U mnie pisały 2 dziewczyny na 29 osób w klasie. Gadałam z jedną- też załamana, bo w ogóle tekstów nie znała, nie były to chyba w ogóle lektury tylko zupełnie ponadprogramowe teksty. Miejmy nadzieję, że jednak poszło im ok
Tak było. Niestety jest to dopuszczalne na rozszerzonym poziomie. Gorzej, że CKE jakieś dziwne wnioski wyciąga na podstawie tych właśnie tekstów, coś na co wiele osób by nie wpadło.
U mnie na 31 osób tylko ja pisałem rozszerzony polski.
wow, nie jestem sama, a po opiniach innych prawie straciłam nadzieję… co wy wszyscy widzieliście trudnego w tym temacie, że wybraliście portret matki? (nie mówię, że był on trudny ale dlaczego aż tak znacząca większość go wybrała?)
kurde, strasznie Ci to napchali, masz egzaminy jeden po drugim u nas dyro zajął się tym, żeby między pisemnymi a ustnymi każdy miał trochę czasu na przygotowanie i odetchnięcie… ja mam patrzę ostatni ustny najpóźniej z was wszystkich - 24… ale to tylko anglik prócz tego pisemna hista, wos i ang - rozszerzone ale trochę jestem teraz bardziej optymistycznie nastawiona po tym polskim
i jeszcze jedno, nie sugerujcie sie za bardzo tymi odpowiedziami w przykladowych arkuszach ktore dzis opublikowano bo to nie są oficjalne klucze cke (które ukazują się tydzien po kazdym egzaminie) kryteria cke mają np kilka propozycji do zadan ktore wymagały podania tylko dwóch przykładów, więc nie trzeba mieć identycznie jak w odpowiedziach z obecnie opublikowanego klucza, żeby dostać punkty… tak samo nie należy się sugerować przykładową pracą, nasze prace będą oceniane przy dokładnych kryteriach cke
no wiesz… to tylko przypadek… za mało czasu jest aby każdy egzamin był jednego dnia bo to by rozstroiło życie szkoły na dwa miesiące, więc te mniej popularne są ustawione na popołudnie… równie dobrze komus się może trafić francuski razem z chemią czy tam innym przedmiotem który jest tego samego dnia (nie wiem, nie pamietam o który chodzi)… po prostu pech
Mi nie wiem dla czego pierwszy wydawał się łatwiejszy.
Ang ustna 15, polski 24.
Fajnie co co niektórzy panikowali, np przy odklejaniu kodów, rwali kartki lub mylili kod szkoły z peselem. Jedna osoba siedząca obok mnie obracała długopisem, w końcu rzuciła nim o podłogę :D.
A ja z mojej matury z matematyki wyszedłem w połowie czasu, bo już wiedziałem, że ten egzamin do niczego mi się nie przyda w kontekście studiów 8) Ale deklarację złożyłem taką, jaką złożyłem i jeden dzień mam wycięty z życiorysu.
_mona przeniesienie niezbyt popularnych przedmiotów na popołudnie to raczej nie to. WoS i HS są oba humanistyczne i bardzo prawdopodobne, że ktoś zdający HS będzie zdawał i WoS (ale nie vice versa) Obstawiałbym raczej na ustawianie razem mało popularnych kombinacji. Np. matematyka i historia sztuki, fizyka z WoSem itp.
kubar3k ja zdaję informatykę i jeśli tylko nie wybierasz się na UW, to życzę ci powodzenia
Najlepiej jest wszystko zdawac odrazu “z biegu” egzamin za egzaminem i miec z głowy. Ja swoją mature miałem strasznie rozwleczoną. 4maj rozpoczęcie a koniec chyba 29, masakra.
2 moich najlepszych kumpli studiuje na “polibudach” - jakoś sobie radzą, ale nie ukrywają, że jest ciężko. Chłopaki… lepiej zacznijcie ćwiczyć całkowanie oraz operowanie na liczbach (dodawanie, odejmowanie - tak na początek) zapisanych w innych systemach liczbowych niż dziesiętny. Taka moja rada, jako starszego kolegi
Kto pisał dzisiaj angielski :?: Jak wrażenia :?: :lol:
Pisałam podstawę- poziom wyższy niż na próbnych, ale nie było tragicznie trudno Całe szczęście, że dali list nieformalny :mrgreen: bo mi się wczoraj zwrotów nie chciało uczyć :lol: