No i czyszczenie sklepów się zaczeło
Byłem właśnie w sklepie po piwo. Przede mną kobieta kupowała 4 wielkie zgrzewki srajtaśmy (więcej by nie uniosła, a i z nimi wyglądała komicznie), i się tak zastanawiam, czy ten wirus powoduje gorączkę, czy jednak sraczkę
… niektórzy są zawsze gotowi na braki …
Fenomen znikającego papieru toaletowego mnie rozwala, ale ja nie o tym chciałem…
… dzisiaj pewna starsza pani była w aptece. Przy wejściu wisiał dozownik z płynem do dezynfekcji i karteczka, żeby przed podejściem do okienka “umyć” ręce. Obsługa apteki “zamaskowana”, chociaż zdrowym osobom maseczki nie potrzebne (chociaż kto wie, może były chore?). A dodatkowo… WYMÓG PŁATNOŚCI KARTĄ. Bo pieniądze są BRUDNE. Starsza pani chciała podejść zapytać, czy wyjątkowo może zapłacić gotówką, bo karty nie ma. Obsługa z krzykiem kazała jej zdezynfekować ręce przed rozmową (sic!). A potem odpowiedzieli, że gotówki nie przyjmują. I że starsza pani może iść do innej apteki, może tam ją obsłużą.
Sami nakręcamy tą psychozę.
To już jest jakaś histeria.
ps. Tę psychozę!
Piszę, bo pamiętam, że niedawno sam komuś zwróciłeś uwagę
To na pewno nie byłem ja, bo do dzisiaj nie mam pojęcia jak pisać poprawnie
Jeśli podmiot kończy się na ę to tę, a jak na ą to tą Zapamiętując w ten sposób najmniej razy się pomylisz
Co to podmiot?
Mnie się nie pytaj Ja umiem zainstalować Gentoo, a nie wykładać zasady języka polskiego
A ja tylko ledy i wiatraczki
W latach 60-tych mieliśmy już epidemię we Wrocławiu (lub, jak kto woli Breslau). Wtedy byla ospa. W tamtych czasach, zacofanej komuny, potrafiono sobie z tym poradzić raz dwa. A teraz? Dokument poniżej.
Ale co mam doczytać? Co walnąłem? Umiesz własnymi słowami, a nie jakimś linkiem do regionalnej gazety czy do Wikipedii?
Swoją drogą, całkiem śmieszne. We Włoszech padają przy dziesiątkach tysięcy setki trupów na dzień mimo hospitalizacji. Ci młodzi, silni też. Ale co tam, dalej grypa groźniejsza?
90% to osoby w wieku 60+. A co do reszty, to mogą być też tacy jak u nas, z obniżoną odpornością czy chorobami przewlekłymi.
Ci starsi, mogą być zakażani przez tych młodszych, którzy swoją młodością czują się nieśmiertelni, i mają wyje…e na zalecenie epidemiologiczne.
Skoro podważasz fakty (liczby - jak kto woli) to po co mam się produkować?
Owszem.
Owszem sezonowa grypa jeszcze jest groźniejsza, i owszem zachowajmy środki ostrożności, ale nie potegujmy histerii bo to w niczym nie pomaga.
Filmik na aktualną sytuacje
Mnie nie musisz tego tłumaczyć, ale: