SARS-CoV-2 i COVID-19

W związku z epidemią mamy nauczanie zdalne.
Nauczyciele przygotowali zadania:

Zanim zabraknie wody, której jest nadal pod dostatkiem, to będą odsalać wodę z oceanów, co już robią, ale na małą skalę i za duże pieniądze.

Do tego otrzymywanie wody z topniejących lodowców i pewnie jeszcze wiele innych sposobów.

Zbierajcie złoto, później będzie co wymienić na chleb.

1 polubienie

A ktoś wie, gdzie zniknęła ta 1. epidemia z Chin?

Wirusy znamy już od kilkudziesięciu lat. Był czas na opracowanie lekarstw? Nie mówię o szczepionkach.

Ten konkretny znamy od 12 stycznia (wtedy udało się go wyizolować). Więc nie, nie było czasu na opracowanie lekarstw czy szczepionek.

1 polubienie

Nie ma sprawy.

Ja też mam swoją teorię spiskową. Otóż epidemia szybko się u nas skończy, za miesiąc a na świecie najdalej za 2-3 miesiące.

W Szwajcarii, na politechnice w Zurychu, powstał model opracowany na podstawie odtworzonej historii ewolucji wirusa w Chinach. Na bazie tego modelu można obliczyć ile osób zostało zarażonych w konkretnym punkcie czasu, w przeszłości. Wykonano takie obliczenie na dzień 23 stycznia. Z modelu wyszło, że wynik mieści się w zakresie od 4000 do 19000 osób. Na ten dzień chińskie służby medyczne informowały o 581 potwierdzonych przypadkach. To oznacza, że należy zakładać, że w najlepszym było 7 razy więcej zakażonych a w najgorszym 33 razy więcej. Opierając się na tym oraz na polskich danych z wczoraj, możemy postawić hipotezę, że obecnie w Polsce mamy od 7300 do 35000 osób zakażonych.

Tutaj jest źródło: https://medicalxpress.com/news/2020-03-coronavirus-epidemic.html

Teraz biorąc pod uwagę, że dynamika wzrostu zakażeń w Polsce jest taka, że ilość zakażeń podwaja się co 3,5 dnia to obliczamy:

Hipotezę :wink:

1 polubienie

Dokładnie, a poza tym nie wszystko jest w zasięgu medycyny. To, że wirus się mutuje wcale nie pomaga.

Teoria spiskowa to nie jest hipoteza :stuck_out_tongue_winking_eye:

A hipoteza nie jest teorią :stuck_out_tongue:

Z naukowego punktu widzenia teoria to jest coś dobrze udokumentowanego i praktycznie potwierdzonego. Hipoteza zaś jest tym, czym “teoria” w potocznym rozumieniu, czyli jakimś pomysłem bez większych dowodów czy podstaw. Niemniej zwrot “teoria spiskowa” już tak dobrze zagościł w naszym języku, że jest przez większość dobrze rozumiany. O hipotezach spiskowych raczej nikt nie mówi.

Natomiast co do “teorii spiskowej” @januszek, to trochę dużo tych zarażonych pod koniec tabeli, jak na naszą populację…
Może w obliczeniach zabrakło tzw. odporności populacyjnej po pierwszej fali zakażeń i nabyciu odporności przez dużą część ludzi?

Zgadza się, zakąłdajać, ze potwierdzono tylko te przetestowane 10-20% umiarkowanych i ciężkich przypadków, a bezobjawowy / pokasłujacy Janusz lub Grażyna z 37,3 dalej chodzą do osiedlowego na shopping. :wink:

Teoria spiskowa to zwykle stek bzdur :wink: Ale optymistyczny akcent z mojej teorii jest taki, że za maksymalnie 63 dni skończą się ludzie na naszej planecie. Szach-mat wirusie :stuck_out_tongue_winking_eye:

Warto dodać, że granica między teorią a hipotezą jest niewielka. Choć hipoteza staje się teorią, to bardzo często pozostaje hipotezą. Taki paradoks naukowy.

Ale gdzie ti teoria spiskowa? Jeśli się nie mylę, teoria spiskowa, że ktoś przeciwko komuś soiskuje, ale nie ma na to dowodu. Przynajmniej ja tak to rozumiem, ale zawsze mogę sprawdzić definicję w słowniku.

Mnie uczono w szkole, szczególnie na fizyce, że teoria to wyjaśnienie danego zjawiska, jego opis, ale bez wyraźnego potwierdzenia w praktyce (brak dowodu). Jeśli praktyka (doświadczenie) jest inne, teoria upada. To co jest udowodnione, nazywało się prawem, np. prawo Ohma.

1 polubienie

Co do prawa, tym razem karnego :wink: Tutaj, bardzo na czasie opis tego co nam grozi za naruszenie przepisów rozporządzenia ministra zdrowia: