Na kogo będziecie głosowali w wyborach na prezydenta?

Już zacieram ręce i czekam na ten krach i armagedon gospodarczy i na to gdy wyginiemy jak dinozaury i cytując klasyka “nie będzie nic” Opozycja straszy was tymi bajeczkami a wy to łykacie jak pelikany ryby. Tak kiedyś straszyło się dzieci w PRL czarną wołgą.

Opozycja? Jaka opozycja? Nie słucham żadnej opozycji, ponieważ takiej w tym kraju nie ma. Jest za to rzeczywistość, w której trzeba zapłacić za pracownika dodatkowy tysiąc złotych a dać mu 500. Na pewno gospodarka na tym uciągnie, kiedy przedsiębiorstwa małe i średnie muszą harować na utrzymanie państwa jeszcze bardziej, jak wcześniej. Opłaty dla przedsiębiorstw rosną równie ciekawie. Przykładowo, łącze 100/10 - 290 złotych ze 150. Podwyżki prądu z miesiąca na miesiąc. Oczywiście nikt nie wpadnie na redukcję zatrudnienia, co nie? A minimalna krajowa też zabawna, ludzie dostali więcej a przedsiębiorstwa mają mniej.

Cudowne, właśnie tak uprawia się zdrową ekonomię - niszcząc klasę średnią. (sarkazm oczywiście, jakby ktoś nie załapał)

Z całym dla kolegi szacunkiem ale w Polsce w zasadzie nie ma opozycji. Ta, która jest to są w zasadzie dzieci zagubione we mgle, które kręcą się w kółko po polanie w lesie. Efekt jest taki, że kilku polityków z obecnego reżimu prywatyzuje sobie organa państwa… cofając nas w rozwoju o jakieś 25 lat… Bardzo dobrą ilustracją jak to się dla nas wszystkich skończy jest historia stadniny w Janowie.

1 polubienie

Powiem wam, że dyskutowanie o polityce nie ma najmniejszego sensu bo niechybnie to prowadzi do kłótni i sporów. Wy nie przekonacie mnie a ja was. Z mojej perspektywy PiS robi świetną robotę i nie ma sobie równych wśród opozycji - żadnej alternatywy. Wnoszę to po tym bo widzę i czuję jak podnosi mi się stopa życiowa za czasów PiS a jak żyło mi się za PO. Za rządów PiS żyje mi się wygodniej, stabilnie, stać mnie na rzeczy i przyjemności na które nie było mnie stać za rządów PO. Za PO jak kupowałem nowy TV to na raty na dwa lata a teraz mogę zapłacić za to gotówką. Dla mnie to jednoznaczne potwierdzenie do kogo należy mój głos.

Masz rację. Z taką argumentacją nie sposób dyskutować.

A z jaką chciałbyś dyskutować? Przecież ludzi interesuje wygoda życia (polityka ciepłej wody w kranie widać już nie wystarczy) a nie pseudoprawnicze/pseudoekonomiczne dyrdymały.

Powiedz to krezusom nabitym w butelkę przez Amber Gold.

A ja byłem przekonany, że to wina Tuska! :rofl:

Nie mam wspólnego mianownika do dyskusji, z kimś, kto uważa, że to, że może sobie kupić telewizor za gotówkę to zasługa rządu :slight_smile: Musiałbym pół roku tłumaczyć co to jest gospodarka wolnorynkowa, cykl gospodarczy, mikro- i makroekonomia, co to jest PKB etc :slight_smile:

ps. Sam jestem krezusem nabitym w bestcenę. I nie winię za to Morawieckiego :wink:

pps. Efekty tego co obecnie robi PIS, odczujemy w naszych portfelach. W przyszłości. I obawiam się, ze będziemy to czuć przez długi czas. A ludziki będą myśleć, że to wina tych, którzy wtedy będą rządzić.

Bestcena vs. Amber Gold??? Nie, z całym szacunkiem dla Ciebie - jesteś cebulakiem (bez urazy, serio!) a nie żadnym krezusem. Ludzie w AG utopili po kilkadziesiąt-kilkaset tysi PLN a Ty ile straciłeś w tym sklepiku?
Cieszy mnie, że rozumiesz co to jest gospodarka wolnorynkowa, cykl gospodarczy, mikro- i makroekonomia, co to jest PKB etc (obyś nie pomylił tych pojęć z poluzowaniem polityki monetarnej - vide kryzys z 2007 roku) - wytłumacz to proszę koledze @smbody.

Czyli różnicujesz wg kwot? Jak kogoś oszukają na 3 tys zł to jest cebulakiem. Ale jeśli kogoś, taką samą metodą, oszukają na 300 tys to już jest ofiarą reżimu Tuska? Czy Ty oglądasz TVP? :wink:

ps. Koledze smbody mogę polecić Khan Akademię i kurs mikro- oraz makroekonomii:

Tak, różnicuję wg kwot. Ty chciałeś przyoszczędzić ile na gadżeciku? 500 PLN? 1k PLN? Ci, co zostali zrobieni w bambuko przez AG chcieli zarobić po kilka-kilkanaście tysięcy PLN (były przypadki, że jako element zabezpieczenia emerytalnego). Podobnie zrobiono mnóstwo ludzi w wała przy okazji tzw. filarów emerytalnych. Metoda zdecydowanie nie była ta sama - chyba, że masz na myśli oszustwo samo w sobie (jak mawiają prawnicy - per se :wink:). Efekt skali i okoliczności zawsze mają znaczenie - prosty przykład:

  • ciężarówka śmiertelnie potrąciła 70-latka
  • zbyt szybko jadący kierowca BMW zabił na przejściu matkę i 2kę dzieci

Co robi większe wrażenie? Możemy się zarzekać, że oba zdarzenia to tragedie, życia się nie wartościuje, ale sam rozumiesz. Metoda ta sama - efekt nieco inny.
Jeśli chodzi o TV to generalnie nie oglądam żadnej, ale nie mam nic przeciwko obejrzeniu jednego dnia wiadomości na TVP, Polsat, TVN a nawet Trwam. Zgadnij dlaczego. Staram się również znać historię i to nie tylko Polski - jak mawiał George Santayana: Ten, kto nie pamięta przeszłości, będzie skazany na to, że ją przeżyje powtórnie. Niestety, jesteśmy bombardowani takim zalewem informacji (w tym mnóstwem śmieci pokroju fake newsów), że często ciężko zorientować się co tak naprawdę się stało/dzieje.

Uważam, że powinieneś przemyśleć swoją argumentację :wink:

Wskaż luki.

Luki?

Owszem.

Chodzi mi o to, że Ty zbudowałeś argumentacje, która ma uzasadnić tezę o tym, że ja jestem cebulakiem. Bo nie mam 300 tys, które może mi rząd Tuska zajumać. Poziom absurdu takiej argumentacji jest tak duży, że ja się w tym nie potrafię zakotwiczyć. Jeśli mamy kontynuować dyskusję to musisz powrócić z argumentacyjnej krainy absurdów bo ja tam na pewno za Tobą nie pójdę :wink:

Demokracją rządzi materializm, a powinien rozum, - najuczciwsi, z największą wiedzą, ale to już inna bajka.

Tacy istnieją tylko w bajkach :slight_smile:

Dobrze czyta się wasze komentarze :wink:

Fajnie używa się mądrych słów ale czy je rozumiecie?

Za czasów PO Polska była wyprzedawana i jakoś nikt tego nie widział, za czasów PO była dużo większa inflacja itd.

Nie obrażaj się - to nie jest przytyk do Ciebie. Ale najpierw sam pojechałeś taką argumentacją:

Bardzo dobrą ilustracją jak to się dla nas wszystkich skończy jest historia stadniny w Janowie. (czyli jak to się skończy? serio pytam, bo nie oglądam TV jak już pisałem…)
Nie mam wspólnego mianownika do dyskusji, z kimś, kto uważa, że to, że może sobie kupić telewizor za gotówkę to zasługa rządu. Musiałbym pół roku tłumaczyć co to jest gospodarka wolnorynkowa, cykl gospodarczy, mikro- i makroekonomia, co to jest PKB etc. (to powiedz jasno - czy rządzący mają wpływ na jakość życia społeczeństwa (w tym ewentualność zakupu TV na raty vs. TV bez rat) czy nie? Czy jednak rządzą nami cykle gospodarcze a nie rządy?)
Efekty tego co obecnie robi PIS, odczujemy w naszych portfelach. W przyszłości. I obawiam się, ze będziemy to czuć przez długi czas. A ludziki będą myśleć, że to wina tych, którzy wtedy będą rządzić. (a obecne uszczelnianie VATu czy próba zlikwidowania sobiewładzy sądowniczej to efekt czego?)

A przez cebulactwo (ale bez mega pejoratywnych konotacji) rozumiem chęć przyoszczędzenia kasy na zakupie gadżetu. Po drugiej stronie jest chęć (być może równie płytka) pomnożenia kapitału (by np. mieć dodatek do emerytury - vide AG).

Zobacz: https://www.facebook.com/slawomirmentzen/posts/2779486142112571

Morał: media godne zaufania to prąd i światło :wink:

ps. PIS nas zadłuża, ostatnio głównie u Niemców, vide: https://www.money.pl/gielda/mf-sprzedalo-na-przetargu-zamiany-obligacje-za-6-28-mld-zl-6475725150365313a.html