Piractwo, a co to takiego

dla ciebie porównanie jest wtedy, gdy porównujemy 2 całkiem inne rzeczy? :?

Co lepsze: mrówka czy papier toaletowy? :?

gruby_wieprzek , myśl, co ty piszesz :evil:

Avasta miałem, jako antywirusa i okazał się właśnie jako najgorszy w tym przypadku. Na nim nie mogłem wykryć ani jedengo wirusa, a miałem całego zawirusowanego kompa.

Dopiero kiedy kupiłem legalnego Kasperskiego dopiero mi wykrył chyba 40 koni trojańskich.

A więc, który jest lepszym antywirusem.

Na ten temat nie będe się przeczał, wiele osób ma już tego Kasperskiego i sobie go chwali, ja to samo, nawet wysyłam do nich maila o polepszenie tego produktu.

ZAtem nie stawiajmy już na takie darmowe programy, bo widać co się dzieje. Ja widze co się dzije na moim własnym kompie, dlatego opisuje to wszystko. Na Avaście tego nie miałem, skanoiwałem cały komputer od a-z i nie mogłem nic wykryć, dopóki zakupiłem legalnego Kasperskiego.

On dopiero za pomocą online mi wykrył tyle koni trojańkich.

Na wielu forach dyskusyjnych tak samo sobie chwalą Kasperskiego

W prosty sposób mógłbym udowodnić, że firmy produkujące oprogramowanie robią bardzo wiele, aby piractwo się rozwijało i kwitło (chociaż wiem ze dla ciebie może to brzmieć niedorzecznie). Tylko nie wiem, czy chce mi się o tym pisać, bo chyba są marne szanse żebys to zrozumiał( tylko nie odczytuj tego jako jakiejś złosliwości - bo nie takie są moje intencje).

no nie przesadzaj mam avasta długo czasu wersje darmowa i z kompem nic sie nie dzieje wirusów tez niema a jak sa to je wykrywa skaner :slight_smile:

Avasta miałem tyle czasu, też myślałęm, że jest wspaniały, jednak po dość długim okresie siępomyliłem w stosunku do niego. Jakiś program z netu sobie ściągnełem i okazało się że ściągnęłem wirusa.

Pote,m pomyślałem sobie że od czego są antywirusy online, tam właśnie zrobiłem i wykazało mi aż 40 wirusów, po czym nie wiedziałem co mam robić, aż tu w końcu nadeszła wiadomośc od Kasperskiego, że musze zakupić produkt, dopiero będa chciali ze mną rozmawiać. Tak samo miał znajomy, który również się nabawił , miał 140 koni trojańskich, dopiero po Kasperskim wszystko usunął, bo miał Pandę i nic mu nie wykazało.

Tak to właśnie było mięedzy nami, kiedy zakupiłem Kasperskiego.

Blokuje mi ataki wirusów przed internetem. A ile takich miałem na samym początku, to w głowie się nie mieści.

Teraz mam święty spokój. Ochronę mam the best, nawet pocztę mi dobrze ochrania, a jeśli coś wyczuwam, że może być coś nie tak, natychmiast sięgam po online, a potem kasuję to Kasperskim.

Tak się sprawa przedstawia

Tak, tylko, że producenci oprogramownia anty wirowego tworza taki “bajer” w swoich programach który generuje fałszywe alarmy, aby klient który używa np. wersji testowej zakupil pelną, bo jest bardzo skuteczny i bije na glowe konkurencje. Ja używam avasta od ponad 2lat i systematyczne skanowanie i programy pomocnicze skutecznie chronią moj komp, a jak jużsię jakiś nieporządany gość trafi to nie ma problemu z jego usunieciem. Wszystko za free i skutecznie spelnia swoją role :wink:

ale tu nie tylo o Avasta chodzi, również o inne programy to samo i to smao dzieje się z tym wszystkim

Nie sądzę aby prodyucenci takich oprogramowań coś kombinowali, celem zachęcenia klientów do kupna danego oprogramowania.

Z tego co ja obsewuję swoój komputer, to rzeczywiście Kasperski wiele rzeczy wykrywa, a też moge być w kontakcie z pomocą techniczną.

Wiele porad mi udzielili za pomocą maila, z którymi miałem kłopoty.

Także nie sądzę,a by to były jakieś bajery nastawione przez producentów danych oprogramowań.

To samo mam z oprogramowaniem też legalnym już "winxp manager, który wydaje mi się dość dobry. Po co mam mieć kilka takich samych programów, spełniających te same role, jak moge mieć jeden program, który będzie tak samo działął, co i inne tylo w wiekszej ilości programów.

Taki jest “winxp manager”, zainstalowałem go sobie z gazety, bardzo sobie go chwalę, czyści mi komputer znakomicie, także nie moge mieć do niego żadnego ale.

A po co mi się bawić w kilka podobnych darmowych takich podobnych programów, króe spełniają takie same czynności.

Miałem już regcleanera, który okazał się dość nieskuteczny, nie wiem dlaczego, ale bdurne mi wychodziły rejestry na nim, bo takich w ogóle nie miałem Drugi to był odkurzacz profesional, który również nic specjalnego nie pokazał. Jakieś pozostałości po tych programach, które już dawno usunąłem, rejestry które pozostawały po nich, to były błędne, także opisuję te wszystkie fakty do autorów danych oprogramowań.

Bo to wszystko okazało się niezgodne z rzeczywistością.

Także wiele darnowych programów miałem i żaden z nich nie spełniał moich oczekiwań

Piractwo jest już tak powszechne, że ludzie nie myślą oni pod tym względem. Ludzie nie mają pieniedze by kupywać orginalne wersje programów, gier czy filmów. Znam ludzi nawet tych którzy bronią sprawiedliwości którzy sami łamia te prawo.

Zadam wam pytanie na co idzie abonament, ktory płacimy operatorom?

Idzie do ich kieszeni?

TAK nie może być, nasz abonament powinien pojsc do np jakiejs spolki i tak jak telewizje kablowe dawać kase jakims ludziom.

Wiem, że producenci sie na takie cos nie zgodzą, ale niedługo za może jakieś 10 lat, na rynek wejdą super szybkie łącza, filmy nie będą zajmować już 700mb a nawet 100 mb już teraz filmy dzieki rozszerzeniu rmvb mają koło 300mb.

andrzejno1964 pitolicie Hipolicie.

Kup pierwszą lepszą gazetę. I co ? Bitdefender - 180 dni licencji. Nod - rok licencji. Kasper - 90 dni.

A za free ? Doskonały produkt Avira AV - przewyższa wiele komercyjnych programów.

Firewall ? Kerio - za free. A w testach bije na głowe aplikacje płatne.

wymieniać dalej ? :roll:

z gazet może częśto nie korzystam, ale jak ktoś mi ją podeśle, to skorzystam z niej, ale wnioski takie wyciągam, że coraz to więcej takich programów się tworzy, gdzie są licencje shareware.

Także coraz więcej jest takich priogramów, nawet czy to będą gazetowe programy, czy z internetu, już się z tym poznaję.

Także wcześniej czy później zostaniemy zmuszeni do zakupu takiego programu, czy nam się to będzie podobało czy nie, a to będzie zależało od nas.

Także coraz to więcej takich licencji shareware, lub trial

A mógłbyś powiedzieć w jakiej gazecie , bo bym sobie zakupił :slight_smile:

Pozdrawiam

andrzejno1964 o czym ty mówisz :shock:

mamy erę Open Source - wolne oprogramowanie. Wystarczy chcieć znaleźć :slight_smile:

:wink:

Co do gazet z programami to są zazwyczaj darmowe które można ściągnąć z neta legalnie. Nawet jeśli dają tam te 90 dni na NOD’a to ludzie wolą ściągnąć krakersa i nie muszą kupować i bawić się co 3 miesiące wpisywać nowy klucz. Nieważne czy jest to legalne czy nielegalne. Takie dziecko przynosi piraty do szkoły i nawet nie wie, że to nielegalne 8) Tak więc piractwo było jest i będzie no chyba, że programy i gry stanieją albo płace w Polsce pójdą w góre. Ale jedno i drugie jest raczej nierealne w Polsce.

To jest uogolnianie.Gry nie sa wcale az tak tragicznie drogie.Jesli pracujemy to mozemy sobie pozwolic na pare tytulow.Tyczy sie to nawet sytuacji gdy mamy minimum socjalne czyly 849 brutto.

Wiele firm robi inicjatywy jak Extra Gra,Extra Klasyka czy Zlota Edycja.W nich to dobre gierki kosztuja po 20 zl(Riddick,Far Cry,Toca RD2 i wiele innych).A jesli idzie o drozsze jak FEAR(79),Quake 4(69) itd to juz tez jest proste…wybieramy to co lepsza ,sa dema aby to zweryfikowac.

Jesli idzie o inne programy,to zawsze zamiast placic mozemy zassac odpowiednik darmowy.Nie stac mnie na Office to uzywam Open Office.Nie mam kasy na XP PRO BOX za >>>900 to kupilem sobie Home XP Oem za 300.Nie chce Home Xp to kupie tansze 98SE.Nie lubie windy…to smigam na dystrybucjach linuksa(KNOPPIX,ktory jest prosty jak drut ,lazi z CD i wyglada jak winda).Dla mnie to jest proste.Nie mam kasy na nortona…uzywam Avasta Home Free Edtion.

Takiem podjeciem mozemy oczekiwac dnia ze wogole nic u nas nie bedzie mozna kupic czy produkowac bo nie bedzie sensu.

Problemem nie sa tylko ceny i zarobki ale mentalnosc ludzi.Po co bulic ,moge zassac za free z neta .Przykladem niech bedzie Painkiler Black Edition(14,99 w MM) i Far Cry(20 zl MM,22-24 Empiki).Juz wiele razy spotykalem sie z tym ze ktos prosil z kad mozna to zassac,w momencie gdy cena jest smieszna.

no bo po co wydawać nawet i te 20 złotych na gierke którą można zassać z neta w pare godzin. Lepiej te 20 zł wydać na coś innego coś czego nie ściągniesz i nie dostaniesz za free np. palen… znaczy cukierki.:smiley:

a jak już jesteśmy przy grach - za 15 zł można kupić takie CDA - a gry są tam często nowe (PSI Ops premiera - dla przykładu).

A o promocjach dystrybutorów nie wspominając. :slight_smile:

nawet i 5 złoty to co z tego:D jak można mieć za free to samo.

No chyba że chodzi o Diablo 2 lub WarCraft 3 to wtedy można kupić oryginał aby na bn pograć. No ale tak normalnie to nie widze potrzeby.

BTW: nawet nie wiem co to PSI Ops premiera:D

taaa … :expressionless: lepiej ukraść - 20 zł wydam na puste płytki :expressionless: to się nazywa ograniczone myślenie :roll:

Gra Ps-Ops miała swoją premierę w CDA. Za 15 zł. A cena jej na zachodzie wynosiła około 50 zł.

Sudeki - w cda 15 zł. Za granicą - prawie 80.

Takie są fakty :stuck_out_tongue:

kto mówi o wydawaniu na płytki. Na cokolwiek.

I czy ja wiem czy to jest takie jak to powiedziałeś “ograniczone myślenie” poprostu chodzi mi o to jak najwięcej zaoszczędzić.

Nie wiem kto tu ma “ograniczone myślenie” mając do wyboru gre za 10h włączonego kompa i tą samą gre za 80 zł woli zapłacic 80 zeta.

Ale jego sprawa mnie to wali:D powiedziałem tylko swoje zdanie i nie chce tutaj się z nikim sprzeczać.