości ignorować, bo raczej nikt nie lubi być zmuszany do jakichś bezsensownych rzeczy

Proponuję przeczekać te kilka burzowych tygodni w roku i się nie przejmować.

@Bradlee - jeśli żaden z podanych tu sposobów nie zadziała, to nie będę mieć innego wyjścia :slight_smile: Poza tym to nie tak, że się jakoś bardzo tym przejmuję. Po prostu nie lubię, kiedy coś mi się narzuca, a nie ma to wg mnie wystarczającego uzasadnienia, więc tak w ramach buntu chciałam to zablokować :wink: :stuck_out_tongue: A też i byłam ciekawa, czy jest to w ogóle możliwe

Alerty na ajfunie ukryte, więc niech spadają. Jedyne alerty, jakie akceptuję, to wiadomości pw (które rzadko dostaję) i cotygodniowe podsumowanie aktywności.

Już minął przeszło miesiąc od zablokowania alertów i cisza jak „makiem zasiał”. Czyli działa skutecznie.