ale tu jest mowa o gimnazjum a w tym gimnazjum to jakoś dużo tych przedmiotów bo np. ja nigdy nie miałem plastyki i muzyki oddzielnie tylko było coś takiego jak sztuka czy jakoś tak jeśli mówimy o gimnazjum). I religia to chyba nie liczy się do średniej? przynajmniej u mnie tak było a teraz to nie wiem?
No dobra a co zrobić w takiej sytuacji , jeżeli profesor nie oddaje pisanych spr/kartkówek itd i robi kolejne?A jeżeli zwróci mu się uwagę , to zaczyna polemizować z uczniem , nazywając że obowiązkiem jego jest się uczyć itd? - to jest zdarzenie na skalę szkolną i w 3/4 klasach tak jest? - Informowaliśmy o tym wychowawczynię , no ale jest jak jest…
Co zrobić?Jakaś petycja do dyrektora czy coś takiego?
Lost World , ja bym na waszym miejscu udał się do dyrekcji… ale najpierw porozmawiał z rodzicami, i niech oni pogadaj z innymi czy się godzą na taką wycieczkę do dyrekcji
tak czytam posty jak to w tydzień przed końcem roku ludzie poprawiali kilka przedmiotów i się zastanawiam czy nauczyciele są odpowiedzialni ? jeśli ktoś cały rok bumeluje a następnie dostaje promoję do następnej klasy i kolejny rok bumelki ! szkoda że wiedzy z tego żadnej
Co do obowiązku oddania przez nauczyciela sprawdzianów/kartkówek. Jeżeli chodzi o zapisy w regulaminie szkoły - powinny one brzmieć tak:
Nauczyciel nie ma prawa oddać Ci sprawdzianu na stałe, iż wtedy oddaje Ci dokumentacje szkolną, która przez ileś tam lat ma obowiązek trzymać. Z kartkówkami jest nieco inaczej. Nie decydują one, aż tak bardzo o ocenie końcowej jak sprawdziany i obejmują mniejszy zasięg wiedzy (zazwyczaj 3 - 5 ostatnich lekcji) - nauczyciel wedle uznania może oddać Ci ją lub również dołączyć do Twojej dokumentacji szkolnej. Ma to na celu ochronę przez zarzutami ucznia co do nieuczciwego oceniania (np uczeń ma chore ambicje i chce mieć 5 na koniec roku, a dostaje 3) pod koniec roku itp. Mam nadzieję, że wyjaśniłem po części Wasze wątpliwości. Aha i jeszcze możecie poprosić nauczyciel o przedstawienie PSO (Przedmiotowego Systemu Oceniania).
Nauczyciele mają dobre serca i jednocześnie nie chcą aby dyro ( bądź kuratorium) pomyślał, że źle uczą.
jak wiadomo, przed wystawieniem ocen na koniec roku wysyłają do rodziców listy z zagrożeniami. Jeśli ktoś w momencie wysyłania listu nie był zagrożony z x przedmiotu (czyli niedostał listu) a po wysłaniu stał się zagrożony z tego przedmiutu (np złapał kilka 1) to nauczyciel może mu wystawić 1 na koniec czy nie?
z tego co wiem to niemoże ale w 100% pewny niejestem…
@zomo_prl: Hmmm. A może to, że źródłem informacji są Dyrektorzy Szkół?
Aha. To znaczy, że jak zostaną wystawione zagrożenia to wtedy uczeń z 2 na koniec może się już nie uczyć, dostawać pały za sprawdziany (****** wszystko), bo nauczyciel i tak nie ma prawa mu “pały” na koniec postawić? @devil33, chłopie pomyśl, że logicznie! Zagrożenia to przewidywane! jedynki na dany dzień.
PS. Co do “usadzenia”. Nauczyciel ma prawo do czasu Rady Pedagogicznej obniżyć (nawet do 1)/podwyższyć (nawet do 6) ocenę uczniowi. Tak samo uczeń ma prawo do tego czasu poprawić zagrożenia (jak nie to poprawki [1-2, ewentualnie 3 zagrożenia] lub odsiadka w tej samej klasie kolejny rok).