Więc co się nie zgadza? Nie przyczepisz się do firmy działającej pod marką Phone i sprzedającej telefony z 2.5" wyświetlaczem oporowym z menu 4x4 a nawet WiFI czy N97 z TV MPEG.
Ja się przyczepiam do wprowadzania ludzi w błąd przez nieuczciwe firmy…chyba nieuważnie przczytałeś to co wkleiłem…
- działanie związane z wprowadzeniem produktu na rynek, które może wprowadzać w błąd w zakresie
produktów lub ich opakowań, znaków towarowych, nazw handlowych lub innych oznaczeń
indywidualizujących przedsiębiorcę lub jego produkty, w szczególności reklama porównawcza w ro-
zumieniu art. 16 ust. 3 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
(Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503, z późn. zm.3));
To by musieli wycofać dużo produktów. Każdy może wprowadzić w błąd użytkownika, bo ten się zwykle nie zna. Szczególy są napisane na opakowaniu i nie ma tam informacji aby dany produkt wyprodukowało Apple czy Nokia tylko jakaś inna firma. N97 czy Phone nie jest nazwą zastrzeżoną, każdy może nazwać tak sobie model swojego produktu.
Znak towarowy ma gdzieś opisaną całą “specyfikację” czyli jakie odstępy między literkami, jakie kolory, jak można go użyć itp. Kilka/naście stron A4 Zwykle to te produkty różni.
Nazwa używana przez firmę znana powszechnie na rynku - oczywiście zastrzeżona. Tyle że identycznych nazw “Play” nikt się nie przyczepi, a co dopiero rożnych.
Np. 2 łączące się ręce czy nadgryzione jabłko. Zwykle spotykałem nie nadgyzione jabłko i jakiś inny motyw z ręką. Można bo czemu niby nie.
To jest trudne do udowodnienia, produkt naprawdę musiał by być identyczny. Takie się spotyka na Allegor np. iPhone - wygląd identyczny, loga nazwy identyczne, a de facto to plastikowy złom.
I wracając do sedna sprawy - serwis dobre-programy.pl jest inny, logo ma inne, programy sprzedaje chyba, ma swój regulamin, ma swój motyw graficzny… No czego tu się przyczepić? O ile w kwestii telefonów można się pospierać to tu nie ma za bardzo o co. Gdyby domena miała być wyznacznikiem podszywania się to dużo firm by się ociągało po sądach.
Cóż kończąc ten wątek, bo naprawdę to już troszkę długo trwa. Ja nie piszę ustaw i nie analizuje rynków. Jestem zwykłym konsumetem- klientem.
Jeśli coś kupuje, chcę wiedzieć co kupuję i nie chcś żeby wprowadzano mnie w błąd i oszukiwano.
Jeżeli mój tok myslenia i rozumowania Ci nie odpowiada, proszę bardzo, nie mam nic przeciwko, jednak pozostanę przy swoim zdaniu.
Tak jak powiedziałem zostałem świadomie wprowadzony w błąd i chyba nie tylko ja jestem taki naiwny. Dla Ciebie nie ma się do czego przyczepić, dla mnie wrecz odwrotnie, ale jak napisałem kończę ten wątek.
Poniżej przedstawiam artykuł już nie przeze mnie napisany:
23 lutego 2012 17:27 Karol Jaskuła
W internecie nie brak portali, które próbują wyłudzić pieniądze od niczego nieświadomych użytkowników. Kolejnym takim przypadkiem jest portal dobre-programy.pl. W sposób perfidny wyłudza on pieniądze za tzw. członkostwo w klubie.
Ciągle głośna jest sprawa serwisu Pobieraczek, który w przebiegły sposób pobierał opłaty od swoich użytkowników. Teraz mamy do czynienia z kolejną taką sprawą. Chodzi o portal dobre-programy.pl, który swoją nazwą i layoutem ma nawiązywać do strony dobreprogramy.pl, która oferuje pobieranie plików.
Niczego nieświadomy użytkownik trafia na stronę, będąc przekonanym że to portal oferujący bezpłatne pobieranie programów. Tymczasem ktoś używając dobrze kojarzonej marki, próbuje się łatwo wzbogacić. O co chodzi? Za członkostwo w Klubie Dobrych Programów pobierana jest opłata w wysokości 98 zł. Jest ono obowiązkowe, jeśli chce się cokolwiek pobrać ze strony.
Oczywiście na stronie głównej nie ma nawet o tym słowa, aby uzyskać tę informację należy wnikliwie przeczytać regulamin. W paragrafie ósmym napisane jest o konieczności opłaty członkowskiej w terminie do 14 dni. “Nieterminowe uiszczanie Opłaty Członkowskiej skutkować będzie naliczaniem odsetek w wysokości czterokrotności stopy procentowej kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego” - czytamy w nim. Stopa lombardowa wynosi obecnie 6 proc. Oznacza to, że portal nałoży na nas odsetki w wysokości 24 proc. jeżeli nie zapłacimy w przeciągu 14 dni. W paragrafie 11 mowa z kolei o możliwym nałożeniu kary w wysokości 200 zł.
Co oferuje podejrzany portal w zamian? Wszystkie programy to freeware a i ich niewielka liczba (na stronie jest ich około setki) powoduje, że można mieć pewność, że mamy do czynienia z wyjątkową hucpą. Pobieranie opłat za cudze programy jest przestępstwem. Dlatego oficjalna wersja brzmi, że programy są za darmo, tylko płatne jest członkostwo w klubie…
Płacimy więc nie za program a za usługę jaką jest fachowa pomoc w doborze najlepszych programów. Ale przecież w czym problem? Wszystko jest napisane w regulaminie. Idąc tym tropem musielibyśmy czytać wszystkie możliwe regulaminy, instrukcję obsługi i kodeksy.
Znane ci jest powiedzenie: “Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania” ?
Odwracając kota ogonem: rejestrując się na forum, zobowiązujesz się przestrzegać i stosować do regulamin tegoż forum.
A teraz ręka do góry: ile osób przeczytało regulamin forum ?
A teraz proszę opuścić rękę tych, którzy zastosowali się CHOĆ RAZ do punktu 2.3 …
@ Veers
na temat regulaminu pisałem wyżej, i nigdy nie twierdziłem, że nie popełnłem błędu…
Szkoda tylko, że zacytowałeś ostanią linijkę…i to wyrwaną z kontekstu, a całą resztę pozostawiłeś bez komentarza…
Rosco - a co tu komentować ? Śledzę ten temat od początku, i generalnie uważam że gdzieś na poziomie max. 10 strony mógłby się on zakończyć. Cytat nie był wyrwany - bo tylko do niego chciałem się odnieść - nie do całej reszty, która w/g mnie jest po prostu powtórką, czy może raczej esencją tego co zostało już w tym topicu napisane.
Nie wiem czemu, ale odnoszę wrażenie, że uważasz iż moim celem jest popieranie takich praktyk. Więc żeby było jasne: NIE POPIERAM. Wręcz POTĘPIAM. Zaś moje ostatnie wpisy, to tylko nędzna próba sprawienia, by zwrócić uwagę, że żaden antywirus, firewall, prawnik, UOKiK czy kto tam jeszcze - NIE ZWALNIA LUDZI OD MYŚLENIA.
Tu przychodzi mi do głowy cytat z Yody, który pozwolę sobie sparafrazować:
“Siła Internetu wypływa z Mocy, ale strzeż się ciemnej strony. Chciwości, podstępu. Ciemna strona Mocy to one. Szybko się zjawiają, gdy przestaniesz myśleć. Gdy wstąpisz na ciemną ścieżkę, losem twoim ona zawładnie.”
Podałam im prawdziwe dane (proszę sobie darować elaboraty o głupocie - sama muszę to znieść) - na ‘‘szczęście’’ jestem niepełnoletnia, mam ukończone 16 lat. Dostałam już maila o dobrowolnym uiszczeniu, czego czynić nie mam zamiaru. Proszę, uspokójcie mnie: nie będą mnie ścigać w inny sposób, niż niekompetentne maile z groźbami? W takim przypadku nie ma raczej sensu wysyłać im odstąpienia od umowy zawartej elektronicznie?
/nie ma to jak dostać tego maila z samego rana - wcześniejsze ‘’…w ciągu 14 dni’’ uznałam chyba za coś takiego, że jak nie zapłacę, to do widzenia, rozwiązujemy/
Nie wysyłaj bo jak? skoro dałaś fałszywe dane? O to że prawdziwych danych nie uzyskają możesz byc pewna
Ależ pisałam, że dane prawdziwe. Imię i nazwisko. Nie wiem, jak z resztą.
W każdym razie, działają tak samo jak Pobieraczek, a numer konta w Arabii Saudyjskiej czy jakoś tak kompletnie mnie rozwalił - nie ma szansy, aby mieli mi w jakikolwiek sposób utrudniać życie, niż mailami.
Intryguje mnie jednak kwestia umowy elektronicznej zawartej przez nieletniego - rodzice odpowiadają czy nie? Spotkałam się z różnymi opiniami.
nie odpowiadają według prawa =D> nie letni nie może zawrzeć umowy płatnej
Wykonuję właśnie w myślach taniec radości : )
Bardzo dziękuję za odpowiedzi na moje pytania : ))
Mea Culpa, oczywiście myślałem o prawdziwych danych, a napisałem fałszywe. Nie wysyłaj bo jak wyżej, nie możesz zawrzeć umowy prawnej.
Czyli ignorować wszystko, i tak nic nie zrobią?
Witam
Mi ostatnio przyszedł od nich mail
w dniu 03.06.2012, o godzinie 16:03:04, korzystając z komputera o adresie fizycznym IP: 88.156.139.152, zarejestrował się Pan na stronie dobre-programy.pl i zawarł umowę Członkostwa w Klubie Dobrych Programów, zobowiązując się do uiszczenia jednorazowej Opłaty Członkowskiej w wysokości 98 złotych.
Pomimo upływu terminu płatności, do dnia dzisiejszego nie uregulował Pan w pełni swojego zobowiązania. Wobec powyższego wzywamy Pana do zapłaty długu, wyznaczając w tym celu dodatkowy termin płatności wynoszący 5 dni od momentu otrzymania niniejszej wiadomości.
Informujemy, iż dalsze uchylanie się od uiszczenia Opłaty Członkowskiej wywoła szereg dotkliwych dla Pana konsekwencji prawnych. Wykorzystując przysługujące nam środki prawne będziemy zmuszeni wystąpić przeciwko Panu na drogę postępowania sądowego, czego następczym efektem może być egzekucja komornicza Pańskiego długu powiększonego o kwotę odsetek za zwłokę oraz sumę kosztów windykacyjnych, sądowych i egzekucyjnych.
Z chwilą gdy Pańskie łączne zadłużenie wobec spółki G&G Ltd. przekroczy kwotę 200 złotych, wystąpimy z wnioskiem o wpisanie Pana danych osobowych do rejestru dłużników niewypłacalnych, prowadzonego przez wybrane biuro informacji gospodarczej - zgodnie z ustawą z 9 kwietnia 2010 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych (Dz. U. z dnia 14 maja 2010 r.). Dokonanie takiego wpisu może oznaczać dla Pana całkowitą utratę zdolności kredytowej.
Niezależnie od powyższych konsekwencji cywilnoprawnych, brak uiszczenia zaległej Opłaty Członkowskiej, stanowi rażące naruszenie warunków udzielonej Panu licencji członkowskiej na korzystanie z programu komputerowego Downloader Gold. Działanie takie może zostać zakwalifikowane jako forma piractwa komputerowego.
W takim wypadku skierujemy do właściwych organów ścigania wniosek o ściganie Pana jako sprawcy przestępstwa określonego w art. 115 ust. 3 w związku z art. 17 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. 2006 r. Nr 90 poz. 631), zagrożonego karą pozbawienia wolności na okres do jednego roku.
Chcąc uniknąć nieprzyjemnego dla Pana obrotu spraw, związanego ze skutkami postępowania sądowego, ponownie wzywamy Pana do dobrowolnego uiszczenia zaległej Opłaty Członkowskiej w wysokości 98 złotych, w terminie 5 dni od momentu otrzymania niniejszej wiadomości.
Prosimy o uiszczenie należności poprzez przelew bankowy uzupełniony poniższymi danymi (lub wpłatę na podane konto w urzędzie pocztowym):
nazwa odbiorcy:
G and G Ltd.
P.O. BOX 31291
Ras Al Khaimah
Zjednoczone Emiraty Arabskie
bank: BRE Bank Oddział w Warszawie
kwota przelewu: 98 PLN
nr rachunku: 17114019773939000000020815
tytuł płatności:
W załączeniu znajdzie Pan fakturę pro-forma. Wystawienie faktury VAT będzie możliwe na żądanie kupującego, po uiszczenie należności oraz potwierdzeniu danych na jakie ma być wystawiony dokument księgowy. W przypadku pytań dotyczących umowy lub płatności, prosimy o kontakt:
email: bok@dobre-programy.pl
tel.: 708 288 600 (1,29 PLN/min z VAT)
Z poważaniem,
Klub Dobrych Programów
Co robić?? Wysyłać list polecony z odstąpieniem od umowy?? Czy zapłacić i mieć spokój?? Licze na pomoc.
Witam! Własnie skończyłam przeszukiwanie internetu w sprawie dobrych- programów, gdyż również wyrządziłam sobie krzywdę rejestrując się na ich stronie. Tak trafiłam na to forum i przeczytałam całe 20 stron wątku. Strasznie się zdenerwowałam gdy dostałam dziś maila z wezwaniem do zapłaty w kwocie 98 zł. Zaczęłam szukać w historii przeglądarki śladów świadczących o tym, że rejestrowałam się na tej stronie. Okazało się, że chcąc obejrzeć serial na iitv.info po wyświetleniu komunikatu o konieczności zainstalowania adobe reader wersja 11, weszłam na tę stronę podałam wszystkie swoje dane, na dodatek na komputerze mam instalke programu co świadczy, że go ściągnęłam przez tę stronę (zgadza się data i godzina , która widnieje w mailu). W tej chwili zamierzam wysłać list polecony z zerwaniem zawartej umowy . Ponieważ krucho u mnie z kasą strasznie się denerwuję tą sprawą. Czy po wysłaniu tej umowy nie będę musiała uiszczać żadnych opłat? Czy kwota 98 zł może sporo urosnąć? Proszę o odpowiedź i nie odsyłanie do któryś stron, bo naprawdę bo przeczytaniu wszystkiego, nadal nie mam pełnej jasności co do tej sprawy. Proszę tylko o krótką odpowiedź czy ten list polecony “uratuje” mnie przed zapłatą???
Dziwi mnie to ,że firma nie ma jednego stałego numeru konta bankowego, każdy z mailem dostaje inny numer…
Witam.
Śledzę jak większość ten wątek od dłuższego czasu i powtórzę jak większość rozsądnych ludzi… IGNORUJCIE TE WEZWANIA DO ZAPŁATY, które w świetle prawa nawet nie są wezwaniami. Zgodnie z regulaminem, który świadomie lub nie zaakceptowaliście powinniście dostać fakturę, a nie coś co nie wiadomo czy jest pismem z prośba czy tez groźba lub quazi wezwaniem (na marginesie o oszustwie świadczy już treść każdego wklejonego pisma z tej firmy, w której powołuje się ona na regulacje polskiego prawa np. kodeksu cywilnego, choć w regulaminie wyraźnie piszą ze umowa podlega prawu Zjednoczonych Emiratów Arabskich, wiec skoro podlega tamtemu prawu to po jakiego grzyba powołują się na polskie przepisy) Nie musicie się bać, bo absolutnie nikt z tej firmy nie ustali waszych danych personalnych w celu pozwania przed sad, bo może to zrobić tylko prokurator policja i sędzia (a nie jakiś tam prywatny podmiot) i tylko wtedy kiedy mamy do czynienia z przestępstwem, czyli kiedy szkoda przekracza 250 zł co najmniej, a nie 98 zł. Poza tym jaki podmiot może was pozwać skoro nie ma go KRS, a w Polsce nie ma on siedziby, ani przedstawicielstwa. Przecież dla prawa on nie istnieje!
Mogę tylko zaapelować do waszego rozsądku NIE PŁACIE IM, BO TO OSZUŚCI, sposób zawarcia umowy jest sprzeczny z obiektywizującym w RP prawem konsumenckim, wiec ignorujcie wszelkie wezwania od nich, albo zagroźcie ze zgłosicie sprawę na policje W końcu Stalking (czyli nękanie jest w tym kraju karany a podst. prawna znajdziecie art. 190a kodeksu karnego)
Mi z powyższym mailem przysłali w załączniku fakture proformą. Napisałem w tej sprawie do Federacji konsumentów zobacze co powiedzą.
Nie ma czegoś takiego w prawie jak faktura proforma:) Faktura jest dokumentem mającym moc dokumentu urzędowego, i z każdego kolejnego egzemplarza trzeba się rozliczyć. Mogliby wystawić tzw dokument WZ czyli tzw wpłatę zaliczkowa. Na fakturze elektronicznej powinien być przynajmniej określony podmiot nabywający i zbywający. Dokument który nie zawiera takich danych, a zawiera tylko usługę nie jest fakturą. A w federacji powiedzą CI nie płac bo wygląda to podejrzanie