Dzięki roobal.
Ale są banki (np. BZWBK) gdzie bez wpisania tych danych nie zrobisz przelewu. Ja wpisałem te z CV i chyba doszło, bo zwrotu żadnego nie miałem.
W miarę możliwości cegiełka poleciała, ziarnko do ziarnka- zbierze się miarka
W BZWBK można wpisać “-” zamiast danych
fiesta , w BZWBK, w którym niestety posiadam konto (będę musiał zmienić bank) nie można wykonać przelewu bez podania danych adresowych.
Zastanawiałeś się nad tym czy tak się da. Skoro piszesz, że tak można, to postaram się to przetestować na przelewie na konto własne, w tym przypadku wykorzystam w takim razie dane z życiorysu.
Tak mi doradził kiedyś rzecznik tego banku, kiedy zadałem mu pytanie dlaczego wymagają czegoś czego wymagać nie powinni
Z tego, co wiem, jest to około 15 000 PLN.
a może pytanie, bądź rada odnośnie powodu problemów…
rozumiem że wspólnik narobił długów i co ? uciekł ? również został pociągnięty do odpowiedzialności ? został złożony wniosek do sądu przeciwko wspólnikowi o działanie na szkodę spółki ? w momencie wyroku jest szansa na odzyskanie choć części majątku który stracił Darek jeżeli nie jest winny zaistniałej sytuacji
oczywiście w ramach możliwości i ode mnie cegiełka poszła,
Wydawać się może, że przytoczona parę postów wyżej kwota, która do tej pory została zebrana, to niewiele, ale moim zdaniem osobę w kłopotach finansowych cieszy każda złotówka. Nie ma też co narzekać na hojność zlotowiczów - na pewno więcej osób dorzuciło coś od siebie, niż napisało tutaj. Sam też zrobiłem przelew na konto Darka z dwa tygodnie temu, ale po prostu o tym nie pisałem. Darek na pewno doceni każdą pomoc, a sam fakt, że pomagają mu osoby, z którymi być może zamienił na którymś zlocie tylko parę słów, jest na pewno w jakimś stopniu budująca.
Witam, co prawda nie bywam na zlotach i nie znam Darka, ale jeśli jest taka potrzeba, trzeba chłopu pomóc. Ja rozumiem, większość userów, to uczniowie i młodzi ludzie, ale jak przeczytałem, że mamy uzbierane 700 coś złotych, to są śmieszne pieniądze na tylu ludzi plus Redakcja ? Panie i Panowie, nawet dla ucznia 50 zł to NIC, bo tyle wydają np na dwa tygodnie na doładowanie telefonu !. Teraz gdybam, może ludzie coś wiedzą więcej na temat Darka i nie wpłacają ?, lub jesteśmy tak skąpi, że nie pomagamy. Pozdrawiam Wszystkich
Hej,
Zgadza się - w większościach banków konieczne jest wpisanie szczegółowych danych, ale wynika to tylko i wyłącznie z ustawień formularza. Tak naprawdę w sesjach Elixira wykorzystywane są tylko numery kont. Reszta danych w żaden sposób nie jest sprawdzana. Sprawdzałem to robiąc jakość czas temu przelew dla mojego ojca - wpisałem “Thomas Eddison” i co? Nic, przelew poszedł sobie normalnie, bez problemów.
Pozdrawiam,
Dimatheus
Dla jednych 50zł, to niewiele dla innych to sporo. Być może dla Ciebie 50zł to godzina pracy, dla mnie to 6 godzin. Nie wiem jak dzisiejsi uczniowie, ale ja niestety nie pochodzę z zamożnej rodziny i nie dostawałem 50zł na doładowanie co dwa tygodnie, gdy chciałem mieć telefon, musiałem sobie na niego uzbierać, doładować konto musiałem również z własnych pieniędzy, zarobionych w różnych dorywczych pracach. Takich osób na pewno jest sporo, więc nie mówiłbym, że można sobie odmówić 50zł na coś, skoro nie każdy nawet te 50zł ma. Nie każdy też ma bardzo dobrze płatną pracę i każdy jest w innej sytuacji, ja np. opiekuję się Mamą po ciężkiej operacji serca i pomagam jej również finansowo. Oczywiście nikomu nie życzę bycia w sytuacji w jakiej jest Darek, ale nie można mówić, że ktoś jest skąpy, jeśli nie zna się jego sytuacji. Każdy daje od siebie tyle ile może, nikt nie narzucał kwoty, więc skąd teraz te pretensje? Nawet gdyby te 400 osób zrzuciło się po 50zł, to do 15 tys. złotych będzie brakowało jeszcze sporo i do kogo wtedy będą pretensje?
Fikcyjne dane można sobie wpisać, ale co w przypadku gdy pomylę numer konta? Jeśli przelew trafi na inne konto, to wydaje mi się, że składając reklamację, bank powinien sprawdzić imię, nazwisko oraz dane adresowe odbiorcy i na tej podstawie zweryfikować czy pieniądze trafiły do odpowiedniej osoby.
Nigdzie nie napisałem, że trzeba coś wpłacać, czy wpłacać 50 zł, to był tylko jeden przykład z życia przeciętnej młodej osoby, a można przytoczyć ich wiele. Rozumiem, każdy wpłaca ile uważa, to jego dobra wola, ale 400 osób z całej Polski i duży portal i 700 zł ! Aby nie było, że kogoś zmuszam do czegoś, to była taka moja refleksja na ten temat.
Hej,
Wszystko zależy od tego, jak bardzo się pomylisz. Jeśli wpiszesz poprawny numer rachunku jednej osoby, a podasz dane drugiej osoby, to i tak reklamacja nie zostanie uznana, bo numer rachunku jest nadrzędny. Co innego, gdy pomylisz cyferki w rachunku. Na szczęście trzeba by mieć niesamowite szczęście, by tak się pomylić, żeby numer rachunku przeszedł weryfikację poprawności. Pierwsze dwie cyfry rachunku to suma kontrolna, która jest pochodną pozostałych cyferek. Istnieje więc niesamowicie małe prawdopodobieństwo, byś pomylił się tak, by suma kontrolna się nie zmieniła - chyba że pomylisz się zarówno w dwóch pierwszych cyfrach, jak i w dalszej części numeru. Pewnie dlatego suma kontrolna jest na samym początku, gdzie ryzyko pomyłki jest zdecydowanie najmniejsze.
Pozdrawiam,
Dimatheus
Wydaje mi się, że to nie miejsce na takie sprzeczki ;/ Fakt JNJN użył formy bez osobowej i w moim odczuciu jest tak samo, że na około 400 osób (różnych), które były na HotZlotach to ta kwota jest trochę niska/mała. Ale jak napisał roobal datek ten jest dobrowolny i każdy daje tyle ile może i nikogo nie można do niczego zmusić. I kłótnie kto ile dał, a kto nie dał są nie na miejscu.
Dimatheus , dzięki za wyjaśnienie, tego nie wiedziałem. Zawsze zastanawiałem się po co u nas tak długie numery kont, gdy w Holandii numer konta składa się maksymalnie z 8 cyfr
Ja niczego nie podejrzewam, a tym bardziej niczego nie sugeruję, po prostu wydawało mi się, że ktoś uruchomił specjalne konto na zbiórkę kasy.
Hej,
Zatem wybacz, ale źle Cię zrozumiałem.
Generalnie przy takim koncie konieczna by była zgoda MSWiA na przeprowadzenie zbiórki pieniędzy - a to sporo papierkowej roboty…
Pozdrawiam,
Dimatheus
Czy ktoś może wie, jak skończyła się (albo toczy…) sprawa Darka?
Hej,
Trzeba by zapytać sqeet’a. Darek był na zlocie, ale szczerze mówiąc nie udało mi się z nim zamienić nawet dwóch słów… :oops:
Pozdrawiam,
Dimatheus