Nie wolno. Czyż nie jesteśmy oceniani? Chciałbyś się teraz znaleźć w Teheranie na ulicy? Sądzisz że jakbyś krzyczał że nie pracujesz w “Rzepie” i nie popierasz ich stanowiska zrobiłbyś na kimś wrażenie?
Uważasz że cały konflikt Europa/USA - Islam zaczął się od tych obrazków? To była przyczyna? I przede wszystkim - czy skutki są adekwatne do tej przyczyny? Moim zdaniem nie.
Akurat tak - mieszkałem pięć lat z Palestyńczykami przez ścianę w akademiku. Imprezowaliśmy razem nawet (bo ich pewne zasady, min alkohol, obowiązują tylko tam gdzie muszą - tu ich nie miał kto ukamionować więc pili). Dyskutowaliśmy sporo, choć nie powiem że “miałem przyjemnośc” dyskutować bo w pewnych kwestiach trafiało się po prostu w ścianę. Żadne argumenty nie docierały. Np. oni byli pierwsi w Izraelu - to ich rdzenna ziemia. Mojżesza itd chyba nie było w ogóle nie wiem, nie wyjasnili :?
Przecież nikt tymi obrazkami nikogo niepróbował nawracać. Nam nawet nie wolno mówić co o nich myślimy. O przekonywaniu do własnych poglądów/religii nawet nie wspominam.
Już wyjaśniałem fieście - to niezręcznie sformułowane było. Wszystko to prawda co napisałeś - byli pierwsi w wielu rzeczach. Mam na myśli braki w demokracji. Inkwizycja to też był w pewnym sensie zupełny brak demokracji i wolności jednostki i w tym sensie można ją porównać.
Tylko częściowa wina leży po stronie zwykłych muzułmanów, druga połowa po stronie fanatyków religijnych i ekstremistów nakłaniających ludzi do takich zachowań. To nie jest tak, że ludzie są źli i już są rozboje i podpalenia. Ktoś nimi kieruje, podsyca nienawiść.
Zacznijmy odróżniać fanatyków od pozostałych ludzi - wrzucając wszystkich do jednego wora - mamy to co mamy.
Niejednokrotnie ta “Chołota” ma większą wiedzę i świadomość własnej tożsamości niż większośc europejczyków na temat swojej. Za następne takie teksty wyciągne konsekwencję :evil: Terroryści w większości nie rektutują się z “nizim społecznych” tylko z klasy wyższej - większość terrorystów pokończyła renomowane uczelnie europejskie, mają wpływy i pieniądze na działalność…
Przestań fiesta, to była ilustracja słowna do zachowania gazet które zrobiły przedruki a nie mój (ani nikogo innego) pogląd. Wykasuj to jeśli nieładnie wygląda
He he :lol: Właśnie to widzimy w całej okazałości.
Pisałem już - księża siedzą w więzieniach obecnie. Ostatnio skazano trzy misjonarki w Indonezji bo rzekomo próbowały nawracać muzułmańskie dzieci w prowadzonej przez siebie szkole. Są dowody na te prześladowania, zdjęcia z publicznych chłost… W XXI wieku, nie w XV.
Faral rozmawiamy na temat tej konkretnej sytuacji. Mam za małą wiedzę, żeby rozstrząsać źródła i przyczyny - kto pierwszy rzucił kamień. Obie strony mają swoje zasługi w tej sytuacji jak panuje obecnie.
A dlaczeo uważasz, że demokracja jest jedyną słuszną opcją polityczną i trzeba to wszystkim dookoła narzucić ?? Grecy, jej twórcy, nawet jej nie stosowali - nie w sensie dzisiejszym :!:
Przed demokracją były inne rozwiązania, które doskonale fukcjonowały przez wieki - np. Egipt.
P.S. nie próbuj odnosić ówczesnego systemu politycznego do dzisiejszego. Wtedy nie było demokracji i odniesienia do niej są bezsensem i nie mają ze sobą żadnego związku logicznego
Argument - “nie mają demokracji, to jest przyczyna” - nie doprowadzi do niczego, a wręcz odwrotnie. Prosty przykład - mamy demokrację w kraju. Białoruś urasta w siłę i narzuca nam dyktaturę - jak będzie reakcja ?? Ano taka jak jest teraz w krajach Islamu. Bronią swojej tożsamości, religii, przekonań, kultury - tak trudno to zrozumieć ??
Otóż zamieszkały dwie rodziny obok siebie w bloku z wielkiej płyty - Kowalscy i Wiśniewscy… Były to wczesne lata 90 kiedy to wolność wyrywała się z objęć niedawnych zwyczajów… Państwo Kowalscy- zwykła przeciętna Polska rodzina… On był wożnym w pobliskiej szkole… Ona pracowała w delikatesach… Rodziana Wiśniewskich natomiast nie przystawała do ogólnego schematu…On portier w teatrze…Ona księgowa na etacie… Kontakty obu rodzin zwykle ograniczały się do wymiany kilku słów na klatce… Czasem wywiązywała się krótka rozmowa w miejscowym sklepie lub na parkingu zimą przy odśnieżaniu szyb w samochodzie… Czyli można powiedzieć relacje pomiędzy obiema rodzinami były typowo sąsiedzkie…Któregoś dnia Pan Kowalski wybrał się do sąsiadów z parteru - Państwa Zbieciów na oblanie urodzin 8 dziecka… A że rodzina Zbieciów była coraz liczniejsza… to spotykali się w lużnej atmosferze dość często… W tym dniu było jak zawsze- wód…a na stole, kanapki i kiszone ogórki własnej roboty… Rozmowa toczyła się na zwykłe tematy - o polityce … niewdzięcznych czasach… i bezrobociu ,“że patrzeć już na to się nie da”… W końcu od słowa do słowa Pan Zbieć wtrącił - “że słyszał , iż to sąsiad Pana Kowalskiego - Wiśniewski to telewizora w domu nie ma” Na to Pan Kowalski -który był już “dobry” - zmieszał się i skonfudowany uderzył pięścią w stół krzycząc " to się nie godzi…przecie to dwudziesty-pierwszy wiek…" Po całej uroczystości Państwo Kowalscy i Zbieciowie rozstali się przy drzwaiach w korytarzu z mieszanymi uczuciami… i z pewnym niesmakiem… Nazajutrz Pan Kowalski obudził się z “syndromem dnia następnego” po czym przy niegazowanej wodzie mineralnej krocząc od ściany do ściany myślał jak zareagować na wczorajszą wiadomość…Nigdy by się nie spodziewał… przecież człowiek niby na poziomie … kulturalny… nawet uczynny… a tu taki numer z tym telewizorem… Wreszcie zebrał się w sobie, nałożył spodnie uczesał włosy i staną pewnie przed drzwiami Państwa Wiśniewskich - bez wahania nacisnął kilka razy dzwonek… Po kilku sekundach drzwi otworzył Pan Wiśniewski z lekkim zaskoczeniem przywitał się po czym spytał Pana Kowalskiego “w jakiej to sprawie przyszedł się zwrócić…??” Na to Pan Kowalski nie czekając długo odparł - "Ludzie gadają ,że Pan telewizora w domu nie masz… wszyscy w bloku mają a Pan nie … Co to ma znaczyć - wprowadzasz Pan jakieś dziwne mody… Mamy przecież dwudziesty-pierwszy wiek już
Morał z anegdoty niech każdy sam spróbuje dopisać… :?
Milicja - problem w tym że to Wiśniewski podpala samochód Kowalskiego za to co tamten ogląda w swoim telewizorze. Nie dośc że nie chce własnego to jeszcze oburza się że Kowalski ogląda w swoim to a nie tamto
Złączono Posta: 10.02.2006 (Pią) 17:59
Absolutnie nie! Nie ma jedynej słusznej drogi - np amerykańskiego stylu życia który USA “lansują” wszędzie gdzie pojadą “z misją pokojową”. Tu jest sytuacja odwrotna - wypracowaliśmy jakieś standarty wolności (w tym wolności słowa) i je mamy nie próbując nikomu narzucać (a jeśli ktoś próbuje to jest to IMHO złe). Ale uważam że jeśli ktoś ich nie akceptuje u siebie, to niech nie grozi mi przemocą za to że ja je stosuję na swoim podwórku. Jeśli go tym obraziłem to niech zaprotestuje w CYWILIZOWANY sposób, a w ostateczności niech odpowie pięknym za nadobne. Tu reakcja jest niewspółmierna do pierwotnego czynu - ktoś dyszy nienawiścią za coś co uznaję za być może nietrafiony ale jednak “żart” (a w każdym razie coś co nie szkodzi nikomu na zdrowiu i życiu). Dlaczego? Bo takie są jego “standarty”? On moich nie akceptuje, mam za nie przepraszać a jak już przeproszę to usłyszę triumfalnie że to Allah poskromił niewiernego - więc dlaczego powinienem te jego “standarty” akceptować? Wszystko co napisałeś w tej dyskusji Monczkin to droga ktorą powinno się obiera przy zażegnywaniu podobnych konfliktów - bardzo słuszna ale tylko przy założeniu że zastosują się obie strony. A na to szans nie widzę. Tam właśnie jednostki zachowują tę drogę protestu - reszta w barbarzyński sposób tylko żąda uznania swoich racji nie dając w zamian nic.
Myszak jeśli ktoś kiedyś zażartuje z ciebie w sposób nieprzemyślany lub co gorsze obrazi cię czymś - idź i spal mu chatę. Najlepiej razem z nim w środku. A potem powiedz czy uważasz że dobrze zrobiłeś. Naprawdę tak ciężko zrozumieć to co chcę powiedzieć - że reakcja jest nieadekwatna do czynu? A może wy kurczę naprawdę uwazacie że jest adekwatna - że oni postępują słusznie? :?
Różne są formy demonstracji i okazywania reakcji na takie Europejskie poczucie humoru… Myślę ,że taka forma jest dość dotkliwa i praktyczna… Podobie było z Amerykańcami kiedy wylewali Francuskie wina do ścieków…ale to była trochę inna historia…
I jakoś Ci nie odpowiedzieli… Czytajac te posty powyzej mam wrażenie że oni popieraja ta forme protestu, wiecej oni są już w połowie muzułmanami.Powiedzcie mi moderatorzy jedni, czy to taka moda czy przekonanie? że ci od arabusów są lepsi niz chrześcijanie? Bo w przeciwieństwie do was mam troche lat i kiedyś tam byłem, wiec powiem tylko jedno: jesteście głupcy myślac że sie im przypodobacie przechodzac na ich religie. Oni Chrześcijan nie lubią ale podziwiają za mocna wiare, a zaprzańców nikt nie lubi.
neeo odpowiedź masz pod avatarem. Za obrażliwe określenia i obrażanie userów
Za następne takie sformułowania pożegnamy się. Masz prawo do własnych przekonań, jeśli nie potrafisz ich sformułowac w sposób cywilizowany, to nie rób tego wcale
Może przesadziłem jeśli chodzi o arabusa, przepraszam poniosło mnie,ale słowo “głupcy” użyłem w znaczeniu pejoratywnym i niepowinieneś sie o to obrazic`. A juz zupełnie nie o wyraz zaprzaniec
Zaprzaniec - Szafraniec
Słowo “zaprzaniec” nie występuje wprawdzie w potocznej, dzisiejszej mowie polskiej, ale jest jeszcze dostatecznie zrozumiałe i ma wymowę zdecydowanie negatywną. Zaprzaniec to ten kto zaparł, wyparł się, zdradził - innymi słowy nic dobrego.
Ty chyba neeo nie dokońca sens dyskusji pojąłeś… TAM GDZIE KOŃCZY SIĘ TWOJA WOLNOŚĆ ZACZYNA SIĘ WOLNOŚĆ INNYCH… To co Oni uważają za rzecz świętą i nienaruszalną - taka winna zostać… I nie ważne czy ktoś powie, że jest inaczej…Są to elementarne zasady współżycia między ludzmi… (a co za tym idzie- różnych od siebię kultur)…
Tak sie sklada ze zgadzam sie czesciowo z neeo. Jedyne co to nie podzielam Twojego spostrzezenia jakoby mieli jakis podziw do chrzescijan. Uwazaja nas za zepsutych ludzi bez zasad. Natomiast sami chcieliby byc traktowani jak swiete krowy. Wszelki zart i jakakolwiek proba dyskusji na temat ich wyznania z innowierca moze sie spotkac wylacznie z wrogoscia z ich strony. Nie chce tu oczywiscie generalizowac. Na pewno sa tez wspaniali muzlumanie jak i sa podli chrzescijanie ale wiekszosc ortodoksyjnych muzlumanow jest po prostu agresywna wobec nas. Tez troche obludna jest ta polityczna poprawnosc. Nie musze chyba mowic co sie pisze i mowi o Radiu Maryja w Polsce i nikt z tego nie robi afery na caly swiat. Wyobrazcie sobie co by sie stalo jakby w ten sposob mowiono o jakiejs arabskiej rozglosni. W moich oczach to jak Ci ludzie zareagowali na ta prowokacje (czy cokolwiek to bylo) byl barbarzynski i daleki od zasad cywilizowanego swiata, ktorego wydaje im sie ze sa czescia.
troszke nie trafiony chyba przyklad, zwroc uwage ze polska jest krajem chrzescijanskim podobnie jak Radio M., w polsce nie potepiaja go muzulmanie a chrzescijanie.
Sadze ze gdyby prasa bliskowschodnia zaczela publikowac zdjecia sparodiowane zdjecia Chrystusa, to wrzask po naszej stronie byl by duzo wiekszy. Zauwaz tylko jak zareagowali polacy po 11 wrzesnia - podpalane meczety, pobici muzulmanie, to jest ta wielka cywilizacja o ktorej wspominasz? Czym tak naprawde sie od nich roznimy?