A jak ktoś mi udowodni że przekroczyłem go? Jak kasa z ręki do ręki jest? A dowodów na to że wykonałem usługę nie ma żadnych?
A jak ktoś mi udowodni że przekroczyłem go? Jak kasa z ręki do ręki jest? A dowodów na to że wykonałem usługę nie ma żadnych?
Nikt Ci nie udowodni, ale jak ktoś Cię podpieprzy, to będą drążyć. Poza tym bez żadnych papierów chcesz prowadzić serwis? Ludzie nie będą Ci ufać. Nie trzeba być bystrym, by wiedzieć, że sprzętu nie oddaje się bez jakiegokolwiek potwierdzenia.
A takie szybkie rzeczy? Np powiedzieć że coś nie działa? sprawdzić zasilacz czy nie spalił się? Zainstalować system? I inne rzeczy które można zrobić na miejscu.
może ktoś powiedzieć na czym polega działalność gospodarcza? coś tam o ciągłości było.
Instalacja OS na miejscu? Nawet na dysku SSD z aktualizacjami to min. dwie godziny (mając nawet przy sobie WSUS offline). Nie wiem, czy się znajdzie idiota, co będzie chciał płacić za 3h klikania “zrestartuj” a Ty będziesz siedzieć i popijać u kogoś herbatkę. Cały czas mam wrażenie, że nie masz za bardzo pojęcia o komputerach, ale chwała za ambicje!
Szczerze mówiąc nie znam się na tym, może niech ktoś inny się wypowie, ale wydaje mi się, że to jest tak, że jak masz dochód ze sprzedaży towarów lub usług, to musisz płacić podatek. Regulują to przepisy, których ja nie znam, bo nie interesuję się takimi rzeczami i nigdy nie miałem potrzeby zaznajomienia się z nimi.
Im dalej zagłębiamy się w dyskusję, tym bardziej wychodzi na wierzch Twój brak wiedzy. Myślę, że sam sobie z tym nie poradzisz.
Jeden pisze o progu że 3000 zł miesięcznie, a drugi że nie można robić bez działalności. Nie wiem kto ma rację.
Próg jest *roczny*, a nie miesięczny. I mówimy tu o dorywczej chałturze a nie czymś, co przypomina zorganizowaną DG. Od takiego zarobku “chałtury” też należy odprowadzić podatek.
Musisz podszkolić się z przepisów niestety
Świetny pomysł, rozumiem, że w razie ewentualnych problemów przyjmiesz na siebie wszystkie konsekwencje związane z prowadzeniem niezarejestrowanej działalności gospodarczej? Jeśli nie to takie pseudo porady zachowaj dla siebie.
Z tego co napisałeś mogę robić usługi, ale tylko do 3000 zł rocznie, czyli by dorobić to nie jest źle, ale muszę podatki płacić. Ale nie muszę mieć działalności gospodarczej ? A jakbym zatrudnił się gdziekolwiek na umowę o pracę to wtedy jakbym założył działalność to koszty są mniejsze niż normalnie, bo mój pracodawca już jakieś podatki za mnie płaci. Oświeć mnie co nie to na ten temat jak to jest. Bo wygląda że się znasz.
Jak będziesz na etacie i DG, to z ZUSem będziesz miał chociaż spokój.
Okej, ale z czym nie będę miał spokoju? Co mam wtedy na głowie?
Czyli koszty firmy to ZUS, podatek dochodowy i vat? Bo ja już czytałem dużo i nie wiem nic.
Pełnoletni jestem od paru lat. Wykształcenie techniczne.
Trochę mnie zaskoczyłeś, bo podejrzewam, że możesz być w moim wieku mniej więcej, a podczas całej konwersacji odnosiłem wrażenie, że możesz być uczniem szkoły średniej.
Jak dla mnie ten Twój serwis nie wypali. Nie myślałeś może żeby zgadać się z kimś i razem założyć jakąś małą firmę? Albo daj sobie spokój z serwisem i pomyśl o czymś innym. Jeśli zamierzasz dalej w to brnąć, to będzie Ci potrzebna wiedza na temat prawa panującego w naszym kraju. Doszkolenie powinno zająć Ci od kilku tygodni do kilku miesięcy. Potrzebowałbyś też doświadczenia związanego z serwisem. Tak jak już ktoś tu napisał - Twoja wizja rzeczywistości w Polsce jest utopijna i chcesz się porwać na coś, o czym nie masz pojęcia. Ciężko jest ludziom z wiedzą i doświadczeniem, więc ludzie bez tych dwóch elementów giną na rynku. Przemyśl to dobrze zanim zrobisz cokolwiek.
Tak, bycie na etacie i posiadanie DG jest dobrym wyjściem - popularna metoda.
Głównym minusem jest tylko czas - doba ma tylko 24h
Niestety, ale jak się chce to się znajdzie czas. A jak się pracuje na 3 zmiany to się jakoś da radę znaleźć jakiś czas ale wtedy nie ma się czasu na życie prywatne. To wtedy jak jestem na etacie to jakie podatki muszę płacić?
Z pewnością zarobek musisz przedstawić w zeznaniu podatkowym.
I tak, czas się znajdzie na dwa etaty, ale nikt cyborgiem nie jest. Możesz nie wierzyć, ale kiedyś człowiek w końcu pada, pojawiają się kłopoty ze zdrowiem itd. Dlatego trzeba znaleźć w tym balans, a jak go stracisz to się wypalisz i zawalisz pracę bazową albo firmę.
Jeśli jesteś bezrobotnym, możesz zasięgnąć w pośredniaku informacji dotyczących założenia firmy (tak jest przynajmniej w bardziej ogarniętych pośrednictwach). Tam wszystkiego dowiesz się od A do Z - tu jest mimo wszystko forum IT, raczej niewielu z nas jest prawnikami czy księgowymi, którzy odwalają za nas te finansowo-dokumentowo-prawne aspekty.
Raczej księgowy jest od czego innego, na forum IT nie liczyłbym na żadnego (chyba że szuka porady na jakiś temat :P)