SARS-CoV-2 i COVID-19

Film z serii Explained & What You Should Do o koronawirusie. Z polskimi napisami, w osiem i pół minuty tłumaczy wiele, wiele spraw.

2 polubienia

Bardzo ciekawy film i faktycznie wiele wyjaśnia.

Miasto z lotu ptaka.

Ja nie wskazywałem. że mamy się topić- płetwy można sobie darować. Na wyjście do sklepu wwystarczy.

Rozciągnijmy to w czasie. Ja nie mówię, że dzisiaj już ktoś Ci samochód okradnie. Zwróć uwagę, że branża hotelowa/tyrystyczna może nie zobaczyć klienta do lata a może w tym roku. To jest pewne bankructwo. To nie jest tak, że to jest stały wielki dochód, to są kredyty, wielu pracowników, płynność finansowa. Restauracje zamknięte, małe biznesy i średnie zamnięte. Kosmetyczki, fryzjerzy, kebabownie się zamykają, stragany. Duże firmy zatrzymują produkcję, bo nie mają dostaw towarów, lub mają pełne magazyny i nie mają jak tego wypchnąć (pełny magazyn to zły magazyn). Już lecą w dużych firmach zwolennia, bezpłatne urlopy do lata, cięcia wypłat.

Papier toaletowy jest tu symboliczny, w każdym kraju był taki sam efekt, jest to psychologicznie wyjaśnione. Jest rzeczywiście super:

image

Mimo wszystko do ulicznych zamieszek daleko. Zobaczymy co to będzie. Według mnie nie ma co panikować. Panika nie przynosi niczego dobrego.

Zatem na rozluźnienie (w końcu piąteczek):

1 polubienie

Szykujcie się na katastrofe, w Chinach już nawet słonie się dezynfekują (winem).

Weź dwie, na moją odpowiedzialność :smiley:

Skuteczność maseczki to 60% na 40% ale zawsze jakaś ochrona jest. Martwi mnie to że obecnie te maseczki szyte są w warunkach pozbawionych aseptyczności. A żadna centralna przyszpitalna sterylizacja zgodnie z prawem nie może sterylizować sprzętu jednorazowego użytku. Równie dobrze szwaczka może zarażać tymi maseczkami. Ta zakrojona akcja w TV szycia masek powinna dać do myślenia. Skoro szyją maseczki to co z innymi produktami podstawowej ochrony. Każdy kto miał kasę to wykupił sobie zapas lub wykazał się refleksem zarezerwował materiały na ich wyprodukowanie. Martwi mnie ta mafia lekowa która działała w PL nie tak dawno temu. Na pewno tez nie poprawiła stanu naszego zaopatrzenia. Reszta gryzie ściany.

Brak rzetelnej informacji sprawia, że wszyscy mamy się bać na potęgę. Codziennie podawane są dane o nowych przypadkach w rozbiciu na województwa A tymczasem powinno być podane tak jak na początku. np. 2 pierwsze przypadki w Cybince

Tak ciężko wyklikać koronawirus i nazwa miejscowości. Jak coś jest to info znajdziesz

Musisz rozróżnić maseczkę sterylną, potrzebną w pracy medycznej, np na OIOM oraz maseczkę ochronną, do powszechnego użycia w przestrzeni publicznej. Ta druga nie musi być sterylna. Aby się pozbyć się z nich wirusów, wystarczy 30 sekundowe pranie z detergentem albo prasowanie. Oczywiście, trzeba mieć świadomość, że takie maseczki nie są skuteczną zaporą przeciwko wirusom. Maseczki utrudniają wydostanie się z ust w sposób niekontrolowany ślinowego aerozolu, który wydostaje się podczas kaszlenia, kichania oraz peplania a także mocno zapobiegają nieświadomemu grzebaniu sobie paluchem w buzi oraz nosie. Dlatego powszechne noszenie maseczek znacznie ogranicza ilość ślinowego aerozolu w przestrzeniach publicznych. Co za tym idzie zmniejsza się ilość czynników zakaźnych na które w tych przestrzeniach mogą być narażeni, muszący w nich przebywać ludzie.

Albo wypraną i wysuszoną w mikrofalówce

Btw. @Radek68 jak się trzymasz?

Dzięki. Teraz czuję się już lepiej, ale wyników badania na SARS-CoV-2 nadal nie ma. To już piąta doba. Paranoja. A to dopiero początek epidemii w kraju, co będzie potem?
Czy czeka nas scenariusz włoski? A może francuski? Wolę nie myśleć.

Rząd i niektóre media podają informacje, że “zakażonych w kraju mamy 634 osoby”. Te rzetelniejsze piszą: “634 potwierdzone przypadki.” A w rzeczywistości zakażonych jest już cała armia ludzi, jak nie więcej. Bo jak nie wykonuje się odpowiedniej ilości testów, w odpowiednim czasie, to i oficjalne statystyki są jakie są.

Minister zdrowia mówi, że w najbliższych tygodniach możemy spodziewać się dziesiątek tysięcy potwierdzonych przypadków zakażenia. Mówi - nie wychodźcie z domów, bo będzie tragedia.
Eksperci mówią - zostańcie w domach, bo inaczej wielu z nas nie doczeka pomocy i umrze.

I wychodzi prezes z premierem - “nie widzimy żadnych podstaw, aby wybory się nie odbyły”.
Innymi słowy - dla swoich bliskich, dla własnego zdrowia i życia, dla życia innych - musimy zostać w domach, ale dla partii nasze życie jest nic nie warte i miliony osób mają pójść spotkać się przy urnach na wyborach.

Tyle, że wtedy urn może zabraknąć, ale nie tych wyborczych…

2 polubienia

Ci na górze wiedzą więcej, niż szary czlowiek, wojsko czy policja i coraz bardziej zaczynam zastanawiać się czy ten wirus w ogóle istnieje czy to wymysł tych na górze, którzy sieją panikę za pomocą mediów. W końcu kłamstwo powtarzane 1000 razy zaczyna być prawdą, a w ludziach ujawnia się hipochondryzm. Objawy choroby są idealne, byle lekarz wystawi Ci L4 za 100 zł, to na zlecenie rządu, za grubszy hajs nie wmówi ludziom, że są zarażeni? I tak samo reszta krajów. Jeśli tym steruje USA albo rosja, albo chiny, inni nie mają nic do gadania, wszyscy się dostosują.

Czy ty nie masz gorączki? Bo majaczysz. :joy:

1 polubienie

Nie, nie mam inaczej byłbym pewnie w zakaźnym. W końcu mieszkam w mieście, gdzie był pacjent zero. W mojej opinii media tylko sieją panikę, a jeśli rząd zaprasza na wybory, to coś wiedzą.

Jaki to problem wmówić ludziom, że są chorzy?

Ludźmi, którzy czują strach łatwiej kontrolować.

Poszukajcie wypowiedzi epidemiologów/wirusologów takich jak prof. Marc Lipsitch czy prof. Christian Drosten.
No i dla przypomnienia: