Jakie najlepsze ogrzewanie do domu w dzisiejszych czasach

Tzw. odwracanie kota ogonem to bardzo merytoryczny sposób odpowiedzi.
Klawiatura nie łapie akurat jedynek, zużycie w 2020 roku wyniosło 165,5 TWh.
Popatrz, ludzie wydają tyle na ogrzewanie, a mogliby tylko ok. 120 zł miesięcznie.


Zaznaczyłem 114 wkleiłem 4, nie załapało command C i drugi raz kopiowałem, możliwe, że za drugim razem nie złapałem jedynek i nie zauważyłem, że się nie wkleiło.

Popatrz ludzie wydają 180zł za wyczyszczenie wiatraczka w laptopie, a mogliby kupić śrubokręt za 20zł, pastę za 10zł i w godzinkę to zrobić.
Popatrz, ludzie wydają 7-8zł za 400 ml majonezu, a wystarczy jajko wrzucić wlać oleju i odpalić blender na minutę. Ludzie płacą za mnóstwo rzeczy kolosalne pieniądze. Czasami z braku umiejętności, czasami z braku wiedzy, czasami z lenistwa.

W przypadku ogrzewania leży mi to na sercu, bo ja oddycham tym powietrzem i dlatego mimo oporów ze strony okolicznych mieszkańców, powoli przekonałem część żeby palili od góry, zainwestowali w bufory, dociągnęli osobne powietrze do kotła itp. I wyobraź sobie działa, nie tak jak nowoczesny kocioł zagazowujący drewno, ale działa i jest taniej, nie śmierdzi, niema tony dymu, niema czyszczenia pieca co 2 miesiące. A najpopularniejszy piec na wsiach polskich to jest taki co „panie, pali wszystko”, czyli kopciuch w którym dymi na potęgę,. Nawet kupując drewno pocięte, to za dąb do wysuszenia płaci się 240zł za metr. I to nie jest tanio.


Ale nawet przy takiej cenie kupując sezon lub dwa wcześniej jesteś w stanie osiągnąć 160zł miesięcznie przy 140 metrach. A ja mam piec o wiele lepszy niż brane pod uwagę w opracowaniu i do tego z solidnym buforem. Ta sama osoba paląc w piecu brudasie byle jak, przy nieocieplonym domu zużyje opału za 10 albo i 15 000zł. Drewno jest najtańszym opałem w naszym kraju.

Tak samo jak wyskakiwanie z tekstami które mają na celu jedynie personalny atak.
Wystarczyło wskazać błąd i tyle.

Bo są wielkim producentem turbin i kombinują z ruskimi.

Dla nich najlepiej jak wszyscy kupowaliby od nich turbiny, i gaz od ruskich, który też Niemcy dostarczą przez Nord Stream. :).

Dlatego alergii dostają jak słyszą, że mamy sobie wybudować elektrownię jądrową, bo z chęcią wcisnęliby nam z 1000 wiatraków :grin: .

Nie prawda. Poniżej masz wykres co powoduje emisję rakotwórczego BaP.

Jak widać w EU to głównie domy zasilane węglem i drewnem. Przemysł ma filtry na kominach. Domy nie mają.

Ale spalając paliwa stała trujesz siebie i swoich sąsiadów.

Spalając drewno z komina wylatuje całe tablica mendelejewa.

A co do CO2 to też nie do końca tak, bo jednak trzeba wyciąć, przewieźć, a wszystko to odbywa się za pomocą paliw kopalnych itd.

To ci wylatuje z komina :slight_smile: :

11111111

A rosnąc sobie w lesie cała tablica wlatuje ponownie do drzewa. Drewno to nie paliwo kopalne.

Tak samo jak w każdej innej sytuacji, od atomu, gdzie trzeba wydobyć i oczyścić pierwiastki promieniotwórcze, postawić betonowe budynku, baseny, rektory itd. poprzez każdego innego typu elektrownie. Wycinkę drzewa jak się uprzesz to zrobisz 100% eko, siekiera, piła ręczna, i furmanka i też jak ktoś tak chce zrobi, ale nawet jadąc ciężarówką, mniej kopcisz, bo spaliny diesla są dzisiaj mniej szkodliwe niż dym z pieca gazowego. normy są kosmiczne.

Prawda, masz dane jak wół link masz normy emisyjne polskich ciepłowni masz wszystko jasno wytłumaczone jak dla dziecka i udokumentowane, więc najpierw się zapoznaj z tematem.

Czy dzień, czy noc. Czy lato, czy zima. Czy jest prąd czy go nima…
@wasabi1084 jest zawsze na posterunku! Zawsze z gotową odpowiedzą. Człowiek renesansu (jak to eony temu zauważyłem).
Wytłumacz mi - please, jak Ty to robisz? Zarobiony o serwisie jesteś po pachy. Klieni pchają się drzwiami i oknami.
Nie do przerobienia!
Ale zawsze, w każdej chwili jesteś zwarty i gotowy na forum dać odpowiedz/ripostę.
Czyli - pogrzebać adhoc w Internecie, zasezonować drewno, porąbać je, napalić w piecu, nakarmić dwa koty :cat: , eee (i co tu by jeszcze…)

Podaj WRESZCIE adres serwisu gdzie Ty pracujesz. Będziesz miał wielu klientów z całej Polski. Będziesz miał wtedy mniej czasu na
(tu dopisz sobie na co będziesz miał mniej czasu na).
Jesteś na tyle zasieidziały na tym forum DP, że podanie (chociażby jednorazowo) adresu
serwisu nie zostanie odebrane jako jego reklama.
Mówię to serio. Może kiedyś skorzystam?

Skoro wątek tak się rozrósł to zadam pytanie, ktos z obecnych ma fotowoltaike? Najlepiej jakby od 5 lat.

To by mógł powiedzieć jakie są tego koszty i jak go wyszło w rozliczeniu po tych latach.

Mam 9,1 kW prawie dwa lata. Miało być 9,9 ale trochę dałem się oszukać czego do dzisiaj żałuję. Wszystkim co mnie pytają ile założyć odpowiadam właśnie 9,9 bez większego znaczenia ile zużywają energii. Mnie policzyli 11 kW bo dużo zużywam prądu. Za zeszły rok dopłaciłem jakieś 1500 zł, co sam policzyłem i tak wyszło. Niech się nikt nie łudzi, że prąd stanieje albo będzie zużywać go mniej. Słyszałem wielu kolegów co założyli za mało bo obliczenia z zapasem wyszły np. 5,8 kW. Za chwilę montowali klimę i już brakuje. Główny problem stanowi jednak powierzchnia dachu. Nie zawsze można zmieścić ile się chce. Dołożenie paneli nawet gdy jest miejsce często ogranicza falownik bo jest dobrany na styk. Przerabiałem problem dość poważnie. Nie każdy też pamięta, że słońce świeci od południa i ważny jest kąt padania promienia. Można też położyć na trawniku ale to już kwestia inna.

Moja personifikacja @wasabi1084
Mniej więcej tak sobie go wyobrażam.
Oczywiście pozycja lotosu obowiązkowa. :rofl:

specjalista-ds-marketingu-czlowiek-orkiestra

Swoją drogą też się czasami zastanawiam. Człowiek ogarnia jakoś tam swoje codzienne rzeczy, dnia zawsze za mało. Wtedy myślę jak to możliwe, że tacy ludzie poza ogarnianiem swoich zwykłych codziennych rzeczy ogarniają biznes, który w jakiś sposób często jest w każdym mieście w Polsce.

Pewnie chodzi o dobrą organizację i umiejętność wybierania zadań, które zrobi się samemu oraz tych które powierza się pracownikom. Mimo wszystko to trudne do wyobrażenia, taki Miłek ma w swoim biznesie 1000 sklepów CCC a pani z warzywniaka osiedlowego ledwo ogarnia jeden.

Pewnie rodzina, kontakty znajomości, wszystko pomaga ale trzeba się do takiej skali po prostu urodzić wg mnie.

Akurat ci ludzie nie muszą ogarniać codziennych rzeczy. Od tego mają swoich niewolników którzy robią to za nich. Myślisz, że taki Solorz zastanawia się co ugotować na obiad w niedzielę? Nie, on może sobie pozwolić na jedzenie w restauracjach, zamawianie jedzenia z dowozem, myślisz, że on myje po każdym obiedzie naczynia, myślisz, że on sam kosi trawnik przed domem? On ma od tego murzynów którym za to płaci i dlatego może skupić się na biznesie a nie na przyziemnych sprawach. Dlatego często o bogatych ludziach mówi się, że są oderwani od rzeczywistości zwykłego człowieka. Bo są.

Ojjj - za chwilę zdziwisz się. Co prawda nie ta skala biznesu (???) ale otrzymasz odpowiedz :alien:.

no tak absolutnie się zgadzam, że oni nie zajmują się wyrzucaniem śmieci, ale mimo wszystko trzeba mieć to coś żeby stać na czele tak ogromnej np sieci sklepów i żeby to się wszystko nie rozpadło po miesiącu. Pewien zestaw cech zapewne, niekoniecznie wszystkie pozytywne.

@wasabi1084 kiedyś był już o to pytany. I z tego co pamiętam to tłumaczył to tak, że dzięki jodze i medytacji osiągnął najwyższy level podzielności uwagi. I na przykład w serwisie podczas pracy jednym okiem naprawia laptopa a drugim czyta książkę. A dzięki opanowaniu równie wysokiego levelu szybkości czytania książek jedną książkę czyta do 5 minut. Łatwo policzyć ile książek potrafi dzięki temu przeczytać w dobę. Serio, tak było. Nie kłamię.

Ale zaginasz rzeczywistość, mistrzowie czytają do 30 000 słów na minutę, to prawda, ale mi daleko do takich wyników. Tym niemniej czytam szybko, na tyle, żeby wchłonąć książkę dziennie.

Przy tobie w zaginaniu rzeczywistości to ja jestem tutaj małą płotką, rekinie.

Ale ja tego nic nie mówiłem. Jesteś szybszy niż ckm… Dawaj ten adres serwisu!

W Warszawie to najbliżej ciebie jesteśmy chyba na Żoliborzu, aczkolwiek część sprzętu z niektórych innych firm też trafia do nas. Jeśli bardzo ci zależy na jakiejś naprawie, to proszę bardzo, napisz prywatnie.

Nie wiem jak Solorz, ale ja gotuję i myję to czego zmywarka nie pociągnie, bo trzeba do tego odrobinę siły.

Ale jeśli chodzi o koszenie, to zwykle ja nie koszę, za 150zł mam skoszoną moją skromną działkę. Dwie godzinki to zajmuje ok.

No nie!!! Ja już dawno dokonałem coming out na forum - ja od dawna mieszkam na Pomorzu Środkowym
Nie prywatnie. Dawaj publicznie: wszystkie adresy publicznie. GŁówny i filie ( jak zwał tak zwał…)
Masz szansę zareklamować swój (?) serwis. Masz to gwarantowane… Aczkolwiek to nie ELEKTRODA. Masz to ode mnie