Nie. Po prostu mało ludzi interesuje. Ludzie stają się bogatsi, coraz częściej nie szukają pomocy, tylko robią coś płatnie. Szkoda im czasu na dłubanie. Tematy są dla nich nieciekawe. Wymagają zbyt wiele myślenia. Mają inne media, FB, X, Discord.
Dlaczego ludzie nie robią majonezu? Bo jest olej zły? Jajka złe? Blender zbyt drogie? Nie, z lenistwa.
Nie istotne, że sklepowy syfny i szkodliwy, ale jest w miarę tanio i nie wymaga kilku minut pracy.
Pewnie, jakby było jakieś majonezowe wyzwanie na TikToka, to chwilowo by robili. To pokazuje kolejny aspekt, ludzie są jak bydło, idą stadem nie myśląc za bardzo.
Tak samo jest z wszystkim innym. Coraz częściej korzystamy z usług innych. Wymiana opony staje się ewenentem. Ludzie czekają na pomoc. Jeszcze 30 lat temu kazdyyby się w głowę pukał. Przecież to lewarek, zapas i chwila. Dzisiaj nie.
Zmiany społeczne po prostu.
Czy chcesz artykuły o tym, jak to czekali na lawetę a ta ich zabiła albo podobne? Co to ma do rzeczy?
Jakby zjechali na pobocze zamiast stać na jezdni tym dostawczakiem, to by ich pędzący Tirem Ukrainiec nie trafił.
Dzisiejsi ludzie boją się zatankować auto. Nic dziwnego, że coraz mniej osób robi coś sama. Socjalistyczne podejście do życia, doprowadza Europę do wychowywania ludzi niezbyt zaradnych. To jest główna przyczyna małej ilości ludzi, a nie wymysły WP. Które, również nie pomogły, ale nie były główną przyczyną spadającej liczby odwiedzających.
Wydaje mi się, tak, jak tu ktoś wspomniał, że społeczeństwo się zmienia.
Social media, YouTube, shorts itd. Nie ma sytuacji bez rozwiązania.
Ktoś zapoznał się z kimś na Dobrychprogramach? Forum upadnie, to na Facebooku się znajdą, grupkę zrobią lub serwer Djscord i po kłopocie. Wystarczy chcieć.
Rzecz, w tym że ludzie są zajęci. Żeby zbudować społeczność musisz im coś zaoferować. Jeżeli ta oferta nie będzie ciekawa, to ludzie będą woleli czas wolny spędzić w inny sposób.
Ktoś kto buduje społeczność w Internecie musi poświecić na to czas i często pieniądze. Jednym słowem albo inwestuje własne zasoby i nie oczekuje nic w zamian, albo będzie chciał zarobić.
Dobrym przykładem są social media, gdzie jeden profil zrzesza czasami tysiące lub miliony ludzi. Społeczność dostaje tego czego szuka (treści, wspólne grupy, rozmowy z podobnymi ludźmi itp), osoba prowadząca profil zarabia duże pieniądze.
Jest trochę inaczej, bo może nie do końca te więzi z social mediów są głębokie ale takie czasy.
Zabawię się w optymistę. Może kolejne pokolenie przystosowuje się już do przyszłości, gdzie na każdym parkingu jest płyta indukcyjna ładująca baterię auta? Z drugiej strony w tej nieporadności widzę pewien mały plus. Młode pokolenia rozwijają większą wrażliwość, ważna jest dla nich cisza, nie wchodzenie w rzeczy których nie czują tylko dlatego że „tak trzeba”. Trudne dla nas do akceptacji. Jest to jednak zrównoważenie galopującego świata. Oni mówią - „ja tego nie potrzebuję”. I oczywiście, tak jest druga strona, ciągnie to za sobą masę konsekwencji.
„(…) przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (932 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (846 partnerów) (…)”
Jedyne co mi przychodzi do głowy to pogadać z kimś z DP/WP żeby spróbował odzyskać artykuły z bazy danych może jakiegoś ich wewnętrznego backupu. Powinni takie mieć. @wielkipiec dasz jakieś namiary czy raczej trudna sprawa?
Dziś zauważyłem, że na głównej stronie DP pojawiła się, może była już, zakładka „Praca IT”. Klikam i to: