Wiecie w czym człowiek jest lepszy od boga?
Człowiek jest!
Tak na marginesie, pytanie do obrońców i wyznawców bóstwa zwanego Jahwe.
Dlaczego jego ingerencje w nasze życie i istnienie skończyło się na historyjkach z pisma?
Gdzie był kiedy miliony żydów mordowano w obozach?
Powiecie że “bóg tak chciał”?
Jak widać Jahwe wyewoluował z kilku starszych bóstw, pewnie te zrobiły się niemodne albo modły do nich były nieskuteczne…
Jak człowiek wlazł na Olimp to okazało się że tam nie ma Zeusa.
Dziwne że jak poleciał w kosmos to nie odkrył że nie ma tam bogów, świadczy to jedynie o postępującym zacofaniu człowieka mimo ogromnego postępu nauki.
Niestety dzięki podziałom wśród ludzkości postęp w tym kierunku potrwa jeszcze długo.
Zamiast połączyć siły i wspólnym nakładem sił i kosztów pracować to jak dzieci ukrywają przed sobą wzajemnie postępy aby przypadkiem ktoś nie podejrzał i nie zgapił albo co gorsza lepiej nie zrobił.
Niech będzie cytat: “Człowiek człowiekowi zgotował taki los.” A skoro człowiek chciał się rządzić sam, to takie niestety są tego skutki.
No patrz, wiatru też nie widzisz, ale skutki już tak. To samo można powiedzieć o falach radiowych, magnetycznych, a nawet niektórych składowych światła. Czyli też nie istnieją? Ignorancja to jednak niezbyt dobry doradca.
Zapędziłeś się, słyszałem to już bo to standardowa śpiewka wierzących.
Jak koledzy ci na dole napisali - wiatru nie widać ale istnienie powietrza można naukowo udowodnić i wyjaśnić, podobnie jak fale radiowe i inne duperele w przeciwieństwie do boga o którego istnieniu i właściwościach dowiadujemy się z książki której wiarygodność jest taka sama jak kilka ksiąg o przygodach Harrego Pottera.
Z Egipskiej niewoli żydów wyprowadził?
Czemu nie potrafił z Auschwitz-Birkenau nie chciał?
Bał się karabinów?
Może i tak. Ale biorąc pod uwagę niedawno odkryte fale grawitacyjne można dojść do logicznego wniosku, że jeszcze bardzo wielu rzeczy nie wiemy. W końcu fakt, że nie wiedzieliśmy o falach grawitacyjnych nie oznacza, że one przed odkryciem nie istniały, prawda?
To już zależy od tego, w co tak naprawdę wierzymy. W większości religii to Bóg jest Stwórcą całego wszechświata.
Odpowiedzią jest ostatnie zdanie w tym, co cytowałeś. Przypomnę: “A skoro człowiek chciał się rządzić sam, to takie niestety są tego skutki.” Niestety, skoro człowiek chce się rządzić sam, to Bóg nie może się w kwestie te wtrącać. To trochę jak z dzieckiem, które mówi, że będzie decydować o sobie samo i koniec. Ale po dwóch godzinach wraca do domu z płaczem i ubrudzoną kurteczką prosząc mamę, żeby ją wyprała, bo samo nie da rady.
@Dimatheus, nie uważasz, że nawet jeżeli ten Twój Bóg pozwolił człowiekowi samemu się rządzić, ale widząc do czego to doprowadziło i nie reaguje na to, to znaczy że jest bardzo okrutnym bogiem?