Zużycie 30% cpu po załadowaniu jest zaskakująco duże. Możliwe że coś tam jeszcze działa w tle?
Tylko monitor systemu i Firefox. Największe obciążenie, w granicach 20-25% generuje proces Deepin Window Manager, ale przypuszczam że to efekt działania w środowisku wirtualnym. Jeśli będę miał chwilę, sprawdzę wersję live na rzeczywistym sprzęcie.
Sprawdź ładowanie komentarzy strony konkursowej (jubileuszowej).
To czemu u mnie na 11 letnim pc po załadowaniu strony mam 2%CPU, albo 0%CPU?
A co ma mulić po załadowaniu?
Tylko podczas generowania komentarzy obciążenie skacze, a później oscyluje wokół 1%.
Dziś, po pewnych zgłoszeniach odnośnie dziwnych reklam na portalu, postanowiłem sam zobaczyć o co chodzi. Dziwnych reklam nie zobaczyłem, natomiast to, co wyprawia strona DP z CPU to faktycznie normalne nie jest.
W momencie oglądania strony DP bez jakichkolwiek blokerów skryptów czy reklam (czyli “na czysto”), choćby tylko strony głównej, obciążenie CPU na początku, przez kilka sekund sięga 100%, a potem stale oscyluje w okolicach 75%. Stale, czyli aż do zamknięcia karty. Specjalnie trzymałem ją otwartą przez 10 minut - aż wentylator CPU zaczął wyć.
W tym samym czasie mam otwartych kilka okien przeglądarki, w każdym oknie około 40 kart, co daje razem otwartych kart około 200, z tym że większość jest nieaktywna. w tym aktywnych jest może ze 40. I te 40 aktywnych kart generuje obciążenie CPU około 15-20%, a całą resztę tylko jedna strona DP. Strona, na której nic się nie dzieje, ot “zwykła strona główna portalu”.
Hmmm??
Tak to wygląda w obrazkach:
- Tu dwa razy otworzyłem stronę DP, chyba widać kiedy
- A tak wygląda Menedżer zadań przeglądarki (ukryłem inne strony, które przeglądam, oprócz pierwszej, czyli DP):
2 polubienia
Cóż… jak sam widzisz coś jednak na rzeczy jest. Bez powodu nie zakładałabym tematu w ogóle.
Nie wiem czy dokładnie to wyjaśniłem w poście wyżej - takie żarcie CPU występuje u mnie wyłącznie wtedy, gdy nie mam włączonych żadnych blokerów, co chciałbym aby było standardem na dobrychprogramch. Wtedy na portalu są normalne reklamy i ok 75% (czasem do 100%) użycia CPU. I strona (jak i cały komputer) staje się mułowata i ciężko używalna.
Gdy włączę uBlocka i uMatrix to zaczyna się wyświetlać reklama Opery, reszta reklam znika, ale użycie CPU dla DP oscyluje w okolicach… 0%, a użycie RAM jest o cztery razy mniejsze.
I wszystko jest płynne, stronę przegląda się z przyjemnością.
To nie jest normalne, aby reklamy na stronie żarły setki razy więcej mocy procesora, niż cała strona.
7 polubień
Dawajcie namiary na reklamy jakie są wyświetlone w danej chwili. Możliwe, że koparki się wciskają w kod reklam.
A filtry/skrypty no-coin nie darady jakoś wrzucić?
Ale, że admini DP czy użytkownik po swojej stronie ?
Ogólnie zaimplementować w kodzie strony.
U mnie zużywa 100% rdzenia dla każdej otwartej karty DP. Nie mam żadnych dodatków usuwających reklamy.
Usunięcie wszystkich iframe’ów za pomocą: $('iframe').remove() “rozwiązuje” problem.
Dobreprogramy są praktycznie nieużywalne od kliku miesięcy - dlaczego nikt z tym nic nie zrobi? Czyżby admini używali AdBlocka i nie widzieli problemu? 
Masz włączony jakiś dodatek blokujący reklamy? Jeśli tak to wyłącz i spróbuj.
Dobra, mam konkretny element, którego usunięcie powoduje, że użycie procesora wraca do normy:
<iframe src="https://i.wp.pl/a/f/html/37738/hub2.html" style="visibility: hidden; display: none;"></iframe>
Bardzo proszę adminów o zajęcie się sprawą, chyba, że chcecie, żeby ludzie byli zmuszeni korzystać z AdBlocka na DP.
Czy ja dobrze widzę 50 ??
Dobrze. Generalnie trend przerzucania obciążeń raz to na klienta, raz na serwer to bezustanna sinusoida. Dosyć fajnie opisał to Bob Martin w swojej najnowszje książce “Clean Architecture”.
Jak na moje, to wygląda na to, że strona w tle kopie jakieś kryptowaluty… Firefox 59, Arch Linux i mam w pełni wykorzystane wszystkie 4 rdzenie procka. Chyba na jakiś czas będę zmuszony pożegnać się z DP, bo z trudem idzie mi pisanie tego wpisu na forum - strasznie przycina strona.
A u mnie na manjaro 2 rdzenie mają po 20-27 procent i strona chodzi płynnie.