Praca dla młodzieży (szukam)

A co takiego robisz ?

dokłądnie nie wiem co bede robił ale pewnie siedział przy taśmie i coś składał

Fajne, ale ważne że płacą :stuck_out_tongue:

Hehe jestem na takim samym etapie jak ty, tylko ze ja mam 16 lat.

Sam rozgladalem sie po ogloszeniach i wyszlo mi na to ze jest pare opcji:

  • truskawki ( osobiscie raczej na to nie pojde, bo podobno nogi przerabnie potem bola, a nawet moze byc jeszcze gorzej…)

  • wisnie/czeresnie (moj typ :smiley: mysle ze jest to jedno z najlpeszych rozwiazan, a wsrod owocow to chyba najlepsze)

  • maliny (lepsze niz truskawki gorsze niz czeresnie, deczko drapia :D)

  • no i te nieszczesne ulotki :P, ale za to sie chyba nie bede bral

Wszystko zalezy tez od twoich mozliwosci, ja prawdopodobnie pojade na jakies 2 tygodnie i bede pracowal

Nie wiem czy ty mozesz wyjechac poza miasto.

Pare opcji jest, nie wiem tylko czy nie beda sie “pluli” o twój wiek.

no ja zaczynam robote już w poniedziałek ciekawe jak będzie

Pochwal sie gdzie i jaka :smiley:

Ja czekam na wakacje…

gram i niby się dość znam , a lipa nic nie mogę wygrac.

Zbierałem, co do nóg nie przesadzajmy, jeżeli się nie ruszasz w ogóle z domu i nic nie robisz to będą boleć. Jeżeli jednak jesteś w ruchu to nie jest najgorzej. Dość płatna robota i nie tak źle się zbiera. Można zawsze podjeść.

Nie zbierałem lecz słyszałem że straszna lipa i małe pieniądze.

Zbierałem :stuck_out_tongue:

nie jest źle, ale ja miałem małą kasę trochę nie wartą zachodu. ale ogólnie zbiera się dość dobrze. a ile się najadłem o jejku ;d

praca czasochłonna i to strasznie :stuck_out_tongue: Ale kasy można trochę przytłuc.

No wlasnie nie wiem za co by sie tu wziac.

Zastanawialem sie nad tymi truskawami, ale podobno jak sie kuca 10h dziennie przez 2 tygodnie to juz nie jest tak rozowo

jeśli do mnie to było to już pisałem

ogólnie wczoraj byłem gadałem z liderem i kierownikiem produkcji i w poniedziałek na 6,15 na szkolenie a potem do roboty :slight_smile:

ja pracy szukałem po biurach które zajmują się zatrudnianiem ludzi do pracy w różnych firmach, sklepach

w moim mieście jest jedynie Manpower i Eurofirms

no w żadnej pracy nie jest różowo, no chyba że robisz coś co lubisz ale to rzadko się zdarza, ja osobiście wybrał bym jednak truskawki albo wiśnie, słyszałem jeszcze w szkole że dobre jest też danie ogłoszenia do jakiejś lokalnej gazety że szuka się pracy do koszenia trawników i pielęgnacja ogródka, działki ogrodowej

Wiesz może najpierw na początek spróbuj tego roznoszenia ulotek później jak skończysz 16 lat to pomyślisz o czym innym np. o pracy w sklepach komputerowych - do pracy w sklepie nie musisz mieć specjalnego wykształcenia wystarczy, ze sie znasz :slight_smile: Ja obecnie pracuje w sklepie komputerowym i moim jedynym zajęciem jest głównie formatowanie kompów a i tak często podczas gdy kompy sie formatują ja siedze sobie np. na gg/na forum i kaske zbijam :slight_smile: Zawsze możesz sie też zająć np. udzielaniem pomocy w dziedzinie kompów, jednak na to jest małe wzięcie.

Alden ,

Za jakie pieniądze i ile robisz ?

siema mam pytanie do was czy od 16 lat można znaleść sensowną robotę???byłem w stokrotce,macdonaldzie,urzędzie pracy w 2 pierwszych od 18 lat a w urzędzie roznoszenie ulotek :frowning: :frowning:

Za jakie pieniędze…Tego niestety nie mogę ujawnić przez tajemnice zawodową, ale ile czasu to tak: 25 godzin w tygodniu, a stawka i tak jest dość wysoka jak za taką robotę, bo mam podpisaną nie umowę o pracę, a umowę/zlecenie. Podpowiem tylko tyle, że między 400 - 750 zł :slight_smile:

400-750 za miesiąc ?? jak tak to troszkę mało ale zawsze coś

Witam.

Mam pytanie do osób, które zrywały kiedykolwiek truskawki (chodzi mi o zrywanie dla zarobku). Ile tak mniej więcej czasu trzeba poświecić na uzbieranie jednego koszyczka??

Możesz sprobować przy zbiorze owoców, praca nie jest lekka, ale można całkiem nieźle zarobić. Tak w ogóle to od 16 roku życia

za zgodą rodziców możesz podjąć pracę legalnie. (Nie jestem pewien jak to dokładnie wygląda, ani czy jest to w 100% prawda, więc nie opieraj się zbytnio na tym :slight_smile: )

Zależy czy będziesz w tym dobry jak na początkującego do 10 min

Ale to jest jedna z najgorszych opcji, pracuj sobie po 8-10 godzin dziennie skulony, na kucka, pewnie po tygodniu będziesz tylko myślał żeby wrócić do mamy do domu. Ktoś tam napisał, że wiśnie. To już lepiej, ale nie polecam truskawek :slight_smile:

Ja najchętniej pojechałbym na te wiśnie/czereśnie, tylko o tym jakoś ogłoszeń za bardzo znaleźć nie mogę :confused: A na truskawki to normalnie ogłoszeń pół rubryki “praca z tymi owocami” w gazecie.

może u ciebie w regionie nikt nie uprawia wiśni, czereśni

nie chce nic mówić, ale moją koleżankę na truskawkach sparaliżowało…