Ładowanie baterii laptopa

Bo końcówka ładowania to już zwiększanie temperatury ogniw albo mocne ograniczenie prądu, podejrzewam, że ze względu na to pierwsze BMS jest ustawiony niżej niż 100%.

Generalnie ustawienie baterii na te 60-80% powinno w zupełności wystarczyć. Jak wiemy że będziemy potrzebować pełnej pojemności to przełączamy na ładowanie do pełna a jak wiemy że będziemy pod kablem to przełączamy na to obniżone.

Żadne dodatkowe voodoo bateryjne nie jest potrzebne. Moja bateria po roku i 63 cyklach ma Wear Level na poziomie 3%

A ty umiesz czytać?
Co za różnica czy używana czy nie?
I tak w końcu zdechnie.
Oszczędzanie czy wystawianie jej na ołtarzu nie wpłynie na to.

Jako że to ja założyłem ten wątek, to może uzupełnię o co mi chodziło: Otóż jeśli jest wymóg naładowania baterii i jej odłączenia od ładowania i normalnego używania, to oznacza codzienne ładowanie i rozładowywanie baterii. To zaś oznacza, że następuje jej szybsze zużycie ze względu na powtarzanie reakcji chemicznych ładowania i rozładowania. Tego nie da się oszukać. Jeśli zaś pracuję na co dzień na zasilaczu, to ogranicza się znacznie ilość cykli ładowania i rozładowania. Tak, bateria i tak się starzeje, ale przypuszczam, że będzie zwyczajnie służyła dłużej. Zapis w instrukcji wyklucza taką formę używania, sugerując możliwość zniszczenia baterii, dlatego założyłem ten wątek.

Odpowiedź dostałeś już dawno, w instrukcji jest błąd który wszyscy mają gdzieś bo

  1. Nikt z użytkowników nie czyta instrukcji
  2. Producent nie ma zamiaru tracić kasy na weryfikację czy instrukcja dalej jest poprawna, a w obecnej formie daje mu dupochron na nieuznanie gwarancji w razie czego

To taka sama bzdura jak formowanie/formatowanie baterii litowo jonowych czy wymóg naładowania telefonu czy laptopa do pełna po zakupie.

Fakt że zwróciłeś na to uwagę dobrze o Tobie świadczy, ale naprawdę zupełnie niepotrzebnie się przejmujesz. Trzymanie się litery instrukcji jak Pisma Świętego, jakkolwiek słuszne (teoretycznie), w praktyce jest zupełnie bez znaczenia albo wręcz szkodliwe.

Ja tylko odpisałem panom przerzucającym się posądzeniami o nieumiejętność czytania…
Serwis sklepowy zapytany o to wskazał, że jeśli tak napisano w instrukcji, to tak trzeba postępować.

No cóż, jak lubisz sobie utrudniać życie, to droga wolna :slight_smile:

Jak to świadczy o producencie? Skoro tak elementarnej rzeczy nie potrafi wykonać poprawnie, to należy przypuszczać, że olewa również inne kwestie…

A czego się spodziewać po acerze?
Im już nic raczej nie pogorszy opinii.
Nad poprawą wizerunku też nie uważają za stosowne pracować.

Tak, obecnie sam Windows blokuje ładowanie naładowanej baterii.

1

Stary trup, jeszcze z Vistą, bateria działa bez problemu co najmniej godzinę w BIOSIe. Obok mam Aspire 6390G na którym instaluję Lubuntu, bateria działa 30 minut. A laptopy stare trupy. Klawiatury całe, obudowy całe, baterie jeszcze chodzą. Mało co z tych lat jest tak dobrze utrzymane, zwłaszcza z tanich modeli.

Natomiast starsze Asusy mają baterie przeważnie wytrzepane, i jeszcze jak są wewnętrzne, to zwykle nawet nie startują.

Każdy producent ma swoje kwiatki, wyrywkowo, instrukcja do Macbooka Pro
image
Czyli zasilacz “powinien być zawsze wetknięty w gniazdko” lub “umieszczony na podłodze w dobrze wentylowanym miejscu”. Przenoszenie zasilacza w torbie odpada :smiley: musi być albo w gniazdku albo na podłodze! :wink:

Oczywiście, to czepialstwo, ale niefortunne stwierdzenie może być mylące i prowadzić do takich wniosków jak autora tematu.

Nie no, bez przesady. Człowiek jest istotą myślącą abstrakcyjnie i nie potrzeba mu precyzyjnej wykładni. Dla mnie jest to jasne i zrozumiałe, że chodzi o to, że zasilacz powinien być zawsze wetknięty w gniazdko w dobrze wentylowanym miejscu podczas pracy a nie, że nie wolno go przenosić w inne miejsca w torbie :wink:

Oczywiście, ale jakby nie patrzeć, instrukcja do Acera również nie kłamie. Ciągłe ładowanie baterii po osiągnięciu pełnego naładowania jest szkodliwe i zaleca się przerwanie ładowania po osiągnięciu 100%.
Problem w tym, że nikt nie napisał, że laptop robi to automatycznie. Bubel z ich strony, jasne i niezaprzeczalne. Ktoś nadgorliwy to pisał albo, tak jak pisałem wcześniej, potrzebowali jakiejś podkładki prawnej w razie czego. Dla mnie jako osoby myślącej abstrakcyjnie, jak widzę, że diodka stanu baterii zmienia kolor a Windows mówi

image

No to znaczy że jest w pełni naładowana, a jak świeci inaczej i Windows mówi

image

No to znaczy że ładuje, tylko tyle i aż tyle :slight_smile:

Kto produkował do nich płyty i baterie?
Obudowy całe?
Polataj z tym w plecaku rok do roboty albo zabierz na wakacje to zobaczysz jak to będzie wyglądać.
Gorsze plastiki od Acera stosował chyba tylko Samsung.

Co do baterii Asusa się zgodzę, 2-3 lata i trzeba się rozglądać za nową.

No właśnie te modele często trafiają w pełni sprawne, niemal w idealnym stanie. Nic nie połamane, nic nie uszkodzone, zawiasy ok, klawiatury ok. tylko za wolne już. Bardzo solidnie zrobione.

W ogóle Acery owszem, brzydkie, proste, toporne. Ale poza jakimiś wpadkami, mało co trafia na np. wymianę GFX czy z połamaną obudową. A Asusy czy Lenovo hurtowo. Jedne delikatne, drugie tandetne.

A co powiesz o plastikach?
Miałem wrażenie że palce mi zaraz wpadną do środka tak były giętkie i cienkie.
Śruby wychodziły razem z gwintami, zawiasy na słowo honoru się trzymały a pokrywę matrycy można było jedną ręką ukręcić.

Co do Asusa to mojego starego K52 koleżka do dziś męczy.

Nie ma reguły, ja np. z Asusami mam złe doświadczenia, kupiłem nowego U36SG - od nowości nie działała połowa klawiatury, powrót na gwarancję. Po naprawie problem ze sterownikami (Windows 8), problem z trzymaniem napięcia na portach USB - wyłączały się kolejno od modemu 3G (na innych kompach ok), trzeba było resetować z poziomu menedżera urządzeń. Po powrocie na Windows 7 względny spokój, ale i tak od czasu do czasu coś mu odwali.
Jedyne czego nie mogę mu odmówić to wytrzymałość, spadł parę razy na podłogę, osłony zawiasów potrzaskane ale reszta się trzyma solidnie.

Bateria ma 7 lat i dalej trzyma ok. godziny.

Lenovo
Asus

Acer to król taniego sprzętu i te budżetowe konstrukcje robił najlepsze. Pewnie, że to była niska półka, ale w porównaniu do niskiej półki konkurencji, to mimo tandety i tak było o niebo lepiej.

A co powiesz o tym?

Że jest jakieś 1000zł za drogi jak na to co oferuje. Do biura wolałbym Huaweia na Ryzenie, do grania się nie nadaje, a do grafiki szukałbym czegoś z lepszą matrycą.

Nie pamiętam jak akurat ten konkretnie się zachowuje mechanicznie, ale widzę, że OEM popularny i stosowany między innymi w Asusach, jak obudowa się nie rozkłada do poziomu, to przy tak cienkich obudowach często leci mocowanie. Ta zaślepka na dole matrycy, też bzdurny pomysł, ciągle je muszę, lepić ludziom.

Mam oficjalną odpowiedź wsparcia technicznego Acer:
Szanowny Panie,

dziękuję za wiadomość. Zalecamy pracę na zasilaczu, a użytkowanie na baterii kiedy to tylko jest konieczne, pamiętając aby jak najrzadziej rozładowywać baterię poniżej 30%.

To chyba wyczerpuje temat. Szkoda tylko, że instrukcje są pisane na odwal i przestrzegając zaleceń instrukcji można skrócić żywotność baterii.