Pomóżmy Darkowi - informacje

Ja ogółem jestem przeciwny na siłę uszczęśliwianiu człowieka. Może on nie chce pracy? Fajnie, że mam jego CV w pdfie, ale takich CV jest miliony w sieci. Jak będzie potrzebował roboty - może się zgłosić. Ja nie będę za nim biegał.

Darek wie, że jest organizowana zbiórka, bo zależało nam z Cebulą , aby się zgodził (od niego mamy przecież numer konta). Tak samo dostałem od niego CV po rozmowie o takiej formie pomocy, jak próba znalezienia dobrze płatnego zatrudnienia.

Darek ma pracę w ośrodku, w którym mieszka. Pracuje tam jako kierowca. Ze znalezieniem pracy chodzi o to, że być może udałoby się znaleźć zajęcie z płacą, która pozwoliłaby na spłacenie reszty długów, spokojne zbudowanie poduszki finansowej, znalezienie i opłacenie mieszkania etc. Z obecnym zatrudnieniem jest z tym problem. paszczak000 - rozmawiałem z nim, z tego, co mówił, to każda pomoc jest dla niego bardzo ważna. Nie rozumiem za bardzo, jaka to dla Ciebie różnica, skąd masz CV. Nikt Ci nie każe za nikim biegać. Pomysł był taki, że gotowe CV można wysłać do potencjalnego pracodawcy, w końcu zawiera dane kontaktowe. Jeśli chodzi Ci o to, że to on musi sam się do Ciebie zgłosić i tym samym pokazać motywację i chęć do tego, że faktycznie szuka i jest gotowy do pracy, to mogę mu przekazać wiadomość, żeby się do Ciebie odezwał…

Zapewniam Cię, że to jego konto. Już wcześniej wpłacałem na to konto.

Masz dychę, wpłacasz. Nie masz, nie wpłacasz. Bo nikt tu nikogo nie zmusza a o kwotach też nie mówimy. Co łaska , jak na tacę :slight_smile:

Znając trochę Darka, nie zgodziłby się na taką pomoc. To, co go dotknęło to, jego osobisty dramat. A tę inicjatywę zawdzięczamy squeet’owi bo to on się tym zajął.

Co wnoszą Twoje dywagacje do tematu? Zmusza Cię ktoś do zainteresowania? Kto Ci każe za nim biegać? Czy on prosił Cię o cokolwiek?

Darek mimo wszystko, radzi sobie jak potrafi. I to my chcemy mu pomóc aby szybciej wyszedł na prostą.

A co do pracy, to pracuje jako kierowca. Problem polega na tym, że ciągle nad nim stoi komornik i zabiera mu większość zarobionych pieniędzy. Z tego co wiem, aby wyjść na prostą potrzeba 15 ty zł.

Jeśli my, po przez naszą zbiórkę zredukujemy te kwotę w jakimś stopniu to już będzie mu lżej.

Hej

Działam w fundacji “Szlachetna Paczka” jeśli kolega dalej będzie w trudnej sytuacji postaram się żeby odwiedzili go Wolontariusze i mu pomogli. Jeśli ktoś kojarzy fundację to zapewne wie, iż forma pomocy nie zamyka się na udzieleniu pomocy materialnej, istnieją inne formy pomocy. Opis danej rodziny, osoby, itd czyta mnóstwo różnych osób, którzy chcą pomóc w indywidualny sposób.

niestety nie mam możliwości dania wędki, więc musi wystarczyć ryba.

drobna kwota na wskazane konto już poszła.

jeśli tylko będzie organizowane coś większego - na pewno również pomogę w miarę możliwości. przykro słyszeć, że znajomy z hotzlotów ma problemy. podziw i szacunek dla Was za działania.

Dzięki redakcjo za wiadomość o zbiórce dla potrzebującego - jutro postaram się coś wpłacić na podane konto.

Chciałem zapytać jak wygląda obecnie sytuacja Darka? Chodzi mi o zatrudnienie. Mogę spróbować u mnie w firmie bo mamy oddział w Warszawie. Nie wiem co z tego wyjdzie ale warto spróbować. Tylko muszę wiedzieć czy już nie jest zajęty.

Tak przy okazji to Darek, Krogulec i ja mamy urodziny w tym samym dniu :slight_smile:

Też się dorzucę. Nie będę skąpiradłem. :wink:

Witam,

nie spodziewałem się, że w takich okolicznościach pojawię się na forum, ale cóż, życie to ne je bajka. W sumie szkoda, że tak późno ta wiadomość do mnie dotarła, ale nic to, przelew leci.

Co do pracy - czym Darek się zajmował w momencie, kiedy jego życie było jako tako ustawione? Innymi słowy - jaką pracę najchętniej by wykonywał aktualnie, co jest najbliższe jego aktualnym kwalifikacjom? Bo praca pracą, wiadomo, że w ciężkiej sytuacji człowiek łapie się wszystkiego, ale lepiej robić coś, co już się zna i w czym się dobrze człowiek czuje.

Swoją drogą - Elektronika sdar kończył w Zduńskiej Woli - mieście mojej dziołchy :smiley: . A pochodzi ze Skwierzyny - ładny kawał drogi go poniosło.

Pozdrowienia forumowicze i zlotowicze.

Niestety nie mogę dać wędki. Jednak małą rybkę jestem w stanie dorzucić. Tutaj nie chodzi nawet o wielkość - jednak jeżeli nagle zobaczy ile osób interesuje się nim (nawet poprzez wpłaty) to na pewno pomoże :slight_smile:

O wielkość i również, ale liczy się nawet najdrobniejszy wkład.

Cieszy to bardzo że większość ma takie podejście do sprawy :):):slight_smile:

Hej,

Oj, więcej, więcej. Niewiele brakuje do 400 z samych dobrych programów - panel użytkownicy daje liczbę 384, a do tego jeszcze trzeba by dorzucić ludzi z TechIT i Gamikaze. :slight_smile: Potencjał więc jest. Mam nadzieję, że dzięki niemu sdar będzie czuł, że z wszystkim nie został zupełnie sam!

Pozdrawiam,

Dimatheus

Poleciała i cegiełka ode mnie :slight_smile:

Podesłałem CV do działu HR w korpo, w którym pracuję, na stanowisko IT Manager.

Cefałka nie pasowała do pozostałych ofert (Web Dev lub Tłumacz).

Może wiele to nie zmienić, ale zawsze warto próbować…

Chętnie wesprę Darka :slight_smile: Mam dwa pytania: Skoro na jego koncie “siedzi komornik” więc czy my przelewając pieniądze na konto nie wpłacamy ich de facto komornikowi? Z drugiej strony nasze wsparcie, które kwalifikuje się chyba jako darowizna - nie spowoduje, że Darek będzie musiał się dodatkowo jeszcze opodatkować i/lub tłumaczyć dodatkowo w US?

to nie jest jego konto. Poza tym, kwoty darowizny, które podlegają opodatkowaniu są duże więc wątpię(chociaż byłoby fajnie), że ktoś jednorazowo się szarpnie 4902 zł

hmmm nie żebym jakoś wyjątkowo nieufnie do tego podchodził, ale w takim razie na czyje konto przelałem swoją cegiełkę?

To jest jego konto , piszę to już kolejny raz. Wszystkie wpłaty wrzucane na numer tego konta dochodzą do Darka. Pisał do mnie na moją prośbę, że cegiełki dochodzą i bardzo jest wdzięczny za gest i wsparcie, świadomość tego, że w tych trudnych momentach nie został sam i jest ktoś mu przychylny.

Poszło.

Mam nadzieję iż nasze “cegiełki” dadzą mu jakiś konkretny start :slight_smile:

Hej,

Ja nie wiem, skąd biorą się takie podejrzenia. Jeśli ktoś nie chce, to niech nie pomaga. Ale niech jednocześnie nie sieje wątpliwości u innych - po co takie działanie? :evil:

Generalnie przynajmniej 400 różnych osób było na Hot Zlotach - gdyby choć połowa z tych osób wpłaciła po 50 PLN, to mamy kwotę 10 000 PLN, co jest wielkością dość znaczną w porównaniu do “kwoty, która załatwiłaby sprawę”.

Pozdrawiam,

Dimatheus