Dobrze, że jeszcze nie ma takich dostawców, co zamiast internetu oferowaliby np. FBnet, albo TikToknet za pół ceny.
Dzisiaj technicznie skomplikowane i niekoniecznie opłacalne, ale może kiedyś…
Dobrze, że jeszcze nie ma takich dostawców, co zamiast internetu oferowaliby np. FBnet, albo TikToknet za pół ceny.
Dzisiaj technicznie skomplikowane i niekoniecznie opłacalne, ale może kiedyś…
Fb chciał umieszczać swoje satelity z internetem dla biednych, elon musk już tworzy sieć na orbicie ponad podziałami
Centralizacja internetu jest faktem od wielu lat.
Nie ma od dawna prawdziwie rozproszonego neta, bo i same założenia były złe.
Jakie tam skomplikowane modem V 32 chyba się nazywało, potem już mieliśmy, z TP sztywne łącze. Chyba 128 , nie pamiętam.Całą firmę osieciowałem, switche, itd .sprzed czasów internetu. Ga zety czytałem .
Prawdziwy internet jeszcze jest, tylko coraz mniej osób z niego korzysta
Centralizacja będzie postępować wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Masz na myśli błędne założenia samej idei, czy jej implementacji pod postacią internetu?
Dokładnie tak. Akademicka wizja o niezależności i dzieleniu się wiedzą, wyparta realiami korporacyjnymi
Jeszcze 10-20 lat temu ludzie mieli swoje “strony domowe”, albo strony fanowskie, czy fora tematyczne. Teraz to wszystko wymiera na rzecz gigantów, bo się nie opłaca, a projekty pokroju gnunet wydają się czystą utopią
Ja i tak wychodzę z założenia, że trzeba pomagać, czasami trzeba ciągnąć za rączkę.
Bo my jesteśmy mądrale, ale ludzie ZU nie ogarniają czasami.
Czasem trzeba się spierać z innymi odpowiadającymi, którzy wycinek rzeczywistości uznają za absolutną całość i nadużywają przysłówka “zawsze”… vide:
A czasem zdarza się i tak, że w wątku pojawią się pseudo szydercy, którzy pomóc w żaden sposób nie zamierzają, ale chętnie sobie po autorze pytania pojeżdżą (link):
“Temat: Czy to git pomysł?
Witam osoba marcin20000 napisała mi żebym w moim trupie zbudował coś sensownego a wiec przychodzę do was z zapytaniem czy to jest git i czy pomożecie jęczę dokładnie wybrać części
Mój trup:…”
Ten user ma coś dopowiedzenia? Czy tylko bełkocze?
To jest jakiś dzieciak którego wiek zakładam na najwyżej początek gimnazjum. To nie jego wina, że jest młody, dziecinny i jeszcze nieogarnięty. A jeżeli się mylę i jest to dorosły facet to mu współczuję bo wtedy z tej gliny już nic się sensownego nie ulepi.
Bardzo dobre wyjaśnienie problemu. @zbigg47 Czy do swoich własnych wnuków, też mówisz, że “bełkoczą”?
Nie. Po prostu piszą i mówią poprawnym językiem. Tak jak większość wnucząt w tym kraju…
Dawaj ich nicki w sieciach społecznościowych, sprawdzimy
Jak dla mnie jedynie co uprawiasz w tym wątku to spam niezwiązany z tematem. To już nie pierwszy raz zresztą.
Jak na razie to grammar nazi wszelkiego sortu prześladują innych użytkowników. Ty za to nie potrafisz dyskutować jak ktoś Ci zarzuca błąd we wpisie blogowym lub widzi jakąś nieścisłość więc kasujesz jego komentarz raz za razem, bo się obawiasz podjąć dyskusji czy najzwyczajniej w świecie wyprowadzić kogoś z błędu. No cóż.
Nie widzisz, że zbigg47 przypieprza się o pierdoły, do userów w wieku swoich wnuków? Robi to notorycznie, od wielu lat. Z tej perspektywy widać, że nie można już tego tłumaczyć troską “o jakość polszczyzny” bo te wszystkie lata udowodniły, że takie działania nic nie wnoszą i nie mają żadnego przełożenia na jakość języka. Efektem takich działań są tylko i wyłącznie awantury lub zarzewia awantur.
ps. Bardzo delikatnie opisuję. Gdybyśmy siedzieli w realu, to użyłbym znacznie bardziej przyprawionego ostrą przyprawą języka…
Od kiedy dzieciaki mające ograniczony słownik (bo to JESZCZE dzieci) nie mają prawa zabierać głosu w publicznych dyskusjach na publicznym forum używając na swój sposób JĘZYKA POLSKIEGO? Jeżeli zachowane są standardy ortograficzne i osoba z zewnątrz potrafi zrozumieć przekaz treści to NIE WIDZĘ żadnego powodu do tego typu ocen - jakie czynisz wobec różnych użytkowników forum od lat. Nikt nie jest krezusem ojczystego języka, więc daruj pouczanie i przez tego typu wypowiedzi ośmieszanie innych.
Secret Treehouse Club Mentality się to nazywa <3
Przyczyniło się do wyludnienia Usenetu i podtrzymuje opinię, że informatycy to banda wściekłych, zakompleksionych frustratów
Zgadzam się z @januszek że taka postawa jest pozbawiona jakichkolwiek zalet i to właśnie ona jest dziecinadą, tworząc reżim wartowników z mundurach z prześcieradeł i kartonowych czapkach, strzegących Sekretów Wiedzy przechowywanych w tajnym pudełku po Mieszance Wedlowskiej ^^