Tak siedzę i czytam. W temacie linuxa - jestem zielony ale winda zaczyna mnie coraz bardziej wnerwiać… Więc może ktoś kto zna się w temacie będzie w stanie mi doradzić / pomóc.
Jaką dystrybucję / wersję linuxa wybrać jeśli chodzi o zamiennik windy - nie do grania zaznaczam bo na tym mi nie zależy - net, filmy , muzyka z uwzględnieniem pewnego programu… Wczoraj testowo pobrałem i zainstalowałem Ubuntu w wersji 16.04 lbt czy jakoś tak. Wygląda naprawdę obiecująco i przyjemnie, da się go fajnie skonfigurować jeśli chodzi o wygląd (Unity) ale jest kilka problemów- program na którym najbardziej mi zależy - KODI 17 ma problemy z którymi nie mogę sobie poradzić. A mianowicie ( dla osób znających ten progs ) niektóre dodatki / addony nie działają poprawnie. Przykładowo IPTV Simple Client ma problemy z pobieraniem listy kanałów TV etc… Różnica w działaniu pomiędzy Windą a Linuxem jesli o ten program chodzi - bardzo duża… A nie chcę instalować Kodibuntu bo nie praktyczne to dla mnie - korzystam z laptopa a nie TV… Nie mam bladego pojecia o linuxie i błędach jakie mogą wywoływać i nie mogę znaleźć miejsca w sieci gdzie o tego typu rzeczy pytać - fora albo umarły albo wiszą tematy bez odpowiedzi od dobrych kilku tygodni…
Hejka użytkownicy. Potrzebuję dystrybucji na sprzęt o takiej specyfikacji:
Procesor AMD Athlon 64 X2 4400+ 2,3Ghz
Nvidia GeForce 8500 gt
2 GB ram
Z góry odrzucam linux mint, dotychczas źle mi się na nim pracowało. Na komputerze głównie piszę, oglądam filmy, słucham muzyki, przeglądam internet, czasem gram, Ostatnio jednak zapaliłem się do nauki programowania. Czy doradzicie mi jakąś lekki system na mojego grata? I czy mam unikać wszelkich systemów bazujących na ubuntu? W wielu dyskusjach są one uważane za wadliwe. Liczy się dla mnie przede wszystkim prostota i stabilność. Na uczenie się obsługi trudniejszych dystrybucji nie mam obecnie czasu.
Przy 2GB RAM wybierz coś, co jest oparte np. o JWM albo jest dobrze skonfigurowanym OpenBox z np. Tint2 (to drugie np. polski Mabox lub BunsenLabs - pierwsze rolling oparte o Manjaro, drugi na Debianie). Staraj się również używać w miarę toolkitowo takich samych programów (tj. opratych np. o gtk3 lub o qt5; nie mówię o historii :), bo w ten sposób będziesz miał w pamięci - przy uruchomieniu kilku różnych programów - po prostu mniej “śmieci”).
Niezłym pomysłem byłaby jakaś fajna dystrybucja oparta o JWM (tzn. polecam Puppy), ale sam szukam - jak znajdę, to dam znać.
Czy linux mint bedzie chodzil raczej normalnie? Zalezy mi na szybkim starcie, ogladaniu fimow i przegladaniu neta.
I lepiej instalowac MATE czy Cinammon?
Nie bawilem sie od lat juz w te dystrybucje bo sam uzywam Archa wiec nie wiem tez czy instalator sam znajdzie sterowniki do grafiki?
Z gory dzieki za odp!
Zawsze mi się kojarzyło, że Manjaro i3 jest robiony pod procesory intela i3 a tu o dziwo chodzi o środowisko.
Człowiek zawsze się czegoś nowego dowiaduje xP
@stanek_94: Procesory E1 to mordęga. Na podobnej konfiguracji mam obecnie Archa z MATE 1.18 (trochę słabsza karta).
Szybki start zapewnia systemd i odpowiednia jego konfiguracja.
Sterowniki do tej karty to obecnie (współcześnie) praktycznie wyłącznie otwarte radeon/ati. Każda dystrybucja musi to znaleźć OTB.
Poleciłbym jakieś Manjaro z lżejszymi środowiskami (LXDE, LXQt, XFCE, MATE - jak ktoś lubi, ewentualnie i wg mnie lepiej - zainteresować się czymś jeszcze łagodniejszym jak np. polski spin Manjaro z Openbox - mabox lub też spróbować wersji z JWM).
PointLinux (oparty na Debianie) z Mate lub XFCE też jest lekki nie zżera dużo pamięci.
Oto mój filmik z PointLinux na VirtualBox. https://www.youtube.com/watch?v=TfBKhoCovOg&t=9s
Zajmuje 162 MB RAM-u. Na filmie 1:15 min.
Ale chyba i tak bedzie szybciej niz Windows 10 co?
Tyle co wlaczyc odpalic Skype, potem jakis film, przejrzec fejsa to Mint Mate pojdzie chyba luzem co?
Z tego co wyczytalem to Mate to wydajnosc ma niby taka jak Xfce.
Co masz na mysli z systemd? Najnowszy mint uzywa systemd z automatu
O RAM sie nie martwie, dla mnie te srodowisko moze i zuzywac 2GB, byle procka mocno nie meczylo
Twoim priorytetem - m.in. - było, by start komputera był szybszy. Teoretycznie szybszy jest w przypadku systemd niż innych initów (pomijam kwestie sprzętowe).
Jeśli chodzi o sam start komputera z systemd to wszystko zależy od tego jakie usługi tam są uruchamiane. Dla przykładu zerknij tu, jak to jest w ubuntowatych: https://404.g-net.pl/2017/03/zgin-przepadnij-apt-daily-service/ - systemy startują w minutę i dłużej (na ask ubuntu są “skargi” i na takie, które odpalają się w 6 minut /to nieco przesada/). Mój Arch startuje - z moim kernelem, na wolnym dysku (niestety padł był mi szybszy) w przeciągu ok. 20-25 sek., gdy miałem szybszy dysk było to ok. 10-15sek (to sekundy różnicy, ale w porównaniu z Mintem, to jest już skala).
Skoro sam masz Archa, to powinieneś wiedzieć jak sobie takie systemd okiełznać.
Procka męczą niemal wszystkie środowiska, które go potrzebują do “ficzerów”. W wielu środowiskach można to po prostu powyłączać. Z E1 jest taki problem, że to - chyba - odpowiednik intelowego Atoma. Nadaje się tak na prawdę do 1 operacji w danym czasie. Potem zdycha. Szczególnie na multimediach, przeładowanych stronach (to ostatnio norma).
Chcesz to okiełznać, zapewnić mu w miarę normalną pracę - użyj rozsądnie(!) jakiegoś lekkiego WM, użyj “łagodnie” działających przeglądarek. GUI sobie poradzi. Wąskie gardło to CPU.
Staraj się skonfigurować komputer jednotoolkitowy - oszczędzisz zasoby.
Innymi słowy - od aplikacji (skonkretyzowanych) wyjdzie Ci środowisko. Rodzaj dystrybucji - obojętny (niemal). Potem czas na zabawę w konfigurację/optymalizację.
Gdybym raz jeszcze miał stawiać na E1 jakiś system, to na 99% byłoby to coś oparte o jakiś WM, np. OpenBox lub absolutnie lekkie DE/WM jak np. JWM. Do tego stroniłbym od tego typu przeglądarek jak Chrome (a w zasadzie od “blinkowych”) stawiając np. na Midori (jeśli podpasi) albo na Palemoon (bo mimo wszystko bardziej zoptymalizowane) lub FF-Light (jeśli to jeszcze rozwijane).
Przede wszystkim jednak wywalić wszelkie ułatwiacze-usługi, do których dorwali się cudowni deweloperzy niektórych dystrybucji.
To ma być coś, co chodzi dobrze na E1. Obojętne czy przeglądarka to X, czy Y. Chrome/-ium do “lekkich” nie należy. Zeżre zasobów tyle, że nawet lodówka zacznie się rozmrażać
Zainstalowalem minta z mate, doinstalowalem prelink i preload i poki co chodzi normalnie. Bez szalu ale nie zacina, normalnie sie gada na skype z wlaczynymi kilkoma kartami w chrome.
Tak czy inaczej dzieki za pomoc !
Dołączam się do trwającej 7 lat dyskusji …
oczywiście ja też czytałem forum zanim pobrałem iso.
Moja przygoda z Linuxem zaczęła się nie świadomie Linux Mint 14 (z gazetki chip) i gunwo dla mnie teraz jestem świadomy i z chęcią ucieknę bo widzę co sie z M$ wyprawia kolorki wstrążki metra brak startu powrót startu usuwanie nanelu sterowania no i virusy śmieci kontrole śledzenie aktualizacje updaty…
Kupiłem sobie (KUPIŁEM COŚ COMOŻNA MIEĆ ZA FREE haha nigdy kurna więcej) LINUX MAGAZINE to jakieś 28 złoty (prawie dwa razy cdaction) i pojawiły się problemy miałem pakiet dwa OSy Debian i OPENSuse jeden wymagał Architektury AMD a mam Intel a drugi był ustawiony na NETBOOT żądało neta, a nie byłem stale podłączony tylko tethering.
Płytki i kasa wydana do kosza.
Po wielu tygodniach zdecydowałem się pobrać ISO
Na czym mi zależało :
prostota obsługi minimum pisania komend
sterowniki
fajność i lekkość
POBRAŁEM LINUX MANJARO i to była miłość od pierwszego obejrzenia powłoka XFCE
było fajnie nowocześnie i dużo plików repozytorium gimp był w zestawie firefox z zestawie i VLC i Steam i libreoffice ale i tak pobrałem trochę sterowników dodatkowe tapety oraz OPERA I LMMS.
Z czasem nauczyłem się zmieniać powłokę wybrałem Cinnamon, było fajnie i nowocześnie
muzyka grała był widet na pulpicie internet z usb łączył od razu (i dodawałem sterowniki android).
Jedyny cholerny błąd to było nie równy obraz w trakcie oglądania filmu coś się działo paski jak gdyby przelot i żaden dostępny player tego nie wyeliminował - oko się przyzwyczaiło.
Jeszcze jedna sprawa żaden player nie czytał dvd menu z oryginalnych płytek ale w czasach gdy rzadzi cda.pl youtube lub kopiuj wklej folder dacie sobie radę.
Brakło mi trochę mocy więcej ram, lepsza grafika, jestem przed update kompa, gdy to zrobię wracam do MANJARO
i wtedy może nawet i będzie się uruchamiał VINE i zagram w grę xD
PS.Miałem też UBUNTU w zestawie również gotowe te same co tam programy hmm … tylko te dwa systemu mają prawa bytu ^^