Przed chwilą spróbowałem odtworzyć plik MP3 na YouTube i wszystko odtwarza.W panelu sterowania wszystko jest okey.Laptop to Asus E410M .
To jest trojan.
Nie, tylko instalator natrętnie wciska śmieci (adware):
- Podczas instalacji kreator proponuje użytkownikowi instalację dodatkowych komponentów. Ich instalacja nie jest wymagana do działania programu i nie zalecamy ich instalacji.
Pewien projekt udostępnia wersję do nagrania na DVD lub pendrive (ruszy też z dysku laptopa/PC):
Jednak też jestem zdania, że nie pomoże to.
Pliki MP3 można przeciągnąć/upuścić na kartę w Chrome/Firefox by sprawdzić czy natywne MP3 poleci - taki bieda odtwarzacz audio dla ubogich.
Filmik z YT nie jest stricte empetrójką (jak jest obraz to pewnie leci MP4, WEBM lub inny format wideo; osobne audio może być dla filmów powyżej Full HD ale one może być w innym korzystniejszym formacie niż MP3).
Tak w ogóle to odtwarzacz domyślny Windows 11 Media Player na tym lapku odtwarza w ogóle jakieś pliki dźwiękowe?
MP3 jak piszesz nie odtwarza, a inne WAV, FLAC, WMA?
Poza tym, może na tym lapku jest zainstalowany Windows 11 w wersji N?
Czyli nie ma zainstalowanego domyślnego odtwarzacza Media Player.
Najlepiej sprawdzić dlaczego nie odtwarza MP3 właśnie odtwarzacz domyślny - jaki daje komunikat przy próbie odtworzenia MP3.
Jeśli jest to Windows 11 w wersji N to trzeba zainstalować pakiet MediaFeature Pack
https://support.microsoft.com/pl-pl/windows/pakiet-media-feature-pack-dla-windows-10-11-n-wrzesie%C5%84-2022-r-78cfeea5-c7d9-4aa8-b38f-ee4df1392009
Jeśli jednak jest to normalny Windows 11 to co się dzieje przy próbie odtworzenia MP3 za pomocą odtwarzacza domyślnego Media Player?
Jaki jest komunikat?
Poza tym po instalacji jakiegoś programu do odtwarzania, które już instalowałeś to na pewno pliki MP3 były otwierane w takim zainstalowanym odtwarzaczu?
Były powiązane z automatu przez program, czy tam ręcznie otwierałeś i jakie były komunikaty, podczas próby odtworzenia MP3.
Jakieś przecież musiały być.
Jeśli po kliknięciu na plik, lub z menu przy próbie ręcznie odtworzenia w danym programie nic w ogóle się nie dzieje, nie ma żadnego komunikatu i nie otwiera się żaden odtwarzacz, to jest jakiś błąd w samym systemie i trzeba po prostu dojść jaki.
Nie instaluj żadnych zewnętrznych paczek kodeków, ponieważ wszystkie potrzebne zawiera sam system i go nie zaśmiecaj niepotrzebnie, bo zrobisz tylko większy bałagan.
No i aprawa chyba się wyjaśniła.Podłączyłem do synowej laptopa zewnętrzny napęd CD/ u niej nie ma na stałe/ i pLyty są odczytywane bez problemu. Z tego wynika ,że są chyba zakodowane i i po ich skopiowaniu nie można odtworzyć.Czy można to odkodować? Dziękuję za instrukcje a jak by ktoś chciał mi dalej pomóc aby mozna było te audio odtwarzać np. z pendrive to serdecznie również z góry dziękuję.Pozdrawiam!
Możesz sprawdzić czy kopię płyt utworzy Alkohol:
https://www.alcohol-soft.com/designzoo/downloada120fe.html
Niby była też wersja 52%.
Być może „@seba228822” (albo i nie jak serio skasował konto) kolejny raz podlinkuje lub opisze instalacje jednego z dwóch bez adware jakie siedzi w instalatorach, tu masz jakiś starszy tutorial: Instalacja Alcohol 52%/120% bez niespodzianek
Nie bardzo rozumiem, bo przecież napisałeś, że:
No to coś pokręciłeś, bo wychodziłoby na to, że te pliki możesz otworzyć u siebie.
Więc podłączając zewnętrzny napęd i to, że te nagrania w formacie cda jakie są na płycie są odtwarzane, ale przecież nie jako mp3 - to nic nie tłumaczy.
Nie są na pewno kodowane.
Może zgraj te z płyty na pendriva w innym formacie, takim jakie w ogóle odtwarza ten laptop, bo nie napisałeś, czy w ogóle na tym laptopie jakiekolwiek pliki audio są odtwarzane, poza plikami jak piszesz bezpośrednio odtwarzanymi z płyty w formacie cda.
W takim formacie niestety nie zapiszesz ich na pendrivie.
Można na przykład w flac, wav, czy tam innym jaki w ogóle jest czytany przez ten laptop, bo napisałeś, że w ogóle nie czyta żadnych mp3, nawet nie tych zapisanych przez ciebie z płyty.
Wychodziłoby chyba jednak, że je źle po prostu skonwertowałeś, jeśli nie są odtwarzane również u ciebie, bo piszesz, że są zakodowane wobec czego u ciebie chyba też nie sa odtwarzane, a jeśli są to proste, że nie są zakodowane.
Ustaw może na próbę by MP3 otwierał się w Chrome lub Firefox w laptopie terapeutki.
A więc również na twoim lapku z Windows 10 te pliki nie działają jak wynika ze screenu, więc to w plikach jest błąd ( a więc możliwe, że faktycznie są zabezpieczone).
Więc taką dają radę na ten kod, aby przy zgrywaniu plików z płyty (a więc robisz to zapewne na swoim pod Windows 10 za pomocą Windows Media Playera) odznaczyć tę funkcję.
Więc jeśli widzisz tę funkcje podczas zgrywania z płyty to ją odhacz i sprawdź wówczas czy pliki mp3 zgrane z płyty już się odtwarzają.
Dobrze byłoby jakbyś dał właściwości takiego nie działającego pliku na screnie.
A tak właściwie to piszesz nie składnie, bo niby twoje pliki mp3 nie odtwarzają się na lapku synowej, to znowu pliki zgrane z płyty nie odtwarzają sie tak u niej jak i u ciebie.
Czyli w ogóle te zgrane pliki mp3 jak wychodzi nie są odtwarzane nigdzie, także u ciebie, natomiast z tego co piszesz inne pliki mp3, które odtwarzają się normalnie u ciebie nie odtwarzają się u niej…wszystko plączesz - więc trudno tak na prawdę stwierdzić gdzie problem.
Więc u niej w ogóle działają jakieś pliki mp3 i tylko te zgrane z płyty nie działają, czy w ogóle żadne pliki mp3 u niej nie działają?
Bo co innego przecież gdy złe plik imp3 zgrane z płyty tylko nie działają a jak widać ze screenu u ciebie też - a co innego jeśli u niej żadne mp3 nie działają.
Piszesz:
Później wstawiasz obrazek
z którego wynika że utwór z płyty się jednak nie odtwarza. To w końcu płyty się odtwarzają czy nie?
I jeszcze jedno. Czy nie próbujesz czasem odtworzyć skopiowanego wcześniej na dysk/pendrajw pliku z rozszerzeniem .cda (z twojego obrazka właśnie to wynika)? To nie ma prawa działać bo ten plik nie zawiera danych dźwiękowych tylko jest informacją dla odtwarzacza gdzie fizycznie znajdują się dane audio na płycie (każdy taki plik ma tylko 44 bajty, można go otworzyć w Notatniku i zobaczyć co się w nim znajduje).
Jeśli chcesz skopiować („odkodować” jak to określasz) utwory/pliki dźwiękowe z płyty kompaktowej to wystarczy że użyjesz systemowego Windows Media Player i jego funkcji do zgrywania płyt audio.
Ta opcja miała zastosowanie tylko dla plików zgrywanych do formatu .wma. Format mp3 nie posiada tego typu zabezpieczenia. A „miała” bo jest już od dawna niedostępna w Windows Media Player - została usunięta wraz z którąś aktualizacją.
Dobra informacja.
On dał screena chyba do pliku mp3 (taka sama nazwa, po prostu jej nie zmienił podczas zgrywania z płyty), ale możliwe też, że chce uruchomić plik .cda - co nie ma sensu, jednak cały czas utrzymuje, że chodzi o zgrane pliki w mp3.
Szkoda, że właśnie nie dał screena z właściwości tego pliku.
Coś musi źle robić, bo zgrane pliki z płyty w formacie do formatu mp3 normalnie się odtwarzają w każdym odtwarzaczu.
Chyba, że ta płyta faktycznie jest jakoś zabezpieczona przed zgrywaniem…
Zawsze można wówczas odtworzyć normalnie utwór na laptopie z płyty i go „fizycznie” przechwycić za pomocą na przykład darmowego programu Ashampo Audio Recorder Free, który przechwytuje dźwięk z bardzo dobrą jakością i wystarczy jedynie w nim wybrać jakość, rozszerzenie i wybrać źródło dźwięku.
Prosty i funkcjonalny sam z niego korzystam.
Jedynie taka forma przechwytu wymaga czasu, ponieważ trzeba wszystkie zgrywane w ten sposób utwory z płyty odtwarzać w całości, aby je przechwycić.
Jednak jest to metoda ostateczna, kiedy wszystkie inne z jakiejś przyczyny nie działają.
W Windows jest domyślny program do nagrywania dźwięku, jednak jedynie z mikrofonu, więc się nie nadaje.
Można kombinować z przechwytywaniem za pomocą aplikacji Xbox, ale to wymaga już odpowiednich ustawień.
Proszę o wybaczenie ale już się trochę pogubiłem. Dzisiaj skopiowałem pliku audio z CD na pendrive i nie konwertowałem do MP3. Pliki otwierają się z pendrive ale tylko wtedy gdy jest płyta w napędzie laptopa. Po wyjęciu płyty nie można odtworzyc z pendrive i ukazuje sie taki komunikat z tego zrzutu co przesłałem wcześniej.Pozdrawiam.
Bo wtedy to działa jak skróty na pulpicie do dysku d, odłączasz dysk d i skrót z pulpitu już nie działa.
Dla pewności odtwórz na obu „laptopach” takie MP3:
Może ta apka przerobi je na działające MP3 bez płyty w napędzie:
No to po prostu źle wszystko robisz.
Jeśli ty kopiujesz z płyty pliki jedynie .cda i potem chcesz je konwertować do mp3 - to to jest pozbawione sensu.
Konwertowanie plików muzycznych w locie z płyty CD robi się za pomocą programu „Windows Media Player”, który jest „zaszyty” w Windows 10 - jest to stara wersja programu, który zastąpiono w Windows 10 nowszym pozbawionym tej funkcji, ale można go jeszcze w Windows 10 uruchomić (należy to zrobić poprzez zmianę ustawień w systemie).
Wpisz w wyszukiwarce systemowej taką frazę - funkcje systemu
Po kliknięciu pokaże się taka tabela
zaznacz ptaszkiem program Windows Media Player
Zamknij i uruchom ponownie system.
Wówczas będziesz miał dostęp do Windows Media Player w którym skopiujesz pliki muzyczne do formatu mp3.
" Gdy nasz album CD wyświetli się w Windows Media Playerze, to teraz wystarczy spojrzeć na górny pasek narzędzi. Znajdziemy na nim opcję o nazwię „Zgraj ten dysk CD”. Gdy w nią klikniemy, Windows Media Player rozpocznie zgrywanie utworów do formatu MP3, do katalogu, który wskazaliśmy w ustawieniach".
Wówczas będziesz miał prawidłowe pliki muzyczne w formacie mp3, które umieścisz na pendrivie.
PS Microsoft niby dodał już do systemowego odtwarzacza w Windows 11 też taką możliwość, ale trzeba byłoby to sprawdzić mając ten system.
Znalazłem taki wpis:
Aktualizacji doczekał się również Odtwarzacz multimedialny. Microsoft w 2022 r. uruchamia beta-testy… ripowania płyt muzycznych Audio CD do plików cyfrowych (AAC, WMA, FLAC, ALAC, MP3). Musiałem długo grzebać w szufladach, by znaleźć działający napęd na USB. Ktoś mógłby uciąć moje złośliwości i słusznie zauważyć, że pewna nisza nadal kupuje płyty z muzyką. Tyle że dla tego promila użytkowników Windows ma rozwiązanie: w Windowsie 11 nadal zawarta jest aplikacja Windows Media Player, która potrafi zgrywać płyty Audio CD".
Czyli stary Windows Media Player można również uruchomić na Windows 11, jeśli te nowe aplikacje do muzyki nadal nie potrafią zgrywać.
Czyli popełniasz błąd który opisałem wcześniej. To nie będzie działać.
Zastosuj się do tego, co napisał @cyngiel_1 - w ten sposób będziesz miał normalne pliki mp3 które odtworzysz wszędzie.
Tutaj masz krótki artykuł pomocy dotyczący funkcji zgrywania dysków CD w Windows Media Playerze
Osobiście do zgrywania płyt CD korzystam z leciwego programu Audiograbber. i polecam.
Ma bardzo przyjemne GUI i działa doskonale, a ponieważ kompresji do innych formatów np. MP3 dokonuje za pomocą np. lame to i wydajność jest całkiem sensowna.
Autor tematu błędnie założył, że płytę audio otwiera tak jak zwykły pendrive i kopiuje sobie zawartość. Efekt jest taki, jakby skopiować nazwy z etykiet produktów, np. mąki i umieścić je na nowej torebce, a następnie być zdziwionym, że nowa torebka jest pusta, mimo poprawnej etykietki.
Tak - po prostu nie widział, że na płycie CD pliki dźwiękowe zapisane są w zamkniętym formacie cda, który różni się od pozostałych „zwykłych” formatów dźwiękowych.
Ich „widoczność” w systemie Windows to jedynie „etykiety” a „prawdziwy” plik trzeba skonwertować do „zwykłych” plików dźwiękowych.
Zapodaliśmy mu więc już instrukcje jak poprawnie zgrać taką płytę w dwojaki sposób (mój i twój) więc teraz ma już jasność.
Jednak ja jestem zawsze za tym, że skoro coś jest już w systemie, to po co instalować dodatkowy program do tego co zrobi system.
Swego czasu soft dodawał nazwy utworów z darmowych baz, a także pozwalał na kompresję w innych formatach. Dodatkowo pozwalał na sterowanie pobieraniem danych z płyty, szybkością itp. czasami było to bardzo przydatne, bo niektóre płyty sprawiały problemy przy prostym zgrywaniu. Takie coś pomiędzy zaawansowanym softem, a tym co oferował WMP.
OK, ale w większości przypadków to co oferuje Windows jest wystarczające, aby zrobić sobie kopie utworów do plików MP3.