Oszust z allegro

Napisałem że wolę odzyskać pieniądze z POK-u niż wchodzić z nim w jakieś kolejne szemrane umowy. Odpisał że pożyczył 800 zł i czy chociaż na 3 raty bym mu to rozłożył. On chyba nie wie że sprawa już jest na policji bo wcześniej napisał:

Chyba napiszę mu że im szybciej spłaci dług tym prędzej wycofam sprawę z policji. Ale niech mi nie przelewa w żadnych ratach tylko całą sumę. Bo te raty to śmierdząca sprawa jest.

Nie wiem czy dasz radę wycofać to z policji. Jeśli zgłosiłeś oszustwo to takie rzeczy podobno są ścigane z urzędu.

Takie sprawy na pewno są ścigane z urzędu

Po drugie napisz mu, żeby wpłacił ci te 800 złotych ale, że ty wycofasz sprawę dopiero po wpłacie całej kwoty

Po trzecie jeśli otrzymasz pieniądze to sprawa nie trafi do Sądu tylko zakończy się umorzeniem przez Policję lub Prokuraturę.

Po czwarte wyroki w takich sprawach, jeśli chodzi o tak niską kwotę sporu zazwyczaj kończą się karą grzywny lub wyrokiem w zawieszeniu za tego typu przestępstwa nie idzie się do więzienia, chyba, że mamy do czynienie z recydywistą (człowiek, który popełnia takie samo przestępstwo kilka razy).

ja mimo wszystko trzymałbym się POK, na pewno jest to pewniejsza droga niż “raty”

nie rozumiem tego tłumaczenia “nie mam”, ty mu nie wpłacałeś w ratach tylko w całości, a on chciał cię oszukać i to nie twoja wina, że on jest bezczelny i głupi.

Raczej będę się trzymał POK-u. No bo przyjęcie od niego raty byłoby jednoznaczne z przekreśleniem możliwości odszkodowania z allegro. Jeśli się mylę poprawcie mnie.

Nie wiem, tutaj trzeba było by się popytać ludzi z Allegro. W każdym bądź razie sprawa z odszkodowaniem na pewno się skomplikuje i będzie cięższa do załatwienia.

Dodane 18.07.2012 (Śr) 22:16

Nie wiem, tutaj trzeba było by się popytać ludzi z Allegro. W każdym bądź razie sprawa z odszkodowaniem na pewno się skomplikuje i będzie cięższa do załatwienia.

Nie zaproponował żadnego zastawu więc nie masz gwarancji,że Ci odda resztę.

Nie wiadomo ile on ma tych spraw.

Wydaje mi się,że już wezwanie otrzymał i wie o zgłoszeniu na Policję.

Teraz to może być jakaś gra z jego strony.

Nie daj się, może myślisz, ze nie mam sumienia dla niego, bo ma biedak kłopoty finansowe. Chciał Cię okraść i tyle, finito, the end, fin, koniec. Nie wdawaj się w żadne układy, raty i układziki.

List dostał. Poinformuj go, jeszcze raz w @ o tym samym co w liście i że sprawa jest na policji. I koniec, jego decyzja czy chce mieć wizytę dzielnicowego i przesłuchania, czy odda pieniądze, to jego sprawa, nie Twoja.

Jeżeli odda pieniądze, to idziesz na komisariat, wyjaśniasz kiedy byłeś i po co i że oddał pieniądze i chcesz wycofać zawiadomienie, nawet się ucieszą, bo nie będą musieli nic robić.

Ja się kiedyś bawiłem, ale na prawdę nie ma w tym sensu, teraz mam zasadę taką jak Fred. Chcieliście wydymać Freda, to Fred… Tylko, że robię to oficjalnie przez policję, a nie jak Fred z kolegami.

Dodane 19.07.2012 (Cz) 0:05

PS. Jak weźmiesz nawet jedną ratę, to wypadasz z POK.

Dodane 19.07.2012 (Cz) 0:07

PS.2 Już nie pamiętam, płaciłeś przez PzA? I tak, to sprawa ścigana z urzędu.

PS.3 Możesz napisać jeżeli chcesz na Cafe Allegro - Pomoc. Opisać co i jak, jak Ci tu pomogliśmy, Aurelia czy Romka albo Englender z resztą którzy tam siedzą na pewno Ci pomogą, o ile nie złamiesz zasad forum, to jest surowo karane przez innych użytkowników.

Twoje zgłoszenie nie łamie mu kariery.Karierę to on sam sobie złamał oszustwem.

Zwróć też uwagę na brak jakiejkolwiek skruchy.

Nie interesuje go to,że jesteś stratny.Bo oprócz tego,że musisz odzyskać gotówkę to musisz na to poświęcić dużo czasu i mnóstwo nerwów oraz dodatkowych kosztów.

Tak jak sądziłem, gość nie wiedział że sprawa jest już na policji, jak mu powiedziałem to napisał że w takim razie musi wynająć prawnika. Później napisał to:

i tym mnie autentycznie wnerwił. A teraz odwraca kota ogonem i pyta się jaką ma pewność że jak mi odda kasę to ja wycofam oskarżenie. Ręce mi opadają.

Dam ci radę :slight_smile: Nie dyskutuj z nim, nic nie pisz. Tacy oszuści mają to do siebie, że zawsze wzruszają jakimiś łzawymi historyjkami i opowieściami o tragicznym życiu.

Rób swoje. Policja -> POK -> Kasa na koncie, a oszust niech ponosi odpowiedzialność za swoje czyny jak dorosły człowiek, bo sprawę przejmie Allegro i jemu się dobiorą do czterech liter.

Nie ma się co litować, on od początku chciał cię oszukać, a teraz próbuje przerzucić winę i wzbudzić zbędne ckliwe uczucia w Tobie.

Hehehe :smiley: , nie wynajął żadnego prawnika, w ogóle się tym nie przejmuj :slight_smile: Nie wiedział… Listu nie czytał?

" pyta się jaką ma pewność że jak mi odda kasę to ja wycofam oskarżenie" - To pan prawnik mu nie powiedział? :slight_smile:

Ja się już śmieję, bo gość nie wiedział, że trafi na kogoś komu się będzie chciało coś z tym robić :slight_smile: Możesz czytać co będzie wypisywał dalej z uśmieszkiem politowania :slight_smile:

Ja bym przestał prowadzić z nim jakąkolwiek korespondencje. Czekaj na ten numer z policji, zgłoś się do POK i tyle.

Jeżeli jest to niewielka kwota sporu to możesz ją otrzymać bez allegro tylko musisz złożyć wniosek na Policji, że chcesz występować w tym postępowaniu jako oskarżyciel posiłkowy, następnie przy sprawie karnej można dochodzić należności cywilnych do 2000 złotych - kwota może być nieaktualna ale jak już to wzwyż dane sprzed kilku lat. Po drugi możesz zażądać odsetek ustawowych od wspomnianej kwoty od dnia wpłaty na jego konto do dnia zapłaty przez niego na twoje konto. po trzecie możesz zażądać utraconych korzyści czyli jakie mógłbyś osiągnąć korzyści jakbyś posiadał ta rzecz, której on ci nie wysłał. tylko kwota z tych trzech tytułów nie może przekroczyć około 2000 złotych dokładną kwotę musisz sobie sprawdzić. Jeśli gość po uprawomocnieniu się wyroku nadal nie będzie chciał zapłacić sprawę kierujesz do komornika.

Piszesz, bez przeczytania poprzednich postów, w dodatki sam przyznajesz, że informacje stare… Oczywiście, można dochodzić tych pieniędzy na drodze cywilnej… Ale po co, jeżeli może dostać odszkodowania od Allegro? Ile wyda na przejazdy, opłaty i jeszcze na opłacenie komornika a i tak może tego taką drogą nie odzyskać, wszyscy wiemy jak jest u nas w kraju, nagle wszystko jest żony, teścia etc.

Jak wspomnieli Szymek1987 i Piotrek2255 nie powinieneś już prowadzić z nim korespondencji tylko poinformować,że sprawę przekazałeś na Allegro i Policję.

Jak widać próbuje Cię wciągnąć w swoją gierkę i sprytnie przestawić sprawę na ślepą uliczkę.

Napisał że do piątku odda kasę + 500 zł rekompensaty. Napisałem że nie da się wycofać oskarżenia ale że jak odda forsę to najwyżej dostanie grzywnę. Jeszcze napisał że chciał by się ze mną spotkać i przeprosić mnie osobiście.

#-o ale kombinuje jak koń pod górę! on cię tak przeprosi, że będziesz wyglądał jak po makijażu permanentnym :stuck_out_tongue:

czekaj do piątku, ale niczego nie wycofuj ani z Allegro ani z policji, jak odda kasę to przeprosiny może sobie wsadzić… do szafki nocnej :slight_smile:

No to jak to w końcu; można wycofać oskarżenie z policji czy nie?

no nie można, ale zawsze można iść wyjaśnić, że się dogadaliście ewentualnie on cię może do tego jakoś przekabacić.

wtedy takie oskarżenie ma zupełnie inną moc działania a sprawa po prostu rozejdzie się po kościach.

  1. W życiu bym się z nim nie spotkał, po prostu dla bezpieczeństwa.

  2. Jak dla mnie to aż dziwi ta rekompensata, ale przelew dostaniesz, nic nie ryzykujesz.

  3. Co do wycofania, zależy jak interpretujemy słowa, czy wycofać, zawiesić… Mi po prostu powiedzieli, że sprawy nie będą prowadzić, chociaż w archiwum to ona leży (jeżeli Tobie odda pieniądze, ale “jego” rejonowa jednostka prowadzi inne postępowania to jedynie wyłączą Cię ze sprawy, zostaniesz o tym poinformowany).