O tym samym mówię. Wiem, że procek fajny, ale nieekonomiczna jest ta platforma i tyle.
Ogólnie jestem rozczarowany. Nawet jak autor wsadzi tam 7700K, to nadal mówimy o przeciętnym komputerze.
A miało być tak pięknie:
Nie rezygnuje z tych planów. Po co mi do i7 1200W z high end
Dalej wasza rada. Że lepiej poczekać do nowego roku bo wchodzi nowa platforma od AMD.
I dalej, też żeby nie kupować w kawałkach tylko odłożyć kaskę i od razu kupić płytę procesor i pamięć.
… Ale ten komputer tak czy inaczej zostaje w domu. Dlatego chciałbym się dowiedzieć jak to z tymi i7 jest i jaki się najlepiej opłaca nie tyle kosztowo a możliwością OC.
i7 z możliwością podkręcania masz tylko dwa egzemplarze: 7700K i 6700K.
Do kompletu dochodzą dwa i5: 7600K i 6600K.
Tą informację wyczytałem na stronie Intela. Tylko oni podają jakieś dane o Overclockingu, ale już wiem że mocno zaniżone. A mi chodzi o realną maksymalną wydajność i TDP już przy ful kręceniu. Poszczególnych procesorów które podałeś
Albo inaczej. Który z nich daje najwięcej możliwości
Tu masz porównanie i7:
Większe możliwości daje oczywiście mocniejsza jednostka. Ale okupione jest to wyższą ceną, dodatkowo różnice nie są jakieś dramatyczne.
Na OLX ktoś sprzedaje 6700K za pięć stówek. Mocno podejrzana cena (zwłaszcza informacja o niepołamanych pinach, których ten procek zwyczajnie nie ma), ale może jestem przewrażliwiony? W każdym razie nie pewno nie dałbym tysiaka za 7700K.
A tu masz test 6700K - zwłaszcza pobór mocy po OC:
Z tego co widzę w tym materiale, ale i znalazłem jakiś wątek na innym forum o kręceniu i7 7700k do 5Gb to nie wiem czy i5 6600k nie jest najlepszym wyborem jeśli wszystkie te procki mają granicę bezpiecznego kręcenia na 4500Mb. Chyba że tracę na różnicy konstrukcyjnej tych procesorów?
To kwestia sztuki i samego chłodzenia jak i nawet płyty głównej
bezpieczne chłodzenie to faktyczne lepiej przy nim zostać bo te 500hz więcej aż takiej różnicy nie zrobi a nie ryzykujesz że sobie procka uszkodzisz i nie tylko.
Procka ciężko uszkodzić, chyba że przesadzimy z napięciem.
Wszędzie widzę że wyżej niż 4.5 przy i7 7700k to już skalp.
Ogólnie przy tej generacji Inteli bez skalpowania się nie obejdzie, jeśli chcesz bić rekordy w podkręcaniu.
Rekordy nie, raczej się zastanawiam nad rozsądnym zakupem. Żeby mieć wydajny procesor i nie przepłacić.
A patrząc na parametry tej generacji procesorów to one niczym się nie różnią i wszystkie 4 kręcą się do bezpiecznej tej samej prędkości, czyli 4,5Ghz
Wręcz mam wrażenie że ktoś tu w h* wali i sprzedaje wciąż ten sam produkt podkręcając jedynie startowy mnożnik zegara, oraz cenę.
Witamy w krainie inteli dlatego sens kupowania inteli skończył się na serii lga 2011 kiedy ryzenów nie było.
I składanie intela starego w podobnej cenie co nowy ryzen jest dla mnie nie dorzeczne
Masz rację. Ale tak czy inaczej, czy za niecałego tysia złożysz nowego ryzena?
Jeśli uda ci sie kupić w końcu w sensownej cenie procesor używany to będzie to mieć racje bytu.
Zagadaj do gościa co usilnie sprzedaje za 1k procka może idiota sie opamięta i sprzeda ci w normalnej cenie.
ZEN3 nie, ale starsze ZENy bez problemu.
i5 6600k można kupić nawet za 500-600 i podkręcić bez problemu do 4,5 Ghz.
Wtedy Podsumowując.
Nowa płyta główna Asus Z170 300 zł
Ram 24Gb dodany gratis do płyty 0 zł
Procesor i5. ~ 550 zł
A jaki sens?
Mam zamiar kupić na wiosnę już tak jak wiecie coś fajnego na platformie tr40.
Nie pytałeś o sens
Jeśli trafisz na dobrą sztukę, wtedy jedynym problemem będzie zapewnienie dobrego chłodzenia.
Wpadł mi na szybkości taki zestaw za parę złotych i już nie ma co rozkminiać. Nawet jak bym został przy procesorze który dostałem z płytą Czyli G4650 to i tak już chodzi przyzwoicie z grafiką którą kupiłem pod Ryzena. Więc można powiedzieć że mam kompa za 300 zł