Strona DP = nadmierne użycie CPU/RAM

Na Chrome strona główna od kilku dni zużywa 100% procka, a na FF teraz sprawdzam i jest stabilnie.
Czy ktoś tu kojny kopie xD

Możesz w prosty sposób sprawdzić. Odpal stronkę i odłącz internet. Jak użycie CPU spadnie to może być coś na rzeczy :slight_smile: (nie licząc błędu w jakimś skrypcie)

Jeśli to miał być żart, to śmieszny nie był ani trochę. Co się niby wyjaśniło? Problem dalej występuje…

Gdy doda się rozszerzenie disconnect, to problem nie występuje.
https://addons.mozilla.org/pl/firefox/addon/disconnect/
Nic nie trzeba ustawiać. Gotowiec.

Może ktoś w miarę sensownie wyjaśnić, po co tego tyle jest na stronie? Ghostery - 56 tropicieli. W trakcie ładowania tych jakże niesamowitych wspaniałości (13,4 sekundy) procesor skakał od 50 do 70 procent po czym się uspokoił a załadowanie jednocześnie dwóch stron zjada procesor na śniadanie.

Ja rozumiem, narzędzia googlowskie i reklamy ale 90% to syf z czego 6 z nich jest zaznaczona przez Ghostery jako muląca.

Edit: Wpadłem sobie na inny artykuł - 79 tropicieli. PO CO JEST TEN SYF JA SIĘ PYTAM?

1 polubienie

Na DP sporo jest ciężkich skryptów. Taki image base64 ma średnio skrypt po 6 000 znaków.
Głupi ludek na forum ma tyle samo.
Ghostery, to niezły ołów. Ciężki i spowalniający wczytywanie stron.
Pal licho tych trochę zliczających ciasteczek. Pal licho to, co blokuje ghostery.

Mogę mieć wyłączony ublock. Z disconnect jednak muszę. Portal i forum śmigają lekko. Bez disconnect, to portal i forum ciężkie. Trzeba długo wyczekiwać na załadowanie ciężkiego spamu. Procesor i tak wytrzymuje na poziomie 60% obciążenia CPU.
Jestem dużo na portalu, bo czytam i przeglądam nowe wersje programów.

Trenowałem ghostery. Mulił. Przeszkadzał wejść na wiele stron, przeszkadzał nawet logować się choćby na disqus.

Powtórzę to, co napisałem na portalu - Bez ghostery przeglądarce lżej.

Może u Ciebie, ja włączając Ghostery widzę, że strony się odmulają, nie odwrotnie.

Postawienie ghostery tak, by nie zamulał i nie blokował tego co nie trzeba wymaga chwili konfiguracji, bo w domyśle blokuje wsio co jest podejrzane - zwłaszcza gdy masz włączone te wszystkie wzmożone ochrony. Disconnect u mnie przegrał z Ghostery ze względu na to, iż nie potrafi zapamiętać ustawień dla konkretnej witryny, i często nasze osobiste ustawienia ignoruje gdy np chcemy wyłączyć blokowanie jakiegoś skryptu. Przy następnej wizycie odblokowane skrypty znowu są blokowane i tak w kółko.

Ghostery ma u mnie przechlapane z tych powodów:


Kopie w przeglądarce, ale handluje danymi. To malware, które ludzie karmią.
Coś się zmieniło prze te lata?

Piszemy konkretnie o DP (o tym forum też).
Co mi tam. Wrzuciłem ghostery. Tylko blokowanie reklam, żeby nie było, że za dużo blokuję.No i mam na forum:


Tyle, to za dużo jak dla mnie. No to wyrzuciłem ghostery. Po restarcie przeglądarki wchodzę do tego samego tematu i zrzucam:

No tej kuli u nogi firefoxa - to ja nie chcę, do tego szkodnika.

Masz nieaktualne dane:

Nie chcę nic mówić, ale ghostery to jednak bardziej rozbudowana aplikacja od disconnect więc odpowiednio więcej waży. Umożliwia selektywne blokowanie, bardziej restrykcyjne podejście i takie tam. Disconnect albo blokuje wsio, albo nic, gdzie i tak ma problemy z zapamiętaniem ustawień.

Poza tym nie rozumiem trochę problemu większego użycia RAM. chcąc nie chcąc teraz aplikacje i witryny internetowe są tak rozbudowane, że minimum 4 GB to chyba mus. No chyba, że chcemy siedzieć wiecznie w średniowieczu starych aplikacji już dawno porzuconych.

Wiadomo. Według haseł wielu producentów, ich produkty niezależnie od wyrządzonych szkód, mają największe “zapewnienie prywatności”. Spotkałem się z wirusem glary, ccleanera, allplayera, czy produktów iobit. Zapewnienia, że najlepsze, wcale tego nie oznacza.
W tym przypadku, ghostery wpisuje się jak wirus do okradania internautów z prywatności.
Ciekawe, dlaczego wmawiają produkt bezinteresowni fani?

Nie spotkałem się z tym, aby rozszerzenie disconnect nie zapamiętało strony, gdzie ma być wyłączone.

Co do ublocka, to czytam na githubie durnoty zgłaszania blokowań, najwięcej dot dobrychprogramów i mamy potworka do blokowania dobreprogramy…
Wychodzi na to, że trzeba będzie pozbyć się ublocka. Od kiedy na the piratebay - no coin z githuba nie wykrywa górnika, to myślę, że z przyczyn jakichś biznesowych, bo o złośliwość nie posądzam.
Ghostery z githuba, to też może być porażka. W ustawieniach ma zaznaczone wysyłanie raportów. Odznaczenie tego wcale nie zmniejsza ruchu

przesyłu plików…

Z Disconnect mam taki problem, iż ustawiam na pewnych witrynach brak blokowania reklam, zresztą w ogóle mu to wyłączam, bo od tego mam uBlock Origin. Potem wchodząc na taka stronę dziwię się ,że reklam nie ma. Patrzę, a tam Disconnect postanowił sobie znowu reklamy polokować. Wywaliłem w cholerę.

Co do ochrony prywatności. Też miałem okres gdzie panicznie walczyłem o każdą, najbardziej możliwą prywatność. W końcu stwierdziłem, że to nie ma i tak sensu, bo co rusz coś nas tam sprawdza i profiluje. Ważne, że moje dane osobowe nie krążą gdzieś niepotrzebnie, a takie pierdoły jak reklamy i tak nie trafiają często w moje gusta, bo ta minimalna ochrona przed społecznościówkami i paroma skryptami wystarcza by się reklamy pogubiły.

Co chcę przez to powiedzieć? Choć byś stawał na rzęsach i tak ktoś te dane od Ciebie wyciągnie. Blockery trochę mylą trop i w sumie to powinno wystarczyć. Nie wiem też czy te paskudne reklamy gdy jesteś na 99% zanonimizowany to nie celowy zabieg by niektórych zniechęcić.

Dla mnie ostatnio większy problem stanowią reklamy w telewizji, gdzie oglądając jakiś film, blok reklamowy to istny pokaz obrazków dla debili, zrobionych totalnie bez sensu i bez smaku. Reklama gdzie ładnie uśmiechająca się pani mówi o problemach z odbytem gdy ty jesz obiad, a inna pani gra za bohaterkę bo dała lekarstwo całej swojej rodzinie, a mąż to totalna miernota, która płacze, bo ma katar i gorączkę. Wszędobylskie śpiewanie miernych piosenek wychwalających produkt czy usługę w pstrokatych kolorach z tekstami jakie śpiewało się w podstawówce z kolegami “dla beki”. Przy tym statyczne reklamy randek na DP to pikuś, który nawet jest niemal niezauważalny.

To pozwolę sobie na mały off-top.
Faktycznie tak jest. A jest tak dlatego, bo (odkrycie :wink: )… to się opłaca. I to jest przerażające. Nie to, że się opłaca, ale że właśnie TO. Okazuje się, że inteligentne i ciekawe reklamy trafiają do inteligentnych i ciekawych świata osób, a głupie do głupich (kolejne odkrycie, co nie? :wink: ).
I teraz wystarczy tylko spojrzeć na obecne reklamy i już wiemy jakich osób wokół nas jest więcej, do kogo opłaca się kierować reklamy. I to jest przerażające.

A swego czasu w TV były reklamy, które naprawdę zaskakiwały, były śmieszne, inteligentne, po prostu fajne. I które lubiłem oglądać.

Zainstalowałem disconnect i wreszcie mogę przeglądać portal i forum :smiley:

1 polubienie

Najzabawniejsze jest to, że tutaj na DP są naprawde tęgie głowy,siedzące w temacie.Profesjonaliści.
I robią taką stronę, której nie da się używać bez ublocka, umatrixa czy innych blockerów.
A pózniej płacz ze blokujemy reklamy.Coś jest naprawdę nie halo?

1 polubienie

Hej,

Da się - nawet na komputerze, który lata świetności ma za sobą, a sercem jest Intel C2D 2GHz i 4 GB DDR2 RAM. Na systemie nie ma żadnych blokerów i wszystko działa bez większych problemów.

Pozdrawiam,
Dimatheus

No tak… " mi działa…to wszystkim musi działać…
" Tylko ciekawe co ten wątek tu robi :wink:
Ja mam athlona dual core 5200+ 6 gb ram i komputer staje na DP.

Ja wyłączam blokowanie reklam na DP. Pozostawiam disconnect.
Mój 11 letni komputer z dual core - nawet nie odczuwa obciążenia.

Co do mulenia procesorem - to zapewne sprawa uruchamiania modułów antywirusa siedzącego w każdym procesie przeglądarki, do tego obciążenie dubluje się na każdym rdzeniu.

Nie mam antywirusa. Filmy pobieram nawet ze stron, gdzie są strike mines. Mam tyle do blokowania - filtry i dodatki, że nawet wyłączając ublocka - pobieram czyste filmy.
Przykład strony z minerem:


Wcale nie wygląda na to, żeby mi coś siedziało na CPU. Właśnie dla pokazania - w trakcie pisania tego postu pobrałem film do oglądnięcia.

A tam! Niektórzy maja komputery kosmiczne, ale byle firefox i mają problem z procesorem :wink:

Nie mam antywirusa i przy czystym wchodzeniu na DP bez blokerów zjada procesor na śniadanie.