Nie da się blokady ograniczyć tak by można było własny post edytować, nie chcę wysłuchiwać lamentów od osób czepiający się przykładowo literówek co nie wiedzą że teraz nie każdy ma odblokowaną edycje odpowiedzi i że mam gdzieś czytelników wątku z tego powodu.
praktycznie wróciła opcja , nie działa tylko na starszych postach z czatu ok tam też już jest ołówek i pewnie tych starszych niż 24h jak poleca @Radek68.
Powinna być opcja edycji swoich wypocin. Czasami myśli się o kilku rzeczach na raz i dopiero po wysłaniu posta widać, że część wypowiedzi może nie mieć składni czy też mieć literówkę.
Edycja własnych postów już działa 
2 polubienia
Jeszcze wczoraj miałem taką możliwość, dzisiaj już nie. ■■■?
1 polubienie
Edycja własnego postu to co innego, niż możliwość edycji postów innych użytkowników, możliwość zmiany tematu każdego, obcego wątku i przenoszenia nie swoich wątków pomiędzy działami. A takie uprawnienia co niektórzy nabyli… To oczywiście powinno być zablokowane.
Możliwość edycji własnego postu powinna zostać, najlepiej na jakiś czas, np. na 24 godziny, bo byli już użytkownicy z długim stażem, którzy masowo zmieniali swoje posty z wielu starych wątków na “wykasowane” czy “nieaktualne”, co całkowicie burzyło sens wątków z odpowiedziami. @tomekb
4 polubienia
Zgadza się, grzebię dalej w uprawnieniach.
2 polubienia
Jeśli tak miało być, to takie “zachowanie” forum powinno być gdzieś jasno opisane, a nie ma nawet wzmianki jak działają poziomy zaufania.
Forum jest najeżone błędami, więc byłem pewny, że to kolejny bug, przez który wszyscy dostali takie uprawnienia. Uznałem więc, że wywołanie dyskusji na ten temat będzie pożyteczne i zmusi administrację do szybkiej reakcji. Przynajmniej co do ostatniego nie pomyliłem się 
Lepiej, że teraz bawił się ktoś zaufany co zmienił tytuł tylko jednego tematu niż później miałby jakiś czanowy troll masowo bawić się w zmienianie tytułów czy treści postów.
1 polubienie
Demolkę by musiał robić chyba jak będzie aktywność na poziomie 1/2 osób poza nim.
Coś chyba znowu czat nie chce działać. Mieli, mieli, mieli wiadomość po czym jej nie wysyła i jest -1 w “menu”.
Czat, jak czat…ale dobrze że forum znów działa…
To forum też wcześniej padło?
Tak, była spora przerwa, pewnie techniczna…
“Przepraszamy, nie możliwe było wczytanie tematu, możliwe że wystąpił problem z połączeniem. Prosimy, spróbuj ponownie. Jeżeli problem wystąpi ponownie, powiadom administrację”
Dzieje się spowolnienie. Właśnie nie mogłem dodać obrazka z dysku. Z hostingu dodał się jak złoto. Długie przeładowania i tam takie atrakcje.
Taaa, no dziś jak forum ma humor to jest, jak nie ma to:
502 Bad Gateway
nginx
Robię kilka porządków i aktualizacji, w tym językowych. Stąd 502 (on występuje przy restarcie kontenera dockerowego z forum, co normalnie powinno trwać kilka sekund i nie powinno być zauważane, chyba ze coś pójdzie nie tak)
Docker jest fajny ale do developmentu i testingu, na produkcji lepiej używać LXC. Można by się pokusić o używanie dockera jeszcze w wysoce skalowanych środowiskach, gdzie potrzebujemy szybko zwiększać i zmniejszać ilość nodów, ale oba rozwiązania mają sens tylko w 2 przypadkach, gdy mamy większy serwer niż potrzeba i chcemy uruchamiać na nim więcej usług - czyli wirtualizacja, ale vpsy są pod naszą kontrolą, drugi przypadek uruchamiamy usługę która nie jest dość bezpieczna i chcemy chronić serwer przed przejęciem. W drugim przypadku łatwiej wykryć ewentualny atak czy przejęcie vpsa niż dedyka.
Mądrego to aż przyjemnie posłuchać 
Discourse ma wspierany scenariusz instalacji, aktualizacji i skalowania przy pomocy Dockera. Mają gotowe narzędzia, wsparcie techniczne do takiego scenariusza, rozwiązania do separowania pluginów od sajtu, etc. Oczywiście można wszystko zrobić po swojemu, tylko po co?
Najnowszy Vivaldi 64-bit, Linux - zamiast forum wyświetla się pusta, biała strona.
EDIT:
Już działa.
To była luźna informacja, ciekawostka odnośnie dockera. Oczywistym jest że nie ma jednego najlepszego narzędzia do wszystkiego, są sytuacje gdzie minusy jednego rozwiązania są pomijalne przy nietypowych plusach.
Nie znam również Discourse bo skąd, jedyne do czynienia mam z nim tutaj na forum jako użytkownik.
Rozumiem że to przez ostatnie sytuacje na forum i zarzuty wobec redakcji panuje taki a nie inny nastrój i wszystko może wydawać się jak atak w Waszym kierunku, rozumiem znam to z doświadczenia. Stress, niewyspanie, frustracja i do tego ciągłe pretensje nie pomagają w rozwiązywaniu problemów.
Ja tego tak nie odbieram, bez obaw. Nutę złośliwości uruchomiłem dla sportu