Odnieś się proszę do tego co napisałem w #88.
To, że Allegro może być wykorzystywane przez przestępców to oczywiście prawda. Jednak jako zarejestrowanej spółki w Sądzie obowiązkiem Allegro jest przestępców blokowanie. I to robi w miarę możliwości. Jednak sprawdzenie czy wystawiona rzecz w serwisie jest kradziona, pochodzi z przestępstwa czy legalnego źródła spoczywa na barkach i obowiązkach Allegro a nie kupującego.
Bazarem to jest OLX.
Nie na temat
Mamy prawo legalnie, bez zgody udzielającego licencji, odsprzedać oprogramowanie, które wcześniej legalnie kupiliśmy, jednak musimy je odsprzedać dokładnie w takiej samej formie w jakiej je nabyliśmy. Czy z taką interpretacją się zgadzasz?
Zmartwię Cię, ale na kupującym także ciąży odpowiedzialność, jeśli cena towaru była zbyt niska. Inaczej, to lombardy nie musiałby gromadzić danych o zastawiającym, bądź upewniać się, że towar pochodzi z legalnego źródła. Jak kupujesz obraz, to także masz obowiązek sprawdzić, czy nie kradziony.
Naprawdę. A jak na bazarze kupisz ziemniaki to też masz obowiazek gdy jedne sa po 3 zł drugie po 2.5 zł a inne po 2 zł. Te trzecie to na pewno kradzione.
Jakoś te klucze sa sprzedawane. Microsoft nie interweniuje a prokuratura ma to w de. Allegro czy inne sklepy nie jęczą.
Co zrobisz w razie kontroli przez organy ścigania? Jak udowodnisz, że nabyłeś legalnie oprogramowanie, które kupiłeś? A porównanie do ziemniaków nie jest dobre.
Tak jak kupuje samochód w komisie. Fakturą.
Pięc lat temu. Trzy lata temu. Sporo tego. Harują dzień i noc. Nie rozśmieszaj
Chyba nawet na DB był podawany przykład kolesia, który reanimował stare komputery. Kupił X legalnych kluczy starego Windowsa. Microsoft się przyczepił, stwierdzając, że klucze są przypisane do sprzętu.
Bo są. Podawałem to w wyrokach TSUE. Można sprzedać kopie programu pod warunkiem ze Microsoft udzieli na to zgody.
Ale tu jest mylenie dwóch rzeczy. Pierwsza To czy klucze są legalne i kiedy sa legalne a drugie czy ja nabywając taki klucz na portalu lub w sklepie mam obowiązek sprawdzać jego legalność tylko dlatego ze cena jest niska.
Zdajesz sobie sprawę, że jeśli kupisz kradziony samochód, nawet z fakturą, a zostanie udowodnione, że pochodzi z kradzieży, to zabiorą ci auto, oddadzą właścicielowi i zostaniesz z ręką w kieszeni? Kompletnie nietrafiony przykład
Tak, tu są mylone dwie rzeczy. Popełnienie przestępstwa i naruszenie postanowień licencji. Samo kupienie klucza na Allegro nie jest przestępstwem ale jego używanie jest naruszeniem licencji.
Inaczej, kupno naklejki z kluczem jest OK, ale nie kupno klucza z zamiarem wykorzystania do uzyskania korzyści majątkowej w postaci (potencjalnie, co możemy przypuszczać) nielegalnego dostępu. Cos jak “zestaw małego włamywacza”, możesz mieć w szafce, ale do sąsiada podpierniczyć TV nie wolno.
Oczywiście nie ma co się oszukiwać, nikt nie kupuje naklejki klucza MS w celu udekorowania bombek na choince.
Widzę ze nigdy samochodu nie kupowałeś
Czy ty masz Macieja wróżbitę w rodzinie? Wnioskuję po trafności diagnoz
Nie kupowałeś bo gdybyś to robił to oprócz faktury dostałbyś jeszcze spory pęk dokumentów po poprzednim włascicielu. I on i ty wiedziałbys o tym
Co do diagnoz . Ja stawiam a ty tylko sie wymądrzasz jak juz ktoś kierunek wskazał.
Ale strzelasz kulami w płot…
Uznajmy, że ten argument jest chybiony, i nie drąż tematu, bo nie ma kompletnie sensu, żebyś się nadal wygłupiał.